Temat: /i/ - Kabel, śrubka i procesor.

a jest na rynku jakikolwiek procesor, który nie będzie się krztusić jak odpalisz na nim w FF jednocześnie lub w bardzo niewielkich odstępach 5-15 kart ze stronami o wątpliwej jakości kodu (bo tylko takie są w sieci)?

Z przykrością muszę stwierdzić, że ostatnie wersje FF są same w sobie problemem. :( Ale niestety, ja akurat jestem w stanie poświęcić nieco wydajności w zamian za elastyczność.

oj tam elastyczność, FF po prostu robi co ma robić :p
i ostatnie wersje nie są takie złe, e10s dawniej poważnie spowalniał działanie w trudnych warunkach, dzisiaj jakoś się trzyma
no ale do wydajności blinka z V8 daleko
a skoro korzystasz z FF to jak zamierzasz sobie poradzić z wyłączeniem starych API rozszerzeń?

cena?
duh, zależy na czym ci zależy

Dobra, mam wreszcie chwilę na dłuższy post to pora się zabrać do pisania:

No u mnie właśnie potrafi się przydławić przy tych 80-100+ zakładkach aktywnych, a kiedyś mu się to nie zdarzało. :( Co do rozszerzeń - raczej większość tych, z których często korzystam (blokada reklam, noscript, ghostery, MeasureIt, FireShot, Reddit Enchacment Suite + Night Mode) nie będą miały tego problemu / jest masa zamienników. Czuje się więc bezpiecznie. @zakius ;






Żeby było jasne, bo to mocno rzutuje na całą dyskusje: nie jestem fanbojem, żadnej ze stron (AMD/NVIDIA/Intel). Zawsze staram się wybierać to co ma najlepszy stosunek ceny do możliwości (wydajność + kultura pracy). AMD nawet mocno kibicuje, nadal w jednym z zestawów pod sobą mam Phenoma no i po prostu na rynku POTRZEBNA jest konkurencja, co byśmy nie płacili za części jak za złoto/nie otrzymywali co generacje 5-10% wydajności (chociaż to drugie paradoksalnie jest... dobre).

Nie są i nie będą na równi w grach, BIOSy ani poprawki mikrokodu magicznie nie poprawią wydajności (w grach) o 20~ procent i więcej. Tak wysławiane szybsze RAMy też gówno dały (a raczej dały, ale Intel zyskuje jeszcze więcej. Zwłaszcza, że niebiescy nadal obsługują znacznie wyżej taktowane moduły niż czerwoni). Tutaj potrzeba by rynek, zaczął korzystać z możliwości jaką daje duża ilość rdzeni i wątków. A to się magicznie nie stanie, gdy AMD nie ma hajsu na sponsoring, a prócz tego stanowi margines rynku. Nadziei upatrywać można w konsolach, bo tam czerwoni siedzą twardo, a większość tytułów AAA na PC to niestety porty. Czy procesor jest dobry dla osoby, która przeważnie coś tam amatorsko sobie obrabia i dodatkowo pogrywa? Z grubsza tak. Czy jest dobry dla zapalonego gracza, którego stać na części po 1500-2000 złotych? Zdecydowanie nie! Udowadnia to zresztą ten test:
https://www.purepc.pl/procesory/test..._core_i7_7700k
Już pomijając gorszą wydajność, bo i tak chwała im patrząc na to ile musieli nadrabiać ze względu na faildożery, to po prostu wyniki w grach są dramatycznie nierówne. Nie wyobrażam sobie, by po kupieniu Ryzena 40% gier miała diametralnie gorszy FPS rate niż cała reszta. Obojętnie od wyników - niech one będą stabilne i przewidywalne.

To zależy, bo pod uwagę trzeba brać całą platformę. A tutaj płyty są droższe u AMD i nadal ze śmiesznym wyborem i dostępnością w Polsce (ale to się ustabilizuje z czasem) i trzeba dużo mocniej pilnować RAMów (chcesz szybkie - potrzebujesz modułów z Samsungowymi b-die by system wstał). No ale tak, zasadniczo do zastosowań pół profesjonalnych się nadają dobrze, do profesjonalnych (jeszcze) nie. A tu właśnie chodzi o stabilność. Komputery w pracy, przy renderingu chociażby, często gęsto muszą chodzić długo - tydzień to nic dziwnego. A Ryzen obecnie przy takim okresie lubi się wykrzaczyć i wiem to z praktyki, gdzie jedna znajoma firma z fanem AMD się na R7 skusiła. Ktoś powie - WINA PRODUCENTÓW PŁYT GŁÓWNYCH. A ja odpowiem - to Czerwoni nie przygotowali się dobrze do premiery, kolejny zresztą raz.
Acha, zobaczę to uwierzę. To samo było mówione przy faildożerach. Samym mikrokodem się nie odmieni całego produktu. Ale tak czy siak - tez liczę, że z czasem będzie lepiej. Ja jednak wiem, że to nie będzie przełom a tylko szlify.

Ale ja to wiem, całkowicie bez złośliwości. Tygodniowo pomagam kilkudziesięciu ludziom w sprawach modernizacji, obsługi i składania nowych zestawów. Zarówno na PPC (jeśli piszecie na socialach to duża szansa mnie tam spotkać), prywatnie w swoim otoczeniu jak i na masie for, prócz TORGa (acz pod innymi pseudonimami i niech tak zostanie). Świadomy użytkownik to rzadkość, a "podkręcanie" programem czy opcją w biosie o 5-10% procent to żadne podkręcanie, bo niestety niezbyt to się przekłada na jakikolwiek skok wydajności. Zwłaszcza, że takie automatyczne funkcje robią to bardzo pokracznie i często potrafią sporo napsuć ustawiając absurdalne napięcie (większe temperatury, zużycie prądu) czy zwiększając opóźnienia pamięci. No i to, że ktoś wie czym się różni procesor bez K od tego z K też nic nie znaczy, bo przeważnie jak wpuścisz go do BIOSa (bo sam nie odpali) to robi taaaakie oczy. Zresztą nawet większość z nas tutaj zebranych, nie wie wszystkiego o OC (łącznie ze mną!). Dobrze mi to uzmysłowiło spotkanie z Vobożilem (Xtreme Addictem) i innymi ze światowej topki w podkręcaniu. :)

Ujmę to tak - koło mnie leży nie jedna płyta i nie jeden Ryzen. Sprawdzaliśmy, testowaliśmy. Nie, żaden z wypuszczonych do tej pory BIOSów nie wpłynął znacząco na wydajność w grach, drgnęło tylko w programach półprofesjonalnych. Zresztą producenci tutaj nie mają wiele do gadania, to raczej kwestia ledwie kilku procent. Oni aktualnie są bardziej zajęci poprawkami, by np. takie wysoko taktowane pamięci lepiej pracowały (co nomen omen wyszło ASUSowi już w dniu premiery ale na płycie za... 1200~ złotych). Różnica to może być, jeśli producenci na starcie coś spierdolili i teraz to naprawili. Takiego ASUSa to nie dotyczy.

Co do youtuberów - nie sugeruj się nimi, jest garstka warta oglądania. Większość jednak nie ma pojęcia co robi, przez to, że próbują być specami od wszystkiego. Widać to po tym, jak pokracznie, na ślepo i źle dobierają miejsca testowe (procesorowe do graficznych, graficzne do procesorowych), ustawienia tytułów oraz same konfiguracje zestawów (np. RX 480, czyli ledwo co średni segment do topowych procesorów xD). Już nie wspominając o tym jak sprawnie działa marketing szeptany AMD i co często umieszczają w umowach NDA. ;)

TL;DR Ryzeny są względnie dobrymi procesorami, zwłaszcza patrząc ile zaległości AMD musiało nadrobić. Trzeba jednak wiedzieć do czego oraz umieć przyjąć do wiadomości, że to nie jest święty graal i produkt idealny. W przypadku tego co do tej pory pokazano (a o reszcie nie mogę jeszcze mówić :P) to... ciekawostka do zastosowań półprofesjonalnych. Nie produkt dla firm, czy zapalonych graczy z grubymi portfelami. @cowboy ;




Cena, wydajność, kultura pracy, temperatury, zużycie energii. Jeśli pytasz o kwestie porównywania karty X do Y - nie da się, to różni producenci i architektury, generacje. Trzeba znać po prostu temat, albo zapytać kogoś kto go zna.

Bo problem jest taki, że w budżecie do 500 złotych trudno o coś znacznie lepszego z większą ilością pamięci VRAM. Do 700 złotych już łatwiej - GTX 970, RX 470. W starsze radeony raczej nie ma się IMO co pchać, bo głośne, ciepłe i nie wiadomo kiedy padnie. Ew. czekać faktycznie na RX 500, bo mają być tańsze. Ale jak polskie sklepy znowu (za przeproszeniem) dopierdolą marże, to słabo to widzę.
Nie, nie i jeszcze raz nie. Łączy się karty, gdy nie ma na rynku wydajniejszych układów, a nie stare kloce ze średniego segmentu. Co więcej - wydajność nie rośnie dwukrotnie, pojawiają się problemy z mikroprzycięciami, sterownikami, profilami. Trzeba mieć też odpowiedni procesor, płytę, zasilacz. + jak już się pchać to w SLI, CF jest martwe.

@afal23 ;


Jak coś nie jasne - to wołać, piszę już ledwo żywy i mogłem się gdzieś machnąć. Wtedy poprawię/wyjaśnię co miałem na myśli jak wstanę.