3 serwery na raz:
PVP
NON-PVP
PVP ENFO
Kasa z paków by leciała jak patola po 500+
Wersja do druku
3 serwery na raz:
PVP
NON-PVP
PVP ENFO
Kasa z paków by leciała jak patola po 500+
Tylko na servie grało dawniej po 700 osób prawie cały czas, latami. Tu na początku boom a potem pewnie zostanie 300 na dwie zmiany ameryka/eu. Red skulla i tak miał każdy prawie oprócz jakiś rycków. Widać po wszelakich gówno otsach jak wygląda wojna na starych wersjach = bieg z gfbkami + jakies ueki. To samo bylo na Tibianicu, nie ważne czy na 40 czy 100 poziomach.
Jak ots ma być taki pro elo trudny i niby ma tego nie być to chociaż przygotować jakieś rozwiązanie alternatywne jak zacznie się o to płacz bo jestem przekonany, że tak będzie bo jest tak na KAŻDYM serverze. Włącznie właśnie z dawną classictibia, tibianicem. Nie wiem jakie community musialoby byc na servie i ile noobcharów, żeby ludzie tego nie robili, ale jestem przekonany, że w 2019 roku na cięzkim serverze po 3miesiącach zabraknie ludzi i zacznie się spam dlatego proponuję zająć się jakimiś rozwiązaniami zawczasu.
Takie będzie można kupić w sklepach w każdym mieście:
Załącznik 368703
No ja wiem proszem pana, nawet fajna taka, tylko ręki paladynowi brakuje
Ale chuj z tym, rzeczywiście nie ma co kombinować, niechże ci strzelcy palą manę na światło, żeby za łatwo nie mieli
Aha mam nadzieję, że nie zapomnieliście o bazyliszku, bo rozmyślałem nad nim pod kołderką, zasypiając, by kolejny dzień efektywnie wykorzystać na naukę w podstawówce
I nie mogłem spać przez tego chuja, bo chciałem odkryć tajemnicę
Ps dajcie gma place 25zl smsem albo doładowaniem
przecież płacze będą zawsze, w szczególności ludzi, którzy grają paladynami bo jest to uniwersalna profesja
poza tym zawsze musi być przewaga profesji nad profesją i kierując się nawet postępowaniem na medivii to wyglądało mniej więcej tak:
maga pokuje najt ale musi mieć przewagę lvlową i po to ma broń i może expić bez żadnych kosztów na przykład na minosach/orkach
palka bije najt i to samo co wyżej tylko, że koszt to amunicja czyli nie to co runy dla maga
sam magiem teoretycznie nie możesz nic zrobić ale jak masz kumpli magów to nie jest ci straszny 150 knajt
i serio brać do głowy płacze war teamków to trzeba mieć ujemne iq bo jak już wcześniej było napisane im nigdy nie jest dobrze, szukają przywilejów tylko ze względu na to, że zbiorą 15-30 osób do wojny
no przecież napisałem, że palek jest walony przez najta na dziurę o co chodzi?
paladyna bije rycerz i może expić za pół ceny maga, a za pół ceny więcej niż rycerz - mam nadzieję, że przetłumaczyłem z mojego na polskiCytuj:
palka bije najt i to samo co wyżej tylko, że koszt to amunicja czyli nie to co runy dla maga
to i tak tylko takie kurwa statystyczne gadanie, które sprawdza się tylko w przypadkach gdy gracz prezentuje jakiś poziom
a faktycznie sila sugestii bo wymieniles maga a potem oddzielnie palka
Oni nie mieli jakiegoś dobrego pvp, ale to było 15 lat temu i nie ma w ogóle co porównywać.
A z gfbkami, to przemyślimy, aczkolwiek kwestia jest dużo bardziej złożona. Fakt, że na starej tibii w okolicy walk zawsze kręciła się masa gapiów i noob charów to można pominąć, bo nie zmusimy żadnych noobków do przychodzenia i bycia noobkami, ani nie będzie przyzwolenia na mc.
Ale to walenie gfbków to jest obliczone głównie na wastowanie i spychanie drugiego teamu. Bardzo rzadko się zdarza, że ktoś pada od samych tych gfbków. To eliminuje głównie magów, którzy muszą latać na utamce i jak dostają te gfbki, to albo się wycofują, albo zaraz mają 0 many, tak czy siak, są wyłączeni a tamten team zyskuje przewagę.
Tylko po pierwsze, walenie gfb jest tym bardziej efektywne im wyższe lvle są w wojnie. Bo 300 lvl drugiemu 300 lvlowi zabierze tym gfbkiem dużo więcej many, niż 70 lvl drugiemu 70 lvlowi, a w obu przypadkach do odnowienia są do dyspozycji tylko te same manasy dające po 25-75 many. Po drugie, na wyższym speedzie trudniej jest trafić sdka czy połapać dobrze na walle, a z gfb się zawsze trafia tak samo. I po trzecie, w dzisiejszych wojnach na otsach jest dużo magów, bo gra się nimi dużo łatwiej. W starej tibii było ich mało i na torgerze też pewnie będzie mniej.
Więc choćby z tych powodów taktyka spamu gfbków na torgerze powinna być mniej efektywna.
Ale tak, jak mówię - przemyślimy. Bo znerfienie gfbka może mieć też konsekwencje uboczne, właśnie przy przebijaniu defów itp., więc trzeba by to dokładniej przeanalizować.
A co do profesji, to spodziewam się, że będzie to wyglądało mniej-więcej tak: na początku wiadomo, że palek najlepszy, bo nie potrzebuje eq, ani skilli, ani runek, może od razu expić. Jednak knight nie powinien znacząco odstawać, wbrew pozorom. Mag oczywiście najgorzej i problemy z hajsem na spelle itp.
Jednak z czasem palek będzie słabnąć, bo nie ma u nas żadnych super elektrycznych łuków, ani zboostowanej amunicji, czy usunięcia delaya; knight zacznie go przeganiać, bo sobie ogarnie w końcu lepszą broń i będzie expić szybciej. Mag dalej będzie najwolniejszy. Ale dalej w miarę upływu czasu mag zacznie zyskiwać na znaczeniu, bo z runami zacznie expić szybciej, do tego mocne ueki (zero nerfa) i mort hury, i nawet mając nadal niższy lvl będzie w stanie sporo dać.
Druid dobry do supportu, zwłaszcza że tu można np. siochać przez ściany, ale postaramy się go jeszcze rozsądnie zbalansować.
Więc ogólnie kolejność będzie się odwracać. To był wg mnie najlepszy balans, że każda profa miała inną charakterystykę, a nie że każdą się grało tak samo łatwo i expiło tak samo szybko.
A w pvp z racji mniejszej liczby magów, knight znowu powinien być czołgiem, a nie padać jak szmata na każde combo, z kolei dobry mag będzie jeszcze bardziej w cenie ze względu na swoją moc, tak jak to kiedyś było.
Na otsach ten balans jest imo tak rozchwiany, bo skraca się początkowy etap gry i przyspiesza osiągnięcie tzw. end-game, dodatkowo ułatwiając grę magiem (+ farmy) i przez to staje się on za dobry i trzeba nerfić ueki. A taktyką staje się walenie gfb, bo trzeba koniecznie wastować im manę.