Srajtasma napisał
O kastach troszkę wiemy, wystarczy przeanalizować ksiązki z wiedzy Pludraka na temat elfów.
Ale idąc dalej.
Wspomniałeś o dobrach, i tutaj należy zwrócić uwagę na to, że Cyklopy fakt, że są dobrymi kowalami etc. ale tutaj chodzi o dobra z których nie kujemy mieczy, tarcz etc. Przeczytajmy ten cytat
Większość potworów zdolnych żyć w tak nieprzyjaznych warunkach była tak potężna, że bezpośrednie ataki były bezowocne.
A więc jeżeli chodzi o dobra "kowalskie" to raczej nie były zbyt potrzebne, ponieważ kasta Kuridai
nauczyli się jak być niezwykle skrytymi.
Czyli nie atakowali mieczami, nie bronili się tarczami i jakimiś wyjątkowo ciężkimi pancerzami. Oni zabijali na odległość! Musieli tak wypracować swój styl walki, aby nie ponosić strat, a atakowanie z dystansu było tym czymś czego oni musieli sie nauczyć!
Bardziej chodzi o dobra naturalne takie jak pożywienie. Co do cytatu
Większość potworów zdolnych żyć w tak nieprzyjaznych warunkach była tak potężna, że bezpośrednie ataki były bezowocne.
Skupmy się bardziej na tych potworach.
Potwory te żyły w nieprzyjaznych warunkach, a cyklopy przecież żyły w dobrych warunkach dla elfów. Nie było za zimno, nie było za gorąco, w sam raz. Więc to nie mogły być Cyklopy, tylko coś znacznie silniejszego ;) Zresztą Cyklopa w pojedynkę dało radę zabić, kiedy już opracowali już swój styl walki
Problem w tym kolego, że wszystko co mamy to przypuszczenia i jak już mamy jakąś teorię to po około paru godzinach zostaje obalona, ponieważ pojawia się nowa, prawdopodobniejsza. Tak naprawdę niewiele mamy z początkiem Questu ponieważ brakuje nam kilku początkowych, podstawowych argumentów na początek Questu...
Peace