Temat: [10.99] Elythia | RPG/FUN | 3x EXP | PVP | ONLINE OD 23.03.2017!

Nie lepiej było by zrobić 2 światy jeden pvp a drugi no-pvp bo jak dla mnie serv no-pvp nie ma sensu oczywiście są ludzie którzy nie lubią pvp i grają rpg ale jaki to ma sens jak wbije max 10-15 osób ?

Z dziennika wojowniczki...

Po wielu dniach podróży statkiem wreszcie dobiłam do portu Yalaharu. Inaczej go sobie zapamiętałam. Yalahar był zaledwie cieniem dawnego siebie.



Udałam się do miejscowego hotelu i zdecydowanie Yalahar nie był już taki jak dawniej; śmieci na ulicach, błąkające się koty, opuszczone domy. Panowała tu dziwna cisza, nic się nie działo. Zdrzemnęłam się na chwilkę, a potem udałam się coś zjeść do miejscowego baru. Dworc, który go prowadził był zdziwiony moim przybyciem. Usłyszałam wyczerpującą historie o upadku miasta, o żądzach, które go zniszczyły, o niedoskonałości, kłamstwie i złu. Centrum, w którym byłam - było ostatnim bastionem, ostatnim znakiem dawnej świetności. Wszystkie inne dzielnice upadły. Kradzieże, zabójstwa, chęć władzy, bunt, szalone eksperymenty, obłęd. Jedna z dzielnic nawet całkowicie zapadła się pod wodę.



Spotkałam się z prorokiem, który sprawował tymczasową piecze nad miastem. Widać było, że starał się z całych sił, by Yalahar istniał. Sytuacja była bardzo zła, jednak trzeba było walczyć. Zawsze trzeba walczyć, póki wciąż jest nadzieja, a zacząć od małych rzeczy. Zaoferowałam swoją pomoc. Zdziwił się, ale i uśmiechnął. Moja pierwsza misja? Naprawić pompy w kanałach miasta. Jeżeli zacząć coś naprawiać - trzeba wpierw ogarnąć bałagan w centralnej dzielnicy, a dopiero później brać się za inne.



Kanały faktycznie długo nie były odwiedzane. Ilość szczurów, które w nich zalęgły była spora, jednak nie stanowiły one większego wyzwania. Mimo osłabienia podróżą szybko je przeganiałam. Walka z nimi stanowiła też swoisty trening. Musiałam wrócić do formy.



Zastanawiałam się czy gdyby nie ja - ktoś inny, by naprawił pompy? Dlaczego w ogóle nikt się za to nie zabrał? Wkrótce poznałam odpowiedź.



W kanałach zalęgło coś dziwnego, dziwne stwory zrodzone z szlamu. Mój poziom doświadczenia był dość niski, a zdolność fechtunku mizerna, dlatego owi przeciwnicy, którzy kręcili się przy pompach stanowili nie lada wyzwanie! Dodatkowo mnożyli się, a ich ciosy wręcz wgniatały w posadzkę. Nie mogłam się jednak poddać i po opracowaniu strategii i wielu próbach udało mi się jakoś je pokonać i dostać się do pomp.



Po całym dniu zmagań wróciłam do proroka, który był pod wrażeniem moich działań. Nastawiony z początku sceptycznie uznał, że gdyby było więcej takich jak ja - Yalahar odzyskałby swoją świetność. Stałam się oficjalnie strażnikiem miasta i otrzymałam piękny miecz.



Wróciłam do hotelu obolała, musiałam wziąć kąpiel. Powinnam odwiedzić uzdrowiciela, gdyż szlamiaste potwory lekko mnie poobijały. Na razie sama założyłam sobie opatrunki. Pozostało mi teraz jedno - czekać na dalsze rozkazy! Nie zawiodę Cię Yalaharze!

Wszedlem tutaj, przeczytalem i sie troche zdziwilem. Mialem nadzieje na cos innego, bo w tytule tematu jest "FUN", a okazuje sie, ze to nic innego jak RL Tibia + Non PVP. To niezly fun...

@Duzy Dzieciak ;
Prawie wszystkie serwery są PvP, więc serwer Non-PvP nie jest bez sensu, są ludzie którzy preferują spokojną grę na Non-PvP
@Zombik ;
Fajne screeny, jestem ciekawy jak dalej się potoczy Twoja przygoda
@Alve ;
Zależy jak rozumiesz FUN. Jest tu RL Map, jest Non-PvP, lecz są też nowe systemy. Planujemy przerobić crafting system i dodawać nowe respy. Nowy quest również jest w drodze :)

Zapraszam!

@Aeqion
Wejde zobacze :) Co mi tam. Nic do stracenia nie mam

Zapraszam :)