siemano, za cholerę nie mogę sobie przypomnieć ani tego nazwy, ani sposobu na to. jak się to nazywało i jak to się robiło, jak mamy np. f(x) = (2x - 3)/(x + 4) i chcemy to przekształcić do postaci, żeby móc narysować funkcję łatwo? to jakoś się do iloczynu chyba sprowadzało.
Zakładki