-
Od 2 lat porozumiewam sie glownie po angielsku, a do dzisiaj lubie ogladnac filmy z polskimi napisami. Powod jest prosty - jak nie znasz perfekcyjnie jezyka, to nie lapiesz pewnych drobnych smaczkow, ktore robia klimat. Do tego dochodzi tzw lokalizacja, czyli kino zagraniczne czesto bazuje na historii/tradycji/kulturze, ktorej nie znamy, a polskie napisy czesto robia tutaj dobra robote, dajac drobne podpowiedzi.
-
uczę się z fiszek na memrise.com, ale czuję, że jest to niewystarczające, dlatego przypomniałem sobie o stronce newsinlevels.com, gdzie są wlepiane newsy na 3 różnych poziomach, słucham i potem czytam tekst i jeszcze raz słucham
opornie mi idzie nauka, jestem w stanie uwierzyć, że jestem najmniej kumatą osobą w kwestii nauki języków, ale mam nadzieję, że uda mi się choć trochę liznąć języka
-
jak ogladam serial(na razie ze sluchu, nie chce mi sie szukac napisów) to tlumaczyc sobie w glowie na polski to co slysze, czy po prostu sluchac?
-
Ja tam sobie ewentualnie powtarzam co ciekawsze zdania w myślach. Raczej rzadko tłumaczę. Rób jak chcesz. Nie wiem, czy wspominałem, ale polecam zassac program do fiszek anki.