Założyłem sobie wifi tydzień temu, ale jakiś z sąsiadów ma mocniejszy sygnał, który zakłóca mój przez co wieczorami i w nocy mam dupne łącze lub często rozłącza mi neta.
Dzwoniłem do operatora i nic nie może zrobić, oprócz zmiany kanałów nadawania sygnału i zwiększenia mocy do maksimum. Niestety, nic to nie pomaga.
Czy można coś zrobić, żeby ta głupia pińda albo ten głupi pindol i jego wifi nie miało wpływu na mój sygnał?
Czy jedynym rozwiązaniem (o ile w ogóle będzie pomocne) jest kupienie lepszego routera który będzie nadawał mocniejszy sygnał?
Pomocy ludzie, bo już szału dostaje.
Zakładki