Janek striker napisał
Wybacz, ale niektórzy mają rl życie i nie mają ochoty biegać za potworami prawie cały dzień :)
Ja zacząłem grać w czasie 7.5-7.6 ( nie pamiętam dokładnie). Oczywiście tak jak wcześniej pisano, poznawało się różne tereny, a także nowe potwory. Do dziś pamiętam te stare ceny: plate legs za 1k (czasami więcej), plate armor za 2k, fire sword tylko 1k. Najbardziej to lubiłem tamte outfity i stare pvp. Wojny się wygrywało umiejętnościami oraz szybkością, bez żadnych hotkey'ów. Wszystko robiło się ręcznie. Była możliwość robienia zamachów na niskim levelu( nawet taki 12 sorcerer mógł być niebezpieczny). Ponadto ta kultura i szacunek. Boty raczej były, ale tylko pojedyncze jednostki (nigdy nie spotykałem). Nie przeszkadzało to w grze. Jak patrze na kilka itemów, które dodali to normalnie szkoda gadać. Jeszcze te różdżki. Jakiś noob na 8 levelu biega ze "śmietnikiem"(czyt. wand of vortex) w ręku, strzelając w co popadnie ( ludzi też). Pamiętam jak to się expiło z runami i skull staffem. Jedyny + dla Cipsoftu to nowe Questy oraz potwory.