A czym to sie objawia? Nie możesz oddychać/widać z daleka że coś z tym nosem jest nie tak?
Wersja do druku
A czym to sie objawia? Nie możesz oddychać/widać z daleka że coś z tym nosem jest nie tak?
Nos jest lekko skrzywiony, ale prawie niezauważalnie, objawia się to tym, ze czasami mam kompletnie prawa dziurę zatkana i jadę tylko na jedna dziurę. Większy problem z tym, ze (ponoc) jest coś takiego naturalnie, ze raz tam ci jedna dziurka pracuje bardziej, później odpoczywa i druga pracuje :p w każdym razie czasami ta druga dziura się przytka lekko i już nie jestem w stanie wystarczająco wentylować nosem i muszę odpalać usta. Natomiast oddychanie przez usta zamiast przez nos jest szkodliwe i to jest już temat rzeka
nie wiedziałem że oddychanie przez usta jest tak niezdrowe, a teraz czytam artykuły i rzeczywiście jest to prawda. nigdy na to uwagi nie zwracałem i teraz mam kurwa dylemat czy przez ostatnie 25 lat oddychałem ustami czy nosem:monkahmm
no ogólnie przy skrzywionej przegrodzie nie jesteś w stanie oddychać przy nawet najmniejszym katarze
bez kataru i mocniejszym wciągnięciu powietrza normalnie zasysa ci to "skrzydełko" nosa i też blokuje przepływ powietrza
chrapiesz w nocy jak popierdolony
masz mocniej wyschnięte gardło przez oddychanie ustami
ugułem to strzszna sprawa
Borys mówi prawdę, a estyna możesz mieć naturalnie skrzywiona przegrodę.
Gość, z którym leżałem na sali (w sumie nie wiem czy miał tak od urodzenia)oprócz tego, ze miał przegrodę krzywa to jeszcze był otyły, co zwiększa szanse na chrapanie, ale on jak posłuchałem go jak spał, to dosłownie się w nocy dusił. Mowil, ze w nocy budzi się co godzinę (twierdził, ze jego głośne chrapanie go budzi, ale moim zdaniem on się dusił) wstaje, pali fajkę i tak w kółko. Potem rano wstaje i jest w ogóle nie wyspany. Przejebane
Był od niego o kilkanaście lat starszy, ale ogólnie są pewne podobieństwa
miej nadwage, krzywa przegrode i problemy z oddychaniem do tego stopnia ze dusisz sie przez sen
ty:
https://i.imgur.com/3bCpAax.gif
koronawirus:
https://www.youtube.com/watch?v=hVq6eD6-U00
:ezy
Kiedyś fajki przepisywano na problemy z oddychaniem i chyba faktycznie mogą one rozluźniać gardło? Nie jestem pewny. W każdym razie mogło mu to dawać chwilową ulgę.
Żeby było śmieszniej to te 8 lat temu jak milem robione to samo, to leżałem z gościem, który miał raka krtani i robiona tracheotomię. Pierwsze co jak wyszedł z narkozy to zajaral szluga. Z drugiej strony już chyba nic nie miał do stracenia xd co najwyżej płuca :kappa
W lutym miałem robioną operację na przegrodę na NFZ w Wałczu u Łańcuckiego. Mimo, że to Wałcz a nie jakaś Warszawa czy inny Poznań to polecam gościa, bo to legenda w tym kraju i robi kozacko te nosy. Jak masz gdzieś iść do prywaciarza na poprawki to lepszego nie znajdziesz. A co do samej operacji - polecam każdemu. Różnica ogromna + dają Ci takie środki eleganckie, że na operacyjny wjeżdżasz tak wyluzowany jak gdybyś najlepszego kumpla odwiedzał.
Ja za pierwszym razem tez miałem na głupim Jasiu, a teraz dopiero na stole dostałem coś w żyłę (tak mnie to piekło kurewsko) i kazali mi oddychać z takiej maski czymś, ale wstpie, ze to był tlen, bo to chyba bez sensu.
No najpierw dostajesz jakieś mocne uspokajacze, a jak już sobie siedzisz na fotelu to wlatuje w żyłę. Do tej pory nie wiem co to było, bo niby spałem, ale dałbym sobie rękę uciąć, że byłem do połowy przytomny i jak mi kazała smarkać to smarkałem, ale może to zwidy + mam prześwity jak rozcina coś w nosie. Tak czy siak jak ktoś się zastanawia dlaczego nie oddycha na jedną dziurkę, albo czy warto sobie robić to polecam serdecznie bo różnica w jakości życia jest ogromna jak się nie wkurwiasz na nochala