w takim razie jak by jakis prawdziwy no-life sie zacial na tym to by dalo rade wbic w troszeczke ponad dzien ;d
Wersja do druku
Troszkę ponad dzień.. to już 2 dni (naliczanie dniowe)
Napisał bym coś o tym graczu... ale nie chce mi się ;p
Temat robi się nudny.. zamknijcie go ;p
jedni jezdza na rowerze i robia z siebie kretynow - tak marnuja zycie
jedyni sie ucza ,zero zabawy - tak marnuja zycie
jedni sie nie ucza , ciagle bawia i zyja na kredyt- tak marnuja zycie
jedni siedza przed komputerem - tak marnuja zycie
Nie rozumiem ludzi ktorzy nazywaja no life'ami tych ktorzy graja w gry MMMORPG( interakcja z innymi ludzmi ),itemy ktore tam zdobywaja istnenija w bazach danych serverow itp. Przez osiagniecia w grze wplywa na ludzi w realu , tworza jakies spoleczenstwo. Czym to sie rozni poznawanie i spotykanie PRAWDZIWYCH LUDZI w grze od TYCH SAMYCH (prawdziwych),ktorych spotykamy i rozmawiamy np na boisku?
Rozumiem jeszcze jakbysmy grali w gre single player to fakycznie troche dziwne siedziec przed tym calymi dniami...
chociaz jednych to moze bawic i sprwaiac przyjemnosc , to dlaczego mieliby przestac ?
Kazdy jest inny i zyje na swoj sposob. To ze gra w gre mmorpg i spedza przy niej duzo czasu, wcale nie znaczy ze jest marnowaniem zycia.
Moze udalo Ci sie od tego oderwac i uznajesz sie za lepszego? Moze Ciebie wyzywali koledzy, ze nie wychodzisz z domu i ino grasz(bo nie mieli z kim sie upijac i wyrywac lachony)? Czy jesli znudzisz je jezdzeniem na rowerze i zaczniesz zbierac puszki po piwie,bedziesz mowil na tych, ktorzy robia to co ty robiles kiedys, ze marnuja zycie? Kazdemu podoba sie cos innego i wszystko co robi w swoim zyciu chyba nie jest czyms nierealnym?
Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem,po to zeby nie zapasc sie pod ziemie (np wejsc w dlugi). A prace itp. zdobywa sie po to zeby pieniadze przeznaczac na "zabawe" i nie wazne jak ona wyglada(jedni sex,inni komputery ITP)
@Malykot:
Chodzi o to, że tak naprawdę to nie jest żadna społeczność. Ludzie w sieci zachowują anonimowość, nie zachowują się tak jak w normalnym życiu. Tu w ogóle nie ma czego porównywać a przykładów nie trzeba daleko szukać. Uważasz, że ludzie grają w takie gry jak Tibia, Metin itp. żeby nawiązać nowe znajomości?
Chodziło mi w innym znaczeniu
Ale sprostuje to inaczej
"Czy możesz cieszyć się szczęściem innych czy jest to Tobie na tyle obce aby tego nie zaakceptować?"
I skończę tym dyskusje w tym temacie jeśli nie potrafisz czegoś zaakceptować to nie musisz mówić że jest gorszy ponieważ każdy jest w tym świecie równy nie pod względem wyglądu,pracy, a życia który każdy ma jedno i wykorzysta je tak aby dostarczyło mu największej frajdy według niego
我真的很驚訝他的成就。我認為,這些記錄要低得多,範圍達幾個星期,但不是三天!
@edit, bo moderator się przyczepi:
Jestem naprawdę zaskoczony jego osiągnięciem. Myślałem, że takie rekordy są o wiele niższe, sięgające tygodni, ale nie trzech dni!
po 1
ja w 3 dni wbiłbym z 20 na moim max pg, a nad 40 męczyłem się z tydzień? to duży wyczyn
a po 2
http://tibia.looki.de/forum/showpost...0&postcount=13
eeee dzieki mojej guild w tibi poznalem goscia ktory mieszka w mojej dzielnicy, z ktorym mam wspolnych znajomych.
Planujemy zlot gdzies w wakacje by posiedziec przy piwie i pogadac.
Mam dane ( adres, telefon ) czlowieka ktorego poznalem w silkroadzie - jakbym kiedys byl w stanach to mam punkt zaczepienia.
wiec nie mow mi, ze to sie tak bardzo rozni, bo tak nie jest, jedno z drugim sie laczy i przenika.
@Topic
Naprawde duzy wyczyn biorac pod uwage system staminy, 3kk to wcale nie tak duzo jak na taki lvl.
ciekawostka: przeniósł tego chara z furory na 8 lvlu bo chciał mieć name zbylu >.>
to trzeba być ostro jebniętym... Chociaż jak zapłacił za transfer w gpkach które zarobił przez jeden dzien bocąc na 8 mc to nie tak zle ;s
Ja go pamiętam pod ksywką "Cinek" ;p
a 1kk to nie jest takie "nic".
Jedyne czego mu zazdrościć mogę to opanowania elf bota do perfekcji.
Aver, 1kk to naprawdę nic, jak masz pochytane to to jest równowartość 50-60zł. Jednym słowem za 150zł zamiast kupić chara to sobie go samemu wylvlował;)
koles na jednym z camow powiedzial, ze moze na lajcie zrobic jeszcze takich 100sorcow :) pewnie przesadzil, no ale jako lider gildi ktora opanowala serwer to nic trudnego ;]
dla mnie koleś to prze chuj :D nie bede tutaj jak polowa osob gadal z zazdrosci "ohh nolife", poprostu jest dobry i tyle ;] wiekszosc z was 100lvla nie wbiłaby w 2-3lata, wiec najlepiej nie odzywajcie sie nic, co ;p?
@ up
Jest no- lifem, mam 127 rp i przestalem grac i chce chara sprzedac, nie widze sensu grania w tibie juz wiecej. Mam zazdroscic ze nie ma zycia?
co Wy za smuty panowie pieprzycie, co to jest 40-50godzin?
Dużo?
@UP: Ty, a Ty ile poswieciles czasu na wbicie swojego 120+rp? Mniej?;-)
Pewnie z 10x tyle, tylko rozłożone na np. 2h dziennie, i uważasz że lepszy jesteś?
Chłopie, byłeś kiedyś na imprezie? Miałeś jakieś hobby?
Ja mogę imprezować trzy dni z rzędu, a dla kogoś kto zbiera znaczki będę alkoholikiem chociaż nim nie jestem.
Tak samo on dla Was jest no-lifem chociaż na podstawie tego że pobił rekord to troszkę ciężko to stwierdzić.
Dajcie spokój z tymi tekstami, bo naprawdę, chłopak chciał się pobawić to to zrobił, jeżeli więcej niż 3/4 z Was w życiu nie zmarnowała 40-50godzin w swoim życiu na głupoty, to rispekt.