Nie znam się na programowaniu, nigdy się tym nie interesowałem, jestem z tego cienka pipa, ale........
Skoro prostym trickiem w cmd jestem w stanie w jednym obrazku jpg zamieścić ich kilka, które można otworzyć tylko za pomocą rara, to dlaczego cipsoft nie zrobiłby tego samego z klientem tibii, który działa z "nieoficjalnym" oprogramowaniem? Ale z drugiej strony botów nie pisze pierwszy lepszy 10-latek, który jest w stanie jedynie zabluźnić, albo też popełnić 10 błędów ortograficznych w dwuliterowym słowie. Są to informatycy, znający się na większych/mniejszych sztuczkach ukrytych funkcji w programach, więc jeżeli faktycznie polegało by to na sprawdzaniu wysłanych błędnych pakietów, to nie sprawdzaliby (cipsoft) każdego połączenia z osobna, tymbardziej, że informatycy wymyślili coś takiego jak macro i w praktyce każda osoba po samej PRÓBIE włączenia bota dostawała by bana.
Sam jestem ciekaw, o co chodzi z tymi błędnymi pakietami, osobę która dobrze orientuje się w tym temacie prosiłbym o wypowiedź :)
