Po pierwsze to nie przerywajcie bo to głupota. xD Fakt pierwsze koło/sesja to strach a potem wyjebane jajka. Tak naprawdę uczysz się na drugi termin bo na nim zazwyczaj jest to samo co na pierwszym.
Bez stresu kwestia przyzwyczajenia. Chociaż sam pamiętam siebie pierwszy miesiąc na uczelni był straszny. Z zajęć wychodziło z bólem głowy.