Hej. Mam acer aspire one d257, zalał się herbatą (wleciała z boku do otworu z usb i z wiatrakiem).
Na początku netbuk od razi zgasł, odłączylam od pradu, wyjełam baterię, wytrzepałam do gory suchym bokiem, wylecialo tej herbaty na 3 rundy i bylo tak, ze Świeciła lampka zasilania od kontaktu, ale sie nie uruchamiał.
Po umyciu plyty glownej pod prysznicem i wysuszeniu jej, dalej swieci lampka zasilania plus po nacisnieciu wlacznika wlaczaja sie lampki wlaczenia komputera, chyba kreci sie wiatrak, ale ekran czarny...
Co mogę zrobić? Coś wymienić?
Zakładki