2n dla n nalezacego do zbioru liczb zespolonych ;P
2n dla n nalezacego do zbioru liczb zespolonych ;P
rowne 30 dni
Kiełbasa + Czerwony aksjomat -> gg
Jak ktos chce sobie wyrobic myslenie typowo matematyczne i do tego zdac mature na ~100% rozszerzenie to polecam te dwa zbiory ;]
Ewentualnie arkusze maturalne z wyd. podkowy jeszcze mozna wciagnac ale to juz ok okragly rok zajmuje takie przygotowanie ;]
Coś chyba nie dasz rady ziomeczku.
do matury podejdę i tak i tak, czuje się w ogóle nieprzygotowany, stanąłem na ciągach, zobaczymy ile jeszcze w siebie wleje, na razie co innego mi głowe zapląta
ŻYCZĘ WSZYSTKIM MATURZYSTOM POWODZENIA
nie rozumiem :D
Czyli że polecasz Kiełbase czy nie ?bo mam problem z odczytaniem ironii ;x
Trudniejsze zadania są okej, ale ponad programowo sie czegos uczyc jest bez sensu :p tak jak ja kiedy rozwiazuje teraz zadania na podstawową matme i czasem sie trafiają takie z rozszerzenia, to sie wkurzam potem bo musialem cos ogarniac, czego tak naprawde nie musze i tracilem czas. Fakt, gdyby to sie jeszcze przydalo. Ale toć ja zapomne o wszystkim przez wakacje, tak wiec.. XD
@offtopic
ja robie matme w granicach 40%, jak widze wasze wyniki, progresy, postepy, to aż sie zaczne uczyć, może podciągne. Tylko z czego sie uczycie pany?
jak idzie?
Przerobilem kielbase, wiekszosc ciekawych zadanek z Aksjomat Torun (czerwony) teraz sobie robie http://maturana6.pl/arkusze-maturalne/matematyka. Licze na 90%jak nie jebne glupich bledow, nie zarzuca jakims chorym zadaniem na udowodnij ;d
I ponadprogramowo oplaca sie uczyc, ale jak wiesz ze moze ci sie przydac, ja np ide na studia matematyczne wiec parskam jak ktos obok mi krzyczy "ale mi to nie potrzebne" :D
Im bliżej matury z matmy tym bardziej zdaję sobie sprawę jak mało umiem. Mam spore trudności z robieniem jakichkolwiek trudnych zadań z geometrii i funkcji logarytmicznej(takiej wypasionej z wartościami bezwzględnymi i parametrem m) lipaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
na studiach raczej nie sa potrzebne zagadnienia ktore sa na rozszerzonej matmie ;d
co innego, ze rozszerzona matma ci potrzebna do dostania sie na te studia, ale potem przy obliczaniu całek podwójnych czy macierzy czy generalnie czegokolwiek potrzebne Ci sa jedynie podstawy matmy z liceum + to czego sie uczysz na studiach juz ;d
ale to tak swoja droga
jak skonczysz je to http://www.tomaszgrebski.pl/viewpage.php?page_id=11
btw. zrobilem wszystkie arkusze z matmy * D: z tych stron co podal rocket i ja :D
czekamy na opis jak poszło!
Nie wroze sukcesu, mi przygotowanie zajelo prawie rok, takie gruntowne, umialem wszystko a i tak sie jeblem rachunkowo w jednum ~90% bedzie. Ciekawe jak autorowi poszlo ;d
NIE DOKONAŁEM NIEMOŻLIWEGO
mature napisałem 10 maja
napisałem to trochę za duże słowo, przyszedłem na nią żeby skończyć to co zacząłem
matura nie zdana, przestałem się do niej przykładać jakoś w marcu
jestem zadowolony że skończyłem ją, że dotrwałem do końca, sprawdziłem siebie i to jest największy sukces w tej sprawie, wyciągnąłem wnioski
a maturę poświeciłem na rzecz innej sprawy, przeprowadziłem się i mieszkam w Warszawie :) SAMODZIELNIE!
myślę że to ważniejsze od tej matury która była chuj wie po co :)
POZDRAWIAM!!!
Ale koniecznie poinformuj nas o wyniku :D Jak bedzie jakies 15% to i tak ladnie :D
i jak wynik? ;d
ps. jakbys mogl to napisz gdzie pracujesz i ile płacisz za lokum
A ja powiem że przygotować się samemu do rozszerzenia to nei jest praktycznie żaden problem. Ze szkoły miałem ogarnięty prawie w 100% materiał na maturę podstawową i nic poza tym.
Pół roku przed maturą kupiłem 2 części zbioru zadań A. Kiełbasy i przez 5 miesięcy przerobiłem może dwa pierwsze działy. Dopiero jak się zorientowałem że mam maturę za miesiąc to wziąłem się za reszte i całkowicie przerobiłem pierwszą część z czego znów: w pierwszych tygodniach nie chciało mi się za dużo robić i dopiero im bliżej było do matury to coraz więcej czasu temu poświęcałem.
Druga część książki praktycznie nie ruszona jedynie dzień przed maturą zrobiłem pare zadań na wyrywki.
Na maturze zrobiłem bez problemu wszystko z czym miałem do czynienia w pierwszej części czyli funkcje, ciągi, trygonometrie, wyrażenia algebraiczne. Reszta zadań to była geometria i kombinatoryka z czym miałem duży problem bo cały materiał znajdował się w drugiej części. W efekcie dostałem tylko jakieś pojedyńcze punkty z zadań z geometri i kombinatoryki.
Efekt to zdana matura na 60%
Nie robiłem też żadnych arkuszy próbnych czy czegokolwiek innego. Jedynie jak nie potrafiłem czegoś rozwiązać to szukałem rozwiązań w internecie.
Więc jeśli ktoś jest systematyczny i zacznie uczyć się 2-3 miesiące przed maturą i przerobi obie części tej książki to spokojnie zda ją na 90%+