Pejot, z tym polskim jest jeden mały problem. Ci cwaniacy z komisji mają swoje sposoby by sprawdzić że prezentacja była kupiona czy robiona. Wystarczy że zadadzą mu pytanie którego nie miał w schemacie. I co wtedy?
Wersja do druku
Pejot, z tym polskim jest jeden mały problem. Ci cwaniacy z komisji mają swoje sposoby by sprawdzić że prezentacja była kupiona czy robiona. Wystarczy że zadadzą mu pytanie którego nie miał w schemacie. I co wtedy?
gowno nie sposoby znajomym pisali i na 80% zdawali
Wy nie rozumiecie chyba, o co chodzi autorowi:)
W szkole, jak deklarujesz się podejścia do matury, patrzą na Ciebie surowiej... mogę Cię oblać za to, że chciałeś podejść do matury.
Autor chce olać mature by nauczyciele dali mu 2 na odwal się.
Ale już za późno autorze, tylko nie mów tego nauczycielom bo Cie obleją. Nauczyciel woli sie tłumaczyc z wystawionej 1 niż z matury napisanej na 10% ;D
p0zdro
To chyba nie jest do konca tak jak mowicie. Moj znajomy w tamtym roku był w klasie maturalnej. Był na próbnej, miał wypełnione deklaracje, nauczyciel w kwietniu dał mu 1 z polskiego, pisał poprawkę - miał możliwość pisania całej matury poprawkowej w styczniu lub w maju następnego roku. Jednak nie zdał tej poprawki i powtarzał klase, co nie zmiania faktu, że takową szansę miał. Ja sam mam problem, ponieważ nie dam rady zaliczyć niemieckiego, a jestem teraz w klasie maturalnej, jednak jestem uczniem technikum i ważniejszy jest egzamin zawodowy. Zastanawiam się nad tym, czy nie olać teraz matury, mieć poprawkę z tego niemieckiego i maturę zdać w terminie poprawkowym. W sumie to nie dam sobie uciąć ręki, bo wiadomo, że system szkolnictwa zmienia się z roku na rok. Zresztą to wszystko inaczej działa w różnych szkołach. Myślę, że najlepiej będzie jeżeli pójdziesz i osobiście zapytasz w sekretariacie lub porozmawiasz z wychowawcą. Każdy z nas może mieć częściowo racje, a przyjdzie co do czego to matury nie napiszesz, a klase powtórzysz, więc lepiej się dowiedz co i jak.