xD
nie no, ogólnie to głównie była wina samej ewidencji, bo szarżował 50 sorkiem z 0 many w miejscu, gdzie napierdalać mogło go 5 typa, a od nas wszyscy byli wyłączeni z gry przez ten zakręt
ja mu wcześniej już zrobiłem miejsce do cofnięcia i odwallowania się, a on dalej parł naprzód xD
tylko czemu nie ma dalszego ciągu akcji, jak zachowałem zimną krew gdy mnie odwallowali, a potem ich zajebaliśmy :hmm

