Ja miałem ostatnio problem z kartą i nie pikał, a objawy takie same jak u ciebie. Wiatraczki chodziły, nawet na karcie graf.
Wersja do druku
Ja miałem ostatnio problem z kartą i nie pikał, a objawy takie same jak u ciebie. Wiatraczki chodziły, nawet na karcie graf.
@up
A restartował się?
Tzn. ja go włączam - wiatraki chodzą itp. - i po 5-6 sekundach się restartuje ;/
Na monitorze nic nie widać..
Dopiero jak pochodzi (porestartuje się) z pół godzinki to się włącza - ale nie zawsze.
Może mieć to zw. z baterią na płycie głównej?
mam identyczny problem. Co jakis czas (nieregularnie) nie am tegoi piik i musze ruszac podzespoly, zeby zalapal. uciazliwe troche, chetnie bym to jakos naprawil :)
Restartował się, ale po 20-30 sekundach, czasami po dłuższym czasie. Wymieniłem grafikę i śmiga.
Czekam na inne pomysły :)
a zasilacz jaki masz? dokładny model marka i moc
kiedyś miałem problem taki, że po poruszaniu wtyczką od monitora podłączoną do karty graficznej traciłem obraz, nawet po ponownym uruchomieniu. Wpadłem na genialny pomysł oklejenia taśmą izolacyjną miejsca, w którym są śledzie w obudowie przy karcie graficznej. Od tej pory mogę sobie wtyczką ruszać do usranej śmierci i ciągle działa.
Dzisiaj uruchomiłem go - i przez 40 minut się restartował - po czym wyłączyłem go - włączyłem i załapał od razu...
Zasilacz Mustang 400W.
Dodam, że przed napisaniem pierwszego postu - przez 2 lata - wszystko było OK.
na 101% zasilacz. Trafić większe gówno niż mustang to naprawdę ciężko
Ale startuje komp po jakims czasie ... to wina zasilacza?
Hmmm... ref :D
Sprawdziles ten zasilacz? Probowales odpalic na innym?
Na innym też nie działa ;/