Temat: Retrocores.com - Solera - 02.09.22

Szanowny Panie, nie rozumiem na siłę wytykania mi błędów i wychwalania Tibiantisa. Cieszy mnie jednak, że odpowiedziałeś w stylu człowieka myślącego, z szacunkiem do rozmówcy - czego nie można powiedzieć o profesorkach i innych stulejarzach, którzy o szacunku gdzieś tam słyszeli, ale w domu nigdy nie uświadczyli.

Odwołując się do wypowiedzi - nie widzę sprzeczności między twierdzeniem "Tibiantis zżera za dużo czasu" i "Szkoda, że Realery tak szybko umierają".

Dla mnie Tibiantis jest zbyt wolny, nudny, za mało contentu i takie jest moje zdanie. Wiem co to za serwer więc przekonywanie mnie, gościa, który doskonale zna tą grę i ma z nią styczność od 2004 roku nie ma sensu. Owszem, szanuje ten serwer, jest dobrze prowadzony, ale nie jest to gra dla mnie, po prostu nie mam na to czasu.

Realery mogłyby postać dłużej, tak powiedzmy do pół roku, pytasz czemu tak szybko umierają? Bo ludzie, którzy na nich grają zwyczajnie nie nastawiają się na długą grę. I ja to rozumiem. Wchodzą by sobie poszaleć 2-3 tygodnie i im się nudzi. Tibiantis znudził by im się jeszcze na rookgardzie, dlatego nie gra dużo ludzi na Tibiantisie, ale Ci co grają są dość lojalni.

Idealnym rozwiązaniem jest dla mnie właśnie coś pomiędzy Tibiantisem, a Realerą. Powiedzmy takie stare Legacy. Exp x2 albo x3, taski, więcej contentu. Gra jest i tak wolna i występuje to swoiste "przywiązanie do postaci" ale nie na tyle wolna, by w kółko bić Cyclopolis przez kilkaset godzin.

To, że zakładam, że ludziom sie nie chce wbijać 1 lvla przez 3 godziny, a chce im się wbijać 100lvl kilka razy w roku nie jest moim wyimaginowanym spostrzeżeniem, tylko faktem. Przecież tak się dzieje, że po tych szybszych otsach ludzi jest więcej, ale na krócej. Więc nie wiem czy powinno im się chcieć, ale ewidentnie im się chce :)

Nie zamierzam więcej odpowiadać, bo dyskusja ta nie prowadzi do nikąd, ja mam "swoją rację", Ty masz swoją. Nie mam również czasu na forumowe sprzeczki, czego dowodem jest moja liczba postów tutaj.

Podsumowując: Tibiantis jest zbyt mozolny, skierowany do wąskiego grona odbiorców, którzy cenią sobie nostalgię. Realery padają zbyt szybko, bo skierowane są do ludzi, którzy szukają sezonowego OTS do zabawy - Ci ludzie najczęściej mają obowiązki, rodziny, pracę, więc nie napierdalają 20k postów na torgu i nie siedzą na rotwormach przez 20h czasu. To już nie te czasy, że sama rozgrywka online była czymś zjawiskowym. I tak ,szkoda, że to umiera tak szybko, ale rozumiem przyczynę i nie doszukuję się innych powodów niż powyższe. Idealnym serwerem było dla mnie stare Legacy, ale wygląd i charakter Medivii mnie nie przekonuje, więc moj 170 ek z Legacy gdzieś tam się kurzy i nie zamierzam do niego wracać jak i do tej dyskusji :)

ale ja w ogóle nie komentowałem tego, że ci tibiantis nie odpowiada , nie każdemu musi odpowiadać i ja to rozumiem, niech każdy gra gdzie chce
nie wiem też, o jakim wytykaniu błędów na siłę i wychwalaniu tibiantisa mowa, ani w ogóle nie rozumiem tej alergicznej reakcji
to jest forum, forum jest od tego żeby dyskutować, a ty napisałeś posta i masz problem z tym, że ktoś na niego odpisał

wracając do tematu, to odnosiłem się tylko do twoich ogólnych stwierdzeń, że gry muszą być takie i siakie, gdyż rynek ewidentnie pokazuje, że jest inaczej
tutaj doprecyzuję, że chodzi o rynek otsów, a nawet ściślej - starej tibii, który już sam w sobie jest totalną niszą, więc uogólnianie tego do rynku gier jest już błędem, bo te otsy nie celują w masowego współczesnego gracza, tylko w konkretną małą grupę
to tak, jakbyś pisał, że gierki typu roguelike nie mają sensu i są stratą czasu, bo w dzisiejszych czasach gry muszą mieć fotorealistyczną grafikę, żeby zainteresować przeciętnego gracza - kiedy one nie celują w przeciętnego gracza

co do tego, że więcej ludzi gra na takich szybkich otsach, to też jest błąd poznawczy, i już panu tłumaczę dlaczego: otusz ZAWSZE tak jest, że więcej osób sprawdza dany serwer niż na nim zostaje
więc obrazowo i w dużym uproszczeniu: na takiego tibiantisa wbija 400 osób na start, po 2 tygodniach zostaje 200 i sobie grają; z kolei na taką przykładową realestę też wbija te 400 osób na start (zaznaczam, że mówię o osobach, a nie mckach itp.), ale po 2 tygodniach zostaje 0
no to gdzie gra wtedy więcej? błąd polega na tym, że ty patrzysz tylko, że na tibiantisie jest w danym momencie X online, a na jakiś tam startujący serwer w tym czasie wbiło więcej niż X, znaczy że na takich serwerach gra więcej ludzi
więc stawianie nieadekwatnego porównania skutkuje tym mylnym wrażeniem

w rzeczywistości wszystko się sprowadza do tego, że są osoby, które wolą grać na takim mozolnym serwie i wbijać 1 level przez 10 godzin i mieć progres zachowany, i są takie które wolą grać na tych szybkich serwerach i expić szybko, ale też zaraz to stracić, bo będzie koniec otsa
jedno i drugie jest taką samą stratą czasu, ale nie ma w tym nic złego - przecież to jest GRA, z założenia ma tylko sprawiać przyjemność, a nie być efektywnym wykorzystaniem czasu
to ty próbujesz tu tworzyć jakąś ideologię, że hur dur gry muszą być takie i koniec, i forsujesz to na siłę, a przy tym narzekasz, że te serwery tak szybko umierają, kiedy to jest właśnie skutek tego, że takie są
podsumowaniem tej retoryki jest sugerowanie, że na takim otsie x1 to muszą grać sami bezrobotni na zasiłkach, bo trzeba tam napierdalać po 15h dziennie, a na tych dymanicznych otsach, to wszyscy mają etaty, rodziny, bogate życie towarzyskie, mnóstwo pasji i logują tylko na godzinkę w rzeczywistości te dwie grupy się niczym specjalnym nie różnią, odróżniają je tylko te preferencje co do rozgrywki
zresztą z tym, że na takim szybkim otsie się gra mniej to też jest mit - często jest tak, że tam właśnie trzeba grać dużo i szybko, bo wiesz że za tydzień go nie będzie; natomiast na tym powolnym możesz sobie spokojnie czillować po 2h dziennie, bo wiesz że tego nie stracisz

Cieszy mnie, że odpowiedziałeś w stylu człowieka myślącego, z szacunkiem do rozmówcy.

to chyba jakis troll, albo po prostu debil

xDDD
oplulem ekran

a czego się można spodziewać po hejterze tibiantisa
jak widać, na pewno nie rzeczowej argumentacji

wejdź na forum dyskusyjne i się dziw, że ludzie tam dyskutują, a dyskusja wymaga argumentów
ŁUUUUU ALE MASZ NUDNE ŻYCIE BO DYSKUTUJESZ Z LUDŹMI
wchodzenie na to samo forum i obrażanie kogoś bez powodu za to świadczy o zajebiście ciekawym życiu na pewno każdy człowiek sukcesu tak robi, no mówię wam, tak jest