Nigdy nie odganiaj sie bo jak ja uderzysz dopiero wtedy zaatakuje dodatkowo pszczoly wyczuwaja tzw pot strachu nie wiem jak to nazwac ale moj dziadek do ula podchodzil w samych gaciach i go nigdy zadna pszczola nie uzadlila
Wersja do druku
Nigdy nie odganiaj sie bo jak ja uderzysz dopiero wtedy zaatakuje dodatkowo pszczoly wyczuwaja tzw pot strachu nie wiem jak to nazwac ale moj dziadek do ula podchodzil w samych gaciach i go nigdy zadna pszczola nie uzadlila
Kwestia taka, ze gralem i po prostu jak podleciala za blisko oczu to chcialem ja odgonic, zeby mi nie przeszkadzala, no a skonczylo sie jak skonczylo
przegralem meczyk w lola przez ta dziwke :(
cebula polski owoc na wszelkie urządlenia, sprawdzona i zaakceptowana.
Po 24h spuchlo o wiele bardziej, pojawilo sie w chuj mocne zaczerwienienie. Dostalem jakies preparaty, mam nadzieje ze pomoze i zejdzie to gowno.
W 1 poscie pisalem, nie dziala ani cebula, ani sok z cytryny, ani fenistil (czy jakos tak), ani wapno, ani lod.
Oby czas leczyl rany ;)
współczuję, bo mój znajomy ma ślad po użądleniu do teraz, taką czerwoną kropkę pod okiem a minęło już kupe czasu (jakieś 6 lat xD)
???
jaki kurwa pot strachu xD przecież jak pszczoła cię użądli to ona od razu dedek. odganianie owadów to proszenie się o wpierdol, tu masz racje
a co do agresywności pszczół to wszystko zależy od pasieki, ja mogę sobie wejść praktycznie przed ul i nic mnie nie użądliło od nastu lat, a mój ojciec robiąc przy ulach rękami może sobie pszczoły strącać i nie żądlą
za to osy to kurwy i chuj im w dupe
tak mnie dziadek uczyl i jednak cos musi w tym byc bo jak obserwowalem go to nigdy zadna go nie jebnela a mnie nie raz nawet jak patrzylem z daleka za dzieciaka
stracac oczywiscie ze moze szczegolnie ze masz podkurzacz ale jak typ zaczal ja reka odganiac to nie dziwie sie ze go jebnela
No, ale mi od razu pod oczy podlatywala, w sumie automatycznie to zrobilem, nawet nie wiedzialem, ze to pszczola/osa..
No i nie raz tak robilem, wiec albo fart przez cale zycie albo ta jakas wkurwiona byla..