Niewykonany Desert Qest, za to dobry zysk :)

Ja bym mu oddal te rzeczy.. wiem jak sie czuje ktos kogo ktos o**bał, zreszta nie jedna osoba na Iridi mi zaufala i nie żałują ;)

robicie wieś Polsce ;[

Mysle ze zle zrobiles bo koles ci zaufal a ty go poprostu bezczelnie okradles

no ale mimo wszystko ladne opowiadanie

Myślę, że jakbyś mu oddał itemki to byś miał później łatwiej i lepiej bo na pewno by Ci coś odpalil albo pomógł. Zachowałeś się pewnie jak większość ale pokusa to pokusa. Ogólnie jakieś tam małe błędy. Opowiadanie średnie no i zdecydowanie na "-".

Zachowales sie poprostu podle jak typowy zlodziej!

kilka up

to server non pvp takze nie wylapie hunta ... ;]
lo ladny profit 10k z deserta czy 80k z noobka ; ] ? ja bym wybral 80k bo on dal itemki a nie klard haha ;]

Ja na Twoim miejscu bym mu oddal ;) Ale to ja :P Ja nie kradne.

1.) tego kolesia co padnol jest mi zal po ropnieciu tego ziomka mial isc w V uzyc destro fielda na fire i zejsc w dol jakie to ciezkie naprawde :(! potem przez fire devile przeszedl by w kolo
2.) wszyscy mowicie " ojoejoejoe zachowales sie jak nup :<!"
a zaloze sie ze 99,9% z was gdyby dorwala zwyklego plate seta od tego kolesia to coments wygladal by tak " huASUHahushaus ukradnolem ci pleeejtttt seta jestem super pro elo mastahem " i dali byscie loga =) czyz nie taka prawda
3.) zal pl ~ y0Ł

#off topic
Ciekawa historia, ale ty chyba se z nas jaja robisz "placka do używania liny" "łucznik" "niebieska pelerynka" "buty przyspieszenia" kto ci takie nazwy powiedział

#topic

Nie postąpiłeś słusznie, pomyśl sobie jak byś był na miejscu tego sorca co padł. Jednym słowem zachowałeś się jak rasowy noob

Ciekawe co byś zrobił gdyby Tobie ktoś zabrał eq.. A koleś Ci dał, bo Ci zaufał.

Zachował sie jak przeciętny polak ;] Zachłanny i bez serca, ja bym nie miał siły mu tego zabrać, nie kręci mnie gra z nieuczciwie zdobytymi itemami.

I co do stylu pisania to ci nie wyszło... popraw to następnym razem :)
Jeśli chodzi o mnie to nie lubie tego stylu "smok", 'niebieska peleryna",
"buty pierdolce" i czego tu nie wymysleć... wolę nazywać rzeczy po imieniu "dragon", "b robe", "bohy"

Oceniam na 3/10 (gdybyś napisał ze oddałeś mu itemy i żyli sobie długo i szczęśliwie to dałbym 7 :D)

Opowiadanie beznadziejne. Próbowałeś rpg ale nie wyszło. Poza tym zachowałeś się jak kompletny noob a teraz jeszcze się tym chwalisz. Brak słów...

Noob! Thief!
BAN! NOOB ZAL WTF

Cytuj:

---

Teran napisał

Rozkopaliśmy dziure i nie zeszliśmy w podziemia Deserta. Ogarnęła nas całkowita ciemność, dlatego druid postanowił rzucić czar: "Utevo lux".
Wtem zrobiło się jasno, więc poszliśmy dalej. Schodziliśmy tak kilka razy w dół, później na wschód, znowu na zachód i w górę ;-)
[...] Natychmiast trzeba było go wciągnąć, bo na dole nie było placka

---

Placki? omg... Weszliscie, poszliscie, zeszliscie itd...

Bardzo dobrze ze go okradles! To jest tibia ; 0 szacunku. Niedlugo zaczniecie gadac 'czemu mu lotbaga ukradles?, przeciez on go niósł obok ciebie, ZAUFAŁ CI!' ble ble ble... Idiot

Cytuj:

---

Teran napisał

Napisze moją przygodę, która mnie spotkała na serwerze Celesta.

Tak więc kilka miesięcy temu wbiłem mój wymarzony 20 lvl, więc postanowiłem się wybrać na Desert Quest, którego nagrodą jest 10 k :)

Po tym zdaniu byłem pewny, że ta przygoda mnie nie porwie...

Ja byłem rycerzem... Kiedy znalazłem pozostałe profesje:

Znalazłeś profesje? Gdzie leżały? Szukałeś za wersalką?

druida, maga i łucznika

God damned it! Jakiego łucznika? 0_o

a ruszyliśmy w podróż. Rozkopaliśmy dziure i nie zeszliśmy w podziemia Deserta.

No to tłumaczysz, czy nie? Jednolitość opcji byłaby wskazana

Ogarnęła nas całkowita ciemność, dlatego druid postanowił rzucić czar: "Utevo lux".
Wtem zrobiło się jasno, więc poszliśmy dalej. Schodziliśmy tak kilka razy w dół, później na wschód, znowu na zachód i w górę ;-)

Czy nie o niebo lepiej byłoby napisać coś w stylu "Zatraciłem poczucie czasu, kiedy tak bez końca kluczyliśmy w wąskich korytarzach podziemii..."?

Nieuważny sorcerer i znowu, tłumaczysz czy nie? wszedł w dziurę, w której znajdował się jadowity skorpion. Natychmiast trzeba było go wciągnąć, bo na dole nie było placka do używania liny!

Jedyny słuszny komentarz do 'placka'

Pośpieszył się tak, żeby nie zostać otruty ponieważ jak nam wytłumaczył, nie miał many, lecz po wyjściu znajdował się po drugiej strony dziury!... Nagle zauważył, że nigdzie nie ma wyjścia, dlatego uznałem, że powinien wejść w ogień i poświęcić swoje życie. A ponieważ miał całkiem dobre eq, które
składało się z: tarczy demona, niebieskiej pelerynki, butów przyśpieszenia - inaczej bohów, płytowych spodni i piekielnej różdżki, postanowił mi je powierzyć, abym później mu je zwrócił. Niestety zginął, ale mnie to nie bardzo przejęło ponieważ przez całą drogę mi dokuczał i był dla mnie złośliwy.

Cała ta część jest tak beznadziejna, że włosy na nogach mi się same w irokeza układają jak to czytam. Te buty i płytowe spodnie to fail miesiąca

Rozważałem dwie opcje:
1. Zabrać ekwipunek i wykonać Desert Questa innym razem?
2. Oddać te cenne rzeczy i po chwili podjąć 2 próbę wykonania Questu.
Jednak moja zachłanność przekonała mnie do tej 1 opcji, tak więc uciekłem do depo i cieszyłem się moim sporym łupem.

Wy jak byście postąpili w moim miejscu? Proszę o wyrozumiałość w komentarzach, poniewać to jest moje 1 opowiadanie dotyczące przygody Tibijskiej.

Kadiczos, dzięki za pomoc. Błędy poprawione :D

ORLY? No wai!

---

Czyli jednym słowem - gówno na kółkach. 0/10

oszukałeś go ale silniejszy przeżyje

Już to widzę, jak wszyscy UP, którzy napisali, że się jak noob zachował sami byście oddali temu sorkowi zwłaszcza, że celesta to npvp. Bohy, ds, b robe to niezła sumka gdyby sprzedać ^^
btw. Zjebane opowiadanie, nie rób więcej. A co do nazwy itemków to fail. Jak już to: Niebieska Peleryna, Demoniczna Tarcza, Buty Szybkości(wiem ze noobsko ale takie jest tlumaczenie), Płytowe Spodnie (?) i ten wand... jeśli decay, to Zgniła Różdżka a jeśli dragonbreath, to Różdżka Smoczego Oddechu.

Cytuj:

---

Spongebob Kanciastoporty napisał

Jak już to: Niebieska Peleryna, Demoniczna Tarcza, Buty Szybkości(wiem ze noobsko ale takie jest tlumaczenie), Płytowe Spodnie (?) i ten wand... jeśli decay, to Zgniła Różdżka a jeśli dragonbreath, to Różdżka Smoczego Oddechu.

---

Płytowe spodnie to plate legs, więc żadnego błędu tu nie ma, piekielna różdżka to woi, proste panie tłumaczu.

@topic
Zachowałeś się jak noob. Na twoim miejscu oddałbym te itemy, nie ważne czy pvp czy nie. Nie wiem czym tu się chwalić, rzeczywiście dobry zysk ale to noobowskie posunięcie.

Pozdrawiam,
Drawlight

@edit

Cytuj:

---

Raziel napisał

Fail.
to może powiesz mi pajacu, co według ciebie dokładnie znaczy "God damn it"? Jest to niepoprawnie językowo napisane, lub z błędem interpunkcyjnym. "Nie rup fiencej" bo przyjebałeś się sam nie wiesz do czego i mędrkujesz.

---

Lol ;) Jesteś idiotą, albo tylko udajesz.

"God damned it" to "Boże potępiony to!" Mógłbyś powiedzieć "Damned monster" (potępiony/przeklęty potworze) ale nie "God damned it".

Ty jesteś skończony de*il.Dla troche kasy okradasz innych, ludzi którzy Ci zaufali.Poprostu żal mi Cie i powodzenia w zyciu Ci zycze...

Cytuj:

---

Raziel napisał

God damned it! Jakiego łucznika? 0_o

---

Fail.
Chciales walnac fajnym textem po angielsku ale ci nie wyszło
pisze sie God Damnit.

@top
Ja tez pewnie tak bym zrobił ... chociaż ostatnio miałem podobna sytuacje i oddalem, zależy od sytuacji tak naprawdę.

Nie wychodzi ci pisanie rpg nie rób więcej.



@down
niestety nie, mówi się God Damnit a twoja 'pełna wersja' nie istnieje ;)
znowu chciałeś coś zabłysnąć ale ci nie idzie, rób wiecej.

@down2
Damnit nie ma ale 'Damn it' jest
http://www.urbandictionary.com/defin...erm=god+dammit
znów ci się nie udało rób więcej.

Fail.
Ten twój tekścik to skrót (o ile można to tak nazwać) do 'God damned it'. Nie ma takiego słowa jak 'damnit' w języku angielskim.

* up
cieszę się, że przyznałeś mi rację

* up
to może powiesz mi pajacu, co według ciebie dokładnie znaczy "God damn it"? Jest to niepoprawnie językowo napisane, lub z błędem interpunkcyjnym. "Nie rup fiencej" bo przyjebałeś się sam nie wiesz do czego i mędrkujesz.

Nawet jeśli nie istnieje, to właśnie stworzyłem. Jeśli ty potrafisz tylko kopiować czyjeś pomysły, to szkoda mi ciebie.

Cytuj:

---

tarczy demona, niebieskiej pelerynki, butów przyśpieszenia

---

Zdecydowanie wole jak sie psize : Demon shield, blue robe, boh :)

No zalezy, jezlei bym go znal jakos to bym mu oddał, jeżeli to przypadkowa osoba, to zabierasz proste taka gra, nawet najlepszy kumpel moze byc zdradziecki.

Swoją drogą, jakiś głupi ten sorc, że oddał cale eq omg.

Cytuj:

---

Teran napisał

bo na dole nie było placka do używania liny!

---

He! Ale pojechałeś po boku i uważam ,że postąpiłeś nie słusznie!

Tutalne skur*ysynstwo..... wybacz ale tak się nie robi. Kto pod kim dołki kopie.... prędzej czy później będziesz w podobnej sytuacji

Cytuj:

---

Teran napisał

Nagle pojawiła się jasność, dlatego poszliśmy dalej. Schodziliśmy tak kilka razy w dół, później w prawo, znowu w lewo i w górę ;-)

---

Oszczany byłem jak to czytałem x DD

@Przygoda
Oddaj mu coś chociaż ; )) Jakbym go znał chociaż jeden dzień to bym oddał ; )) Niezły fart, ale opowiadanie oceniam na 1/10 Popracuj ; ))

Pozdrawiam

Cytuj:

---

Teran napisał

Napisze moją przygodę, która mnie spotkała na serwerze Celesta.

Tak więc kilka miesięcy temu wbiłem mój wymarzony 20 lvl, więc postanowiłem się wybrać na Desert Quest, którego nagrodą jest 10 k :)Ja byłem rycerzem... Kiedy znalazłem pozostałe profesje: druida, maga i łucznika a ruszyliśmy w podróż. Rozkopaliśmy dziure i nie zeszliśmy w podziemia Deserta. Ogarnęła nas całkowita ciemność, dlatego druid postanowił rzucić czar: "Utevo lux".
Wtem zrobiło się jasno, więc poszliśmy dalej. Schodziliśmy tak kilka razy w dół, później na wschód, znowu na zachód i w górę ;-)
Nieuważny sorcerer wszedł w dziurę, w której znajdował się jadowity skorpion. Natychmiast trzeba było go wciągnąć, bo na dole nie było placka do używania liny!Pośpieszył się tak, żeby nie zostać otruty ponieważ jak nam wytłumaczył, nie miał many, lecz po wyjściu znajdował się po drugiej strony dziury!... Nagle zauważył, że nigdzie nie ma wyjścia, dlatego uznałem, że powinien wejść w ogień i poświęcić swoje życie. A ponieważ miał całkiem dobre eq, które
składało się z: tarczy demona, niebieskiej pelerynki, butów przyśpieszenia - inaczej bohów, płytowych spodni i piekielnej różdżki, postanowił mi je powierzyć, abym później mu je zwrócił. Niestety zginął, ale mnie to nie bardzo przejęło ponieważ przez całą drogę mi dokuczał i był dla mnie złośliwy. Rozważałem dwie opcje:
1. Zabrać ekwipunek i wykonać Desert Questa innym razem?
2. Oddać te cenne rzeczy i po chwili podjąć 2 próbę wykonania Questu.
Jednak moja zachłanność przekonała mnie do tej 1 opcji, tak więc uciekłem do depo i cieszyłem się moim sporym łupem.

Wy jak byście postąpili w moim miejscu? Proszę o wyrozumiałość w komentarzach, poniewać to jest moje 1 opowiadanie dotyczące przygody Tibijskiej.

Kadiczos, dzięki za pomoc. Błędy poprawione :D

---

Po pierwsze mieszanie stylów. Raz piszesz "wbiłem 20 lvl i poszedłem na deserta". Skoro tak zaczynasz piszesz nie "Łucznik", a "Paladyn". Nie piszesz "Piekielna Różdżka" tylko "Wand od Dragonbearth" czy tam "Wand of Draconia". Nie "Niebieska Peleryna" tylko "Blue Robe" i tak dalej... druga rzecz, która mi się nie podobała to - OPOWIADANIE ZA KRÓTKIE!!! Innymi słowy: Wbiłem 20, poszedłem na deserta, zajebałem kolesiowi eq, deserta nie ukończyłem. No i od kiedy rope place to "placek do wyciągania liny"? I nie pisz w opowiadaniach "szliśmy na wschód, potem na zachód, południe i do góry". To jest bez sensu, a opowiadanie nie ma mieć opisanej drogi, że szliście prosto, skręciliście w prawo, potem lewo, dół, góra, przez to, przez tamto. Nie opiszesz, że lewą nogą stanąłeś 2632 razy, a prawą 5396. Nie napiszesz, że z prawej strony było 64 drzewa, a z lewej 96 drzew. Opowiadanie krótko mówiąc do dupy. A i jeszcze panowie #up: nie mówcie, że zachował się jak noob, frajer, on mu zaufał itp jak zapewne wy też byście mu zajebali takie piękne eq -.-

"Niestety nie było placka do używania liny"
Mnóstwó błędów językowych i składniowych


Pozatym zachowales sie jak głupi 10-cio latek. Koles ci zaufal.

Oby mniej takich ludzi jak ty

Opowieść taka sobie 4/10

noob i tyle... Tak Ty , nie ten Sorc....
koleś Ci zaufał a Ty go ojebałeś
TĘPIĆ FRAJERSTWO !!

some kind of noob



tyle na ten temat


btw pisz jednym stylem, a nie raz tarcza demona, a raz bohy!

Dzięki takim ludziom jak ty mamy zszarganą opinie o Nas (Polakach). Pospolity noob, tyle.

Po prostu złodzieje jesteś
Tak się nie robi!!!

Powiem tyle:
Właśnie przez takich noobów mamy zszarganą opinię w Tibii = = I teraz powiedzcie mi, że większość Polaków to nie nooby...

Prawie każdy by tak zrobił a wy gadacie że nie że ja święty i że żle zrobił ^^ może jakiś bogaty koleś by se odpuścił ale weście nie gadajcie że noob & nap...

Cytuj:

---

Teran napisał

Natychmiast trzeba było go wciągnąć, bo na dole nie było placka do używania liny! ...... , płytowych spodni i piekielnej różdżki,....

---

Placek do używania liny ... WTF ? Chodziło Ci chyba o miejsce gdzie można się ropnąć.Płytowych spodni to już wogóle nie komentuje.
Ogólni : Opowiadanie słabe , krótkie , no i zachowałeś się jak każdy porządny noob : zabierać ile się da i nie oddawać !

#topic
Nie , nie postąpiłbym tak jak Ty.

Ciekawa przygoda ale mogłeś mu oddać EQ =)

Rozkopaliśmy dziure i nie zeszliśmy w podziemia Deserta

to w końcu zeszliście czy nie? :)

Wy tu piszecie ze on go oszukal bla bla bla i ze jestzly be be be...
Ale jestescie honorowi ! Podziwiam was !!! Tylko gdybyscie byli w takiej sytuacji to byscie tak samo postapili jak on.
#topic
Ja tez tak bym postapil i zrobil questa potem ;]

#up
Czerwony dla modow :P.

W sumie jakby na moim świecie sie to zdarzyło to bym oddał itemki, bo biedny nie jestem ;P

~Pozdrawiam

No raczej kazdy postąpił by tak : Na non-pvp zajebał by itemki i sie nigdy gosciowi nie pokazywał , a na pvp odrazu grzecznie oddal by itemy , w przeciwnym wypadkku mialby prawdopodobnie hunta 4evver.. TAK CZY TAK ja bym oddał nie wazne czy na pvp czy na non pvp. mialem tak samo w metinie. ale gosc poprostu wzial trade zeby pokazac mi swojego armora, mial blue scale armor +7. niefortunnie nacisnal accept , ja oczywiscie tez i zbroja znalazla sie w moim plecaku. gosc nawet nei musial prosic a odrazu mu oddalem ;)

Cytuj:

---

;2045137 napisał

druid postanowił rzucić czar: "Utevo lux".
Wtem zrobiło się jasno

---

w tym momencie lektury wjechały mi ciary na plecy, dawaj relacje z innych questów

Cytuj:

---

matek697 napisał

w tym momencie lektury wjechały mi ciary na plecy, dawaj relacje z innych questów

---

Ty archeolog, myślę, że możemy się nie doczekać nowej histori

ziomek gra na pvp więc ma hunta 4ever ;]

:reeeee

kurwą jesteś i tyle rozjebałeś kodeks moralny dla swojego kompana i będziesz jebany hatfuuu