Jak nie jesteś w klasie maturalnej, to kombinuj, huja Ci mogą :)
Ale ja bym to robił na wifi w telefonie w szkole, czmeu? Bo się nie kapną, chyba że mają ogarniętych informatyków, w co wątpię - zwykły zjadacz chleba Cię nie namierzy.
Wersja do druku
Jak nie jesteś w klasie maturalnej, to kombinuj, huja Ci mogą :)
Ale ja bym to robił na wifi w telefonie w szkole, czmeu? Bo się nie kapną, chyba że mają ogarniętych informatyków, w co wątpię - zwykły zjadacz chleba Cię nie namierzy.
Rzeczywiście, sprawa w sądzie to "huj". I nic ci nie pomoże telefon podłączony do wifi w szkole, bo jak będą chcieli, to w 5 minut dojdą do ciebie.
Weź już się nie ośmieszaj, pro elo gimbo hakierze.
I przypominam, że nie odpowiedziałeś:
tak jak czytam co piszecie to wychodzi ze te dzienniki elektroniczne to porażka w chuj. Fajnie jak by ktoś zobaczył jak to wygląda w praktyce (ten co wpadl na możliwość prowadzenia TYLKO takiego dziennika) imho tak na chłopski rozum, to ludzie, którzy robili te dzienniki raczej wpadli na mały pomysł, aby zapisywać gdzieś, każdą ocenę, która została zmieniona po więcej niz np. 1 dniu od wpisania ? (po 1 rzadko się zdarza, że nauczyciel poprawia oceny, a tym bardziej po dłuższym czasie?)
dobrze, że jak chodziłem do szkoły to miałem papierowy xD
Pozdrawiam
Z nieudanych prób, aby zgłosić że ktoś próbował włamać się na konto, chyba oczywiste po takim zgłoszeniu szczegółowo sprawdzają logi konta aby sprawdzić czy komuś przypadkiem się nie udało zalogować i namieszać, nie wiem czemu ale takie dziwne założenie, i nie nie jestem administratorem, ale miałem okazję dość szczegółowo przyjrzeć się kontowi "nauczycielskiemu" więc wiem jak to funkcjonuje i na co zwracają uwagę, a co do "mała dana" to literówka miała być mała data
To nie lepiej po prostu przechowywać dane o dokonanych logowaniach i od razu widzieć, czy ktoś się logował, niż zgłaszać i sprawdzać za każdym razem, gdy jakiś gimbus na informatyce dla jaj próbował zgadnąć hasło? Przecież to jest nielogiczne, co piszesz.
Kto na co zwraca uwagę? Czy ty nie rozumiesz, że wystarczy jedno podejrzenie, że ktoś obcy dokonał choćby jednej zmiany (a na pewno takie podejrzenia będą, skoro sam mówisz, że po edycji oceny wyświetlana tam jest data edycji) i mogą to zgłosić administratorowi tego systemu, czy komuś tam, i on bez problemu znajdzie wszystkie informacje z czyjego konta, kiedy, skąd itp. dokonano tej zmiany, powie o tym właścicielowi konta, który stwierdzi, że to nie mógł być on, a wtedy podadzą to na policję, która bez problemu go [założyciela tematu] znajdzie między innymi dlatego, że już się logował na konto dyrektorki ze swojego komputera, co bez problemu wykryją? Więc o czym my tu jeszcze rozmawiamy?Cytuj:
nie wiem czemu ale takie dziwne założenie, i nie nie jestem administratorem, ale miałem okazję dość szczegółowo przyjrzeć się kontowi "nauczycielskiemu" więc wiem jak to funkcjonuje i na co zwracają uwagę, a co do "mała dana" to literówka miała być mała data
W ogóle to piszesz tak, jakbyś jeszcze nie skończył tej swojej wiejskiej podstawówki: "zorjętował", "kontowi" wtf?
widzę, że twoja wiedza na temat przestępstw internetowych pochodzi z amerykańskich seriali. przez telefon też można gadać 15 sekund zanim cię namierzą co? XD
jak już mówiłem, dobrze skonfigurowany tor uniemożliwia namierzenie, choćbyś nie wiem jak bardzo chciał. wpaść można jedynie przez swoją głupotę.
z resztą twoich wypowiedzi się zgadzam - żeby nikt się nie zorientował można zmienić jedynie kilka ocen, a to nic nie zmieni więc po co?
Jezeli zalogowales sie juz na to konto ze swojego komputera to lipa, gdzies sie zapisalo i nic wiecej nie rob bo bedziesz mial przypal.
Jezeli nie to jakas nie uzywana komorka + nowa karta sim + lawka bez kamer (wiem, wiem paranoja ale mowimy o 100% pewnosci) i nie dojda w zaden sposob. Jezeli ktos ma inne zdanie (tibia77) to prosze mi powiedziec w jaki sposob :)
No i najwazniejsze siedziec cicho i sie nie chwalic ;)
Nie wiem o co ci chodzi, człowieku. Od początku piszę o tym, że czegokolwiek by nie robił, to i tak do niego dojdą, bo JUŻ SIĘ ZALOGOWAŁ na to konto ze swojego komputera. Pozostawił wyraźny ślad, którego nijak już nie wymaże - i o tym cały czas piszę - więc po chuj te dalsze rozkminki gimnazjalnych hakierów, którzy pierdolą coś o torze i udają znawców, bo widzieli kiedyś o tym temat na torgu? Tak czy siak z łatwością dojdą do tego, że to on. I nie wiem co mają do tego amerykańskie seriale. Nawet jeśli nie będą w stanie wprost udowodnić, że to on coś zmienił, to udowodnią, że on ukradł hasło i się zalogował na konto dyrektorki, więc choćby z tego powodu będzie miał przypał + pewnie jeszcze wezmą od niego kompa i/lub telefon i będą w nich grzebać (i jeśli to któregoś z tych urządzeń użyje do zmiany ocen, to resztę też mu udowodnią).
Oba twoje cytaty są wyciągnięte z kontekstu. Nie chodziło o to, że dojdą do niego tylko i wyłącznie z tego powodu, że to poważna sprawa. Dojdą do niego, gdyż - jak pisałem w jednym z poprzednich postów (względem tego, który zacytowałeś) - już się logował na to konto. A z tym, że jest to poważna sprawa, chodzi o to, że nikt tego nie zlekceważy i nie oleje, więc jeśli będzie możliwość dojścia do niego (a będzie, o czym wspominałem wcześniej, a czego nie uwzględniałem w poście, który zacytowałeś, bo sądziłem, że większość jest na tyle rozgarnięta, że nie trzeba się powtarzać), to na pewno zostanie wykorzystana.
Widzę, że jesteś jednym z tych znawców, który naczytał się o torze na torgu i teraz będzie mnie tu pouczał, a nawet nie umie wyciągnąć poprawnych wniosków.
j.w.
Na początku napisałem:
I to właściwie wyczerpuje temat. Tylko, że zawsze musi się znaleźć jakiś baran, "naczelny hakier gimbazy", któremu się wydaje, że jest hakerem bo potrafił ominąć cenzor na komputerze w bibliotece i który będzie gadał, że "niech zaloguje przez telefon, nic mu nie mogą zrobić, bo telefon nie ma ip", albo że "nieważne, że zalogował, bo i tak można sprawdzić tylko nieudane próby logowania".
Wejdz przez Tora i nic Ci nie zrobią, ewentualnie najpier vpn (vpnbook w google) później połącz się z torem i jazda :>>>
Ja na twoim miejscu wyebał bym to hasło i nic nie robił. Chcesz mieć przejebane o jakieś kilka ocen? Serio?
@up
Gdzie mam wyjebać? Przecież mam je w głowie xd
oczywiscie teraz nie ma sensu zmieniac ocen, ale gdyby komus niewiele brakowalo sredniej na koniec semestru to podniesziesz jedna/dwie oceny i nawet tibia77 by sie nie zorientował ;]
nawet jak ktos zauwazy zmiane jednej oceny co jest niemozliwe to nic ci nie zrobia. nic a nic