Szukam nausznych słuchawek bezprzewodowych. Muszą mieć w zestawie stację dokującą, najlepiej ładującą akumulatorki w słuchawkach. Co prawda mam Creative aurvana live!, Steelseries siberia v2 i steelseries 5xb, ale przeszkadzają mi kable i przedłużki. O ile gdy siedzę przed komputerem to nie ma problemu, o tyle gdy chcę obejrzeć film czy pograć na konsoli i odsuwam się to strasznie irytują mnie zwisające kable z przedłużkami.
Zastanawiałem się nad Steelseries 7xb i Razer chimera. O ile te pierwsze mają bardzo dobre rozwiązania (ściszanie gry podczas rozmów, klika ustawień dźwięku (do gier, do filmów i do muzyki)), o tyle nie posiadają stacji dokującej. Baterie (2xAAA) starczają ledwo na 20 godzin i trzeba wsadzić nowe co moim zdaniem jest straszną głupotą. Używając ich do "wszystkiego" baterie starczą maksymalnie na 3 dni. Chimera natomiast posiada akumulatorki i bardziej designerski wygląd. W zestawie znajduje się także stacja dokująca, która ładuje baterię gdy odłożymy słuchawki na miejsce.
7xb grają trochę lepiej od chimery, ale co parę dni posiadacz jest zmuszony na wydatki rzędu 8zł (co daje (wliczając, że czasami używamy ich trochę rzadziej) około 64zł miesięcznie). Z tego co czytałem na internecie, chimera nie nadaje się do filmów i muzyki. Jest stworzona do gier i w zasadzie tylko do tego się nadaje.
Liczę na was ;d już parę tutaj pisałem. Poleciliście mi dokanałowe soundmagic i nauszne CAL!. Z obu jestem zadowolony.
@to tylko moje typy bo znaleźć firmowe słuchawki bezprzewodowe jest ciężko. Nie muszą być dedykowane konsolom. Muszą być uniwersalne i najlepiej, aby nadajnik był podłączany przez aux lub jack 3.5.