o.o, a pisałeś polski rozszerzony ? Jak przeglądam maturki z historii to praktycznie nic trudnego tam niema, tylko trzeba uważać na lekcji.
Edit:A potem się dziwisz, że dostałeś się na UJ. xD
Wersja do druku
o.o, a pisałeś polski rozszerzony ? Jak przeglądam maturki z historii to praktycznie nic trudnego tam niema, tylko trzeba uważać na lekcji.
Edit:A potem się dziwisz, że dostałeś się na UJ. xD
O historii się często tak mówi dlatego, że na maturze z tego przedmiotu pojawiają się zdjęcia, jakieś symbole danych epok czyli rzeczy, które większości osób nie interesują. Nie wystarczy tu "wkuwanie" na pamięć i może dlatego ta matura uważana jest za skomplikowaną, dla mnie była to jednak jeden z najprzyjemniejszych egzaminów, jeśli ktoś interesuje się historią to prawie zawsze podzielał moje zdanie w tej kwestii. I generalnie nie lubię demonizowania jakiejkolwiek matury jako "SUPER TRUDNE NIE DASZ RADY!!!!", to jest tylko matura ;d
Z Wosu polecam zgłębić wszystkie organizacje typu ONZ, NATO, UE, terrorystów, historię XX wieku, transformacje systemów, rozpad ZSRR, Jugosławii, Czechosłowacji, stolice Europy i świata, ustroje i systemy państw świata, historie: prezydentów, premierów, rzeczników praw człowieka w Polsce, aktualne głowy państwa (wraz z wizerunkami bo zdarzają się zadania ze zdjęciami, w których trzeba podpisać zdjęcie), ministrów, rzeczników. Ogólnie wiedza o państwach i stosunkach międzynarodowych. Ja z tydzień przed maturą poczytałem vademecum a ogólnie to interesuję się polityką i większość rzeczy była mi znana także polecam w ten sposób. Same vademecum daje bardzo dużo, ale trzeba brać poprawki na obsadę różnych stanowisk, gdyż jak wiadomo zmienia się to na bieżąco.
edit:
Info odnośnie rozszerzenia.
edit2:
odnośnie matur to przestańcie się spierać która jest trudniejsza i jacy to wy biedni jesteście. Pójdziecie na studia i zobaczycie jak to jest mieć kilka egzaminów w ciągu tygodnia z czego każdy z obszerniejszego materiału niż każda z matur :P
Taką fizykę to nie wystarczy się wykuć na blachę, trzeba jeszcze zrozumieć. Ale i tak wszystko zależy od naszych osobistych preferencji.
Przestań się podniecać tą matmą kur.. I tak będziesz bezrobotnym.