Reklama
Strona 1 z 4 123 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 1 do 15 z 53

Temat: Chęć Zemsty

  1. #1
    Neok

    Domyślny Chęć Zemsty

    Gdy trenowałem swoje umiejętności w walce toporami w pewnej jaskini z futrzastymi trolami, byłem bardzo zadowolony z powodu iż zbliża się awans na 47 poziom w walce, którego długo oczekiwałem. Przyszedł do mnie jakiś 9 poziomowy rycerz i zaczął zabijać po kolei wszystkie potwory na których trenowałem. Powiedzialem:
    - Zostaw je.
    Odpowiedział
    - Jak sobie życzysz.. panie - zaśmiał się szyderczo.
    Po raz pierwszy poczułem taką chęć zabójstwa tego nie dojrzałego gówniarza. Wyjąłem z plecaka mój topór który nie raz zapewniał mi zwycięstwo w walce z potworami, tarcze i sierp wsadzilem do plecaka.
    Podbiegłem do niego i powiedzialem:
    - Won! Albo zginiesz!
    Ponownie sie zaśmiał. Wszystkie ludzkie uczucia opuściły mnie i rzuciłem się na niego. Pierwsza rana była bardzo poważna, przeciwnik wyraźnie stracił dobre poczucie humoru. Zaczął uciekać. Chęć pokazania, że umiem zabijać była silniejsza niż zdrowy rozsądek. Goniłem skurczybyka przez pustą polane, w między czasie dostal kilka razy, ale nie na tyle mocno żeby sie złożyć. Gdy zobaczylem miasto oraz grupke idącą na polowanie wycofalem się. Wróciłem do mojej jaskini i wznowiłem trening. Po 10 minutach przybiegł do mojej jaskinii 33 mag. Wiedziałem co zamierza, niestety gdy chciałem podejść do drabiny, trole zaszły mi droge. Ach psia krew! Poczułem jak zaczynam umierać.. Nie wiedziałem czy to już piekło czy jeszcze cierpnie na ziemii. Wtedy nie było to ważne - dostawałem bardzo mocno, moja marna magia nie dawała sobie rady. Zginąłem. Na szczęście tutejsza magia mogła mnie ożywić, oczywiście słabszego i bez niektórych rzeczy. Pobiegłem do depozytu i zacząłem sie zastanawiac co dalej zrobić. Wziąłem stare wyposażenie i zszedłem na dół. Zobaczyłem swojego oprawce, który zabił dużo ludzi, a jego twarz przybrała postać czerwonej czaszki. Podszedłem do niego i powiedziałem.
    - Teraz wygrałeś, ty zapomnisz - ja nigdy.
    - Hahaha i co mi zrobisz! Jak zechce to zabije cie ponownie! - wykrzyknął do mnie patrząc mi prosto w oczy.
    - Zapamiętaj sobie - zginiesz.
    Odszedłem z depozytu w celu zdobycia nowego wyposażenia oraz potrenowania swoich umiejętności.

    Część druga: zmagań ciąg dalszy

    Kiedy tylko przekroczyłem próg depozytu, mój znajomy napisał do mnie:
    - Cześć! Przed chwilą opuściłem Wyspę Nowych!
    - Gratuluję - odpowiedziałem
    - Może pomógł byś mi zdobyć lepszy ekwipunek?
    - Jasne, ale najpierw pomóż mi zdobyć topór podobny do mojego.
    Zeszliśmy do podziemi, przez kratke kanalizacyjną. Towarzysz zapalił pochodnie i ruszyliśmy. Po drodze omijaliśmy szczury, aż w koncu doszliśmy do naszego celu. Powiedziałem mu:
    - Odsuń się!
    I uderzyłem z calych sił z kilofa w ziemie. Zeskoczyliśmy na dół. Znajdujące sie tutaj szczury zabiliśmy bardzo szybko. Kolega zapytał się mnie gdzie znajduje się ten topór, odpowiedziałem ze w szkielecie starego żołnierza. Wydobył go i podał mi.
    - Teraz mogę Ci pomóc!
    Wyszliśmy z kanałów i ruszyliśmy na północ od miasta. Znaleźliśmy tam zakopaną kamieniami dziurę. Jeden ruch łopatą i wejście stanęło przed nami otworem. Zeszliśmy, przebijaliśmy się przez kolejne oddziały troli. Mój topór wchodził w nie jak w masło. Doszliśmy do studni. Powiedziałem żeby zaczekał. Bardzo bałem się skorpiona gdyż nie umiałem jeszcze zaklęcia odtrutki. Zeskoczyłem. Dwa ruchy toporkiem i paskudctwo leżało martwe. Krzyknąłem, że może schodzić. Wzięliśmy ze skrzynki zbroje i ruszyliśmy w drogę powrotną. Doszliśmy do depozytu, wszedłem na drugie piętro i położyłem się pod ścianą. Byłem bardzo zmęczony. Jutro kolejny trudny dzień...

    Część trzecia - " bo myślał o sobie za wysoko "

    Następnego dnia prosto z depozytu ruszyłem w kierunku trolli, w końcu muszę się podszkolić w walce! Doszedłem na miejsce, moja ulubiona jaskinia była wolna. Rozpocząłem żmudny trening. Po 20 minutach trenowania przyszedl do mnie 14 palladyn, który jak ostatnio wszyscy zaczął zabijać mi potwory. Wkurzyłem się - napisałem do mojego protektora żeby go postraszył. Ten dupek nawet się nim nie przejął. Myślałem, że to kolejny koleś, który nie wie w co sie pakuje. Stanąłem nieruchomo i zacząłem udawać zamyślonego. Po chwili zrobił to na co czekałem - włączył skulla. Zacząłem gościa gonić. Dostawał nieźle. Ostrzeżenia mojego protektora miałem za nic - chęć pokonania bardziej doświadczonego od siebie i to, że z początku byłem na wygranej pozycjii sprawiły, że niczego sie nie bałem. Palladyn obrywał bardzo mocno. Gdy zrobił się okropnie blady wykrzyknąłem:
    - Dawaj swoją zbroje albo cie zabije!
    - Nigdy! - sięgnał do sakiewki po buteleczke z napojem odnawiającym witalność.
    W tym momencie zrozumiałem, że nie mam szans. Rozpocząłem odwrót. Dobiegłem do bram miasta czułem jak kolejny oszczep przeszywa moje ciało, myślałem, że to mój koniec. Jednak mój kolega, o którym myślałem, że wcale nie ma ochoty mi pomóc przybiegł do napastnika i zaczął go przetrzymywać, dając mi tym samym cenne sekundy na ucieczke. Uff udało się. Słyszymy huki i wrzaski. Patrzymy w prawo, a tam leci ten palladyn ze swoim kolegą. Czym prędzej weszliśmy do depozytu. Napisałem do mojego protektora:
    - Co mam teraz zrobić? Tu mi nie pomożesz.
    - Przybiegnij do Venore - tu Cie nikt nie ruszy.
    Jak powiedział tak też zrobiłem.. Ruszyłem w długą drogę na bagna..

    -------------------------------------
    Jezeli teraz to wygląda jak przygoda PK to dobrze, ale prosze nie przenosic.
    -------------------------------------
    Do publiki - nie lubisz RPG - nie pisz tego, ja lubie, wytykajcie mi orty i interpunkcje, jezeli mi ogonek wcielo to przepraszam, ale nie jestem przyzwyczajony do pisania polskich znakow
    Ostatnio zmieniony przez Neok : 23-05-2008, 11:17

  2. #2
    Avatar T Ziom
    Data rejestracji
    2006
    Wiek
    31
    Posty
    45
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Czlowieku mi sie podoba caly tekst.... napisz kontunacje do tego bo naprawde az milo sie czyta. Lubie takie opowiadania gdy sie zamieszcza "spolszczone" teksty typu:
    "futrzaste trole" "runa naglej smierci" " "sierp" i tym podobne :P

    nie bede oceniał (moze byc warn) ale mowie Ci ze ten tekst (opowiadanie) jest naprawde super :) bylo by dobrze jakbys napisal kontunacje do tego! i nie zmieniaj swojego stylu pisania

  3. Reklama
  4. #3
    Avatar bober1761990
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Elblag
    Wiek
    33
    Posty
    181
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Super ! Przyjemnie sie czyta :D Błędów rażących w oczy sie nie dopatrzyłem. Pisz dalej !
    http://torg.pl/showthread.php?359713...aty-Sprawd%BC! - Probably Best Skilling Service!! Sprawdź!!

  5. #4

    Data rejestracji
    2006
    Posty
    264
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Świetne opowiadanie czekam na kolejne części. Ja błędów się również nie dopatrzyłem.

    "- Teraz wygrałeś, ty zapomnisz - ja nigdy. "

    Ten tekst mi się podobał :)

  6. #5
    Neok

    Domyślny

    Teksty typu futrzaste trole to taka humoreska ;] znudzily mi sie teksty przebrzydle trole, ohydne stworzenia
    @nastepna czesc sie pojawi napewno, nawet w tym temacie, tylko wyskilluje i podexpie ^^ i w dalszym ciagu bede polowal na tego nooba

  7. #6
    konto usunięte

    Domyślny

    To są nieliczne opowiadania jakie tu przeczytałem, dziś wyjątkowo sie nudzę i postanowiłem je przeczytać.
    No i jakie mam wrażenia powiem tak.. Ładnie przejrzyście napisane, łatwo i szybko sie czyta co jest moim zdaniem wielkim +. Podoba mi sie :P

  8. #7
    Avatar stefanosos
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    łódź
    Posty
    83
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    krótkie a szkoda! bo sie czyta super poważnie się zastanów nad napisaniem jakiejś poważniejszej przygody i bardziej urozmaiconej mimo że w tek jest akcji dość mało a sie czyta super to co dopiero w przygodzie z prawdziwego zdarzenia :D

  9. #8
    Avatar Gaduś
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Za górami za lasami, zdala on noobów, w dół od poznania, pod lesznem, przy ulicy.
    Posty
    257
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Neok napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wtedy nie było to ważne - dostawałem bardzo mocno, moja marna magia nie dawała sobie rady. Zginąłem. Na szczęście tutejsza magia mogła mnie ożywić, oczywiście słabszego i bez niektórych rzeczy.
    tylko to zauważyłem mała powtórka ;p
    a tak to idealnie naprawdę super fajnie sie czytało i pokazałeś ze z marnej przygody pk można napisać super opowiadanie ;]
    gratuluję ;]

  10. #9
    Avatar Gajosso
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    91
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Bardzo fajnie sie czytało :0
    Jak myślisz kiedy będzie next część? Bardzo spodobały mi się te fótrzaste trole :P
    Pamiętajcie w tibi nie ma palladynów są tylko PALADYNI

  11. #10
    konto usunięte

    Domyślny

    Tak według mnie bardzo dobre opowiadanie i też che się zemścić na paru noobach które mnie zabiły.I życzę ci szczęścia w zabiciu tego typa ;p.I czekam na dalsze części;p

  12. #11
    grzesio512

    Domyślny

    Dzień Dobry:D
    jestem nowy na Tym forum :D (znaczy kiedyś miałem konto ale dostałem bana i je skasowałem:P)

    topic:
    opowiadanie bomba :) troszke krótkie ale suuuper :D zauważyłem tylko t o powtórzenie które już pokazał kolega wyżej :D

    pozdro all

  13. #12
    Neok

    Domyślny

    @2up
    od sorka hity no jakie mogly byc od 40 do 70 bo z WoI i z hmmkow
    a ten co go pogonilem to nawet sie nie bronil
    Druga czesc moze dzisiaj ;] ale wtedy bedzie wiecej niz 3 czesci, bo narazie nei zdarzylem wbic takich skilli zeby go zgladzic :/

  14. #13

    Data rejestracji
    2007
    Posty
    14
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Szybko pisz drugą część bo super się czyta i jestem ciekawy drugiej części. Wogole fajna przygoda ;]

  15. #14
    konto usunięte

    Domyślny

    fajne opowiadania :D podobaja mi sie

  16. #15
    ls92

    Domyślny

    Przyjemnie się czyta jak na RPG (a raczej ztibijszczone RPG), ale nuda. Wieje nudą. Jeśli masz takie nudne historie z Tibii, zacznij zmyślać, trudno. Bo piszesz nienajgorzej, ale fabuła tego opowiadania jest taka sobie.
    5/10

    # down
    dziewczynko, naucz się czytać ze zrozumieniem, dopiero potem zacznij rozmawiać z ludźmi
    Ostatnio zmieniony przez ls92 : 23-05-2008, 18:13

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Odpowiedzi: 2
    Ostatni post: 11-12-2010, 09:06
  2. Odpowiedzi: 7
    Ostatni post: 11-08-2010, 16:08

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •