No to płyta główna albo zasilacz.
@ABE
no ale do BIOSU karty graficznej nie wchodzisz tak jak do biosu płyty głównej :D
Wersja do druku
No to płyta główna albo zasilacz.
@ABE
no ale do BIOSU karty graficznej nie wchodzisz tak jak do biosu płyty głównej :D
No chyba nie, nie wiem nawet jak tam wejść. :D
Ale standardowo może być np. ustawione na 80 C i power off, co nie? :P
Wszystko sprowadza się do tego, że temperatury są za duże, jak już ta karta była tak forsowana i atakowana 75 C (ciekawe jakie ma temp. podczas obciążenia) podczas 3h grania, to ma prawo już nie dawać rady sobie i może po prostu już być uszkodzona. Wiadome jest, że komp się włącza, temperatura rośnie i się wyłącza i da się go odpalić jak trochę opadnie.
Można jeszcze sprawdzić kondensatory na p. głównej, szczególnie te w okolicach slotu PCI-E.
No dobra wytłumaczę. Ustawienie w BIOSIE temperatury sprawia, że gdy procesor zacznie się przegrzewać z automatu będzie zwiecha albo wyłączenie się kompa. BIOS karty graficznej ma głównie informacje o taktowaniu rdzenia i pamięci, może też ma informacje o ostrzeżeniach przed przegrzaniem w co wątpię, ponieważ karty da się zagotować choćby przez overclocking. Gdyby nawet taka informacja w biosie karty była, to wyłączyłaby się sama karta.
Jeżeli bez karty nadal jest problem z kompem to po prostu winę ma płyta główna lub zasilacz. Szybciej jednak padają nołnejmy zasilacze, które jak się robi gorąco to szaleją jak nie wybuchają.
Nie zgadzam się. :) overclockingu byś nie przeprowadził na blokadach, a te zdejmują programy do podkręcania.Cytuj:
BIOS karty graficznej ma głównie informacje o taktowaniu rdzenia i pamięci, może też ma informacje o ostrzeżeniach przed przegrzaniem w co wątpię, ponieważ karty da się zagotować choćby przez overclocking.
Oczywiście nie wszystkie mają te zabezpieczenie.
Z własnego doświadczenia jednak wiem, że podczas podkręcania i przekroczenia pewnej wartości - tworzyły się artefakty, komputer się wieszał, restartował i wracał do ustawień domyślnych.
ziomuś bzdura.
Programy do podkręcania nie zdejmują żadnych blokad, bo żadnych nie ma. W sterownikach ATI masz zabezpieczenie przed overclockingiem przez osoby które się na tym nie znają.
Masz pewien poziom do którego overclocking jest bezpieczny, wraz z większą mocą masz większe temperatury co jest fizyczną oczywistością. Przetaktowanie daje artefakty, ale też nadmierną temperaturę, która może spalić kartę.
jeszcze co do biosu karty:
http://www.pcformat.pl/Modyfikacja-B...ficznej,a,2661Cytuj:
Każda karta graficzna ma swój własny BIOS, który można modyfikować lub wymieniać. Warto to robić w dwóch sytuacjach. Pierwsza ma związek z przyspieszeniem działania karty.
Po takim podkręceniu można wprowadzić zmiany do BIOS-u karty, zapisując w nim wyższe częstotliwości zegarów, dzięki czemu grafika będzie zawsze działała z szybszymi ustawieniami i nie trzeba będzie przy każdym starcie Windows uruchamiać programu regulującego częstotliwości układu graficznego i pamięci.
Drugi przykład dotyczy wgrania wersji BIOS-u z lepszej karty graficznej do gorszej. Dzięki temu ta druga wydajnością zbliży się do pierwszej, z reguły sporo droższej. Bardzo często cała linia kart graficznych wykorzystuje ten sam układ, tylko że tańsze modele mają zablokowane niektóre możliwości. Wystarczy zatem do tańszej karty wgrać BIOS z karty droższej – powstaje zupełnie inny produkt.
Nie jestem żadnym specjalistą żeby się wykłócać, aż takiego zaufania do swojego doświadczenia z komputerami nie mam. :P
Nasze zdania różnią się, informację które mamy, pochodzą z różnych źródeł i chociaż Twoje wypowiedzi trochę zbiły moją pewność co do moich racji, to i tak przystanę przy swojej opinii, którą wyrażałem wyżej, bo czysto teoretycznie wydaję mi się ona trafna w jakimś stopniu i według mnie jest prawdopodobna.
Oczywiście Twoje zdanie z mojego punktu widzenia, również jest bardzo prawdopodobne, zasilacz, płyta główna, owszem, nie ma co zaprzeczać.
Żebyśmy doszli do tego co tak naprawdę tam szwankuje, musielibyśmy komputer Raavix'a wziąć na warsztat i stestować.
Nie ma co robić takiego offtopa, bo nas jeszcze nagrodzą. ;-)
Pozdro.
tak jeszcze offtopując to piszę właśnie licencjat z overclockingu i chłodzenia, więc możesz mi zaufać :P Mózgiem nie jestem, ale sporo czytałem z pewnych źródeł i to głównie pisemnych, nie internetowych :D
racją jest też, że żeby jednoznacznie zdiagnozować trzeba by komputer wziąć na warsztat i z bliska zbadać :P
Panowie, żeby podsumować ten temat - oddałem kompa do sklepu w którym kupowałem płytę główną, ram i procka. Panowie posprawdzali wszystko po kolei, i okazało się że rypnięta jest płyta główna. Poleciała sobie na gwarancję. Wróci i będzie wszystko w porządku. Dziękuje za wszelkie próby pomocy! :)