Wyso52 napisał
Nie wiem czemu ludzie nie lubią hardline.
Przecież bf4 to jest muł, nic się nie dzieje, biegniesz po mapie i nagle dostajesz bułkę od snajpera z dupy.
W hardline tego nie ma, co chwila się z kim strzelasz, tworzą się dosłownie linie frontu między punktami, szczególnie to widać na mapie pustynia.
Duża liczba graczy+mała przestrzeń+duża liczba przeszkód/osłon itp = mega szybka i dynamiczna gra.
Dodatkowo jest dosyć mało pojazdów, które praktycznie nie sieją zniszczenia i służą bardziej do przemieszczania się niż walki więc gra jest wyrównana, wszyscy gracze uczestniczą w walkach piechoty naprawdę w tej grze się dzieje mega dużo.
Są oczywiście minusy jak np mała liczba broni i czasami można mieć pretensje do hit detection ale gra i tak bardzo mi się podoba.
Zapomniałem o "parkour system", który w hardline jest praktycznie perfekcyjny, bardzo rzadko zdarza się utknąć przed jakimś oknem czy płotem.
W bf4 przez większość przeszkód w ogóle nie da rady przeskoczyć, w co drugim oknie się klinujesz i zazwyczaj przez to giniesz, tragedia.