Wersja do druku
z b.dobrym pvp spotkalem sie u holendrow ale szwedzi i polacy rowniez nie pozostaja w tyle..tyle ze polacy szukaja dymu ;p i czesto rowniez w swoim teamie
"kto zna Fusao wwie czemu tak ;]
nie ma to jak uogolniac na przykladzie 1 kolesia :P - no dobra moj blad poprawka: 1 guild
Z moich doświadczeń wiem, że szwed to zawsze był trudny przeciwnik.Zawsze jebali do końca... Ale nie ma to jak dobry polski gracz ;) Br są słabi w walce ... ogólnie w Tibi.Żadko który z nich do czegos dochodzi... br?
Jak dla mnie to wystaraczy paczka ogarnietych Polakow:)
Jak nie zrobi sie chaosu na Vencie albo TS, to kazdego wara ogarniesz;)
Chociaz szwedzi tez wymiataja jak sie dobiora.
Turcy grają w tibie?? Jeżeli tak to coś nowego, ja też nie cierpię turasów, w niemczech i w austrii to ich więcej niż zamieszkałych. --.--Cytuj:
Mandarke napisał
Szwedzi. Oni są tak rozwinietym w kierunkach ścisłych narodem, że z obmyslanej przez nich akcji nie da się wyjść cało.
Polacy zabili mnie dwa razy - raz 40 palek, gdy ja miałem 18 i 3 potionki. Drugi raz - już na 34 levelu, wpadło mi trzech 45+ magów i padłem na ładne SDcombo, oczywiście nigdy sie nie dowiedziałem za co. Szwedzi za to bardzo gadatliwi na temat Twojego paymenta i nieźle manipulują ludźmi (szczegónie słabszymi od siebie...). No, ale cóż im się dziwić, z paymenta 50k oni mają 10 Euro po sprzedaży gp (=pół pacca).
Hiszpanie. Kiedyś w 2005 r poznałem taką grupkę kolesi, z Hiszpanii właśnie. Wgnietli mnie w fotel swoimi umiejętnościami.
Cytuj:
Chris'Ronaldo napisał
Na Azurze turki to 1/3 serva, a na dodatek są w "rządzącej koalicji" z polakami (co wygląda to tak, że polacy wygrywają bitwy, a turcy po wojnie kozaczą ;p).Cytuj:
Kolbas napisał
Hehe twoja wiedza ;>Cytuj:
Luka napisał
Fusao to ogarnięta grupka br z Sao Paulo który obecnie nie przegrali żadnego open na mythera a tylko miazgę robią z przeciwników i wiem dobrze o czym mówię. Temat jest trochę debilny bo w każdym narodzie są ci lepsi i gorsi ;] mam na myśli bsp/dempaha itp.
Ja kiedyś, pare lat temu jak grałem na Azurze z nudów zacząłem gadać z jakimś Turkiem (dowiedziałem się potem :P) i spoko koleś to był..Cytuj:
Kolbas napisał
T: Nie jestem w temacie zbyt, bo dawno nie grałem ale z postów innych zaznaczyłem, że Szwecja ;'o
Wg. mnie sa ta szwedzi, osoby grajace na hibernie znaja pewno guild Dark Mortals.Nie mowie ze sa najlepsi ale naleza do elity nie raz pokaza pewno na co ich stac a stac ich napewno na duzo wiecej.
Polacy
zdziwiony?
A ja zaznaczyłem Norwegów bo mając przedstawicieli tej nacji za leadera na vt było bardzo dobrze.(Aewyn Dark, Royal Ida)
Ogarniają również Holendrzy, mówię z doświadczenia na Askarze.
Dla mnie Polacy i Szwedzi ale też oczywiście nie wszyscy.. Najgrosi chyba brazylijczycy bo jeszcze jakiś czas temu widziałem "ob" gdzie używali guild chata.... xD Do tego br nei znają angielskiego toalnie więc nie wyobrażam sobie ich komunikacji na ventrilo w guildi międzynarodowej.
Aqualek
zdziwilbys sie ;)Cytuj:
Aqualek napisał
sa brazole ktorzy pisza do Ciebie tylko po portugalsku, jakies "pera", "puta" itp, ale wielu mowi po angielsku lepiej niz Polacy...
ale ogolnie temat jest idiotyczny, to nie jest koszykowka gdzie murzyni sa uwazani za lepszych, tutaj wszystko zalezy od doswiadczenia
i nie wiem czemu duzo ludzi ma takie rasistowskie przekonanie, ze brazole sa uposledzeni, zacofani, nie potrafia mowic po angielsku i w ogole chyba biegaja po puszczy amazonskiej i wcinaja banany
Niestety Iridia jest zdominowana przez Szwedów. Z kumplami mamy już ekipę 30 osób bijących level, żeby z nimi walczyć, ale robimy to od zera bo jak się narazimy starymi charami to nie mamy życia.