Przede wszystkim, mecz Senegal - Japonia odbędzie się przed naszym, więc grając z Kolumbią będziemy już znali jego wynik, co jest dość istotne.
Ale po kolei, zakładając, że zremisujemy z Kolumbią:
a) jeżeli Senegal zremisuje z Japonią, to będą mieli po 4 punkty, my i Kolumbia po 1
w ostatniej kolejce wygrywamy i też mamy 4 i tu są opcje takie:
- jeżeli Kolumbia nie wygra z Senegalem, to na pewno wychodzimy z drugiego miejsca, bo Senegal będzie tym samym miał 5 lub 7 punktów, a my i Japonia po 4 i lepszy wynik bezpośredni
- ale jeżeli Kolumbia wygra, to... wszystkie cztery drużyny będą miały po 4 punkty i mogą być jaja xD ale awans nadal możliwy
istotna będzie wysokość wyników, przy wygranej z Japonią dwoma bramkami na pewno awansujemy, albo z pierwszego, albo z drugiego za Kolumbią (w zależności ile Kolumbia strzeli Senegalowi);
natomiast przy wygranej z Japonią jednym golem, istotne będzie żeby wcześniej nasz remis z Kolumbią był wyższy niż remis Senegalu z Japonią (czyli np. my 1:1, oni 0:0), to na pewno pozwoli nam wyprzedzić Japonię, ale nadal będzie ryzyko, że np. Kolumbia z Senegalem wygra 4:3 i skończymy na trzecim, no chyba że my też z kolei wygramy 3:2, generalnie kto więcej strzeli;
najgorzej jeżeli nasz remis będzie niższy, a z Japonią wygramy tylko jednym golem, bo wtedy Japonii nie wyprzedzimy i prawie na pewno odpadniemy;
no a jeżeli wyniki ułożą się tak samo, to do gry wejdzie ranking fair play, który działa na tej zasadzie, że za żółtą dostaje się -1 pkt a za czerwoną -4, i tu Kolumbia jest trochę w plecy, bo ma już na koncie czerwoną i dwie żółte, Senegal dwie żółte, a my i Japonia po jednej;
b) jeżeli Senegal wygra z Japonią, to będzie miał 6, Japonia 3, a my i Kolumbia po 1
wtedy w ostatniej kolejce wygrywamy i mamy 4, na pewno wyprzedzamy Japonię i na pewno nie wyprzedzamy Senegalu i tutaj opcje są dwie: albo Senegal nie da się pokonać i wychodzimy z drugiego, albo Kolumbia też wygra i będą się liczyć bramki nasze i Kolumbii, lub fair play
c) jeżeli Japonia wygra z Senegalem, to będzie mieć 6, Senegal 3, my i Kolumbia po 1
wtedy w ostatniej kolejce wygrywamy i mamy 4, ale Japonii i tak już nie wyprzedzamy, istotny będzie wynik Senegalu z Kolumbią, gdzie uratuje nas tylko i wyłącznie zwycięstwo Kolumbii, ale niezbyt wysokie, bo jeszcze będziemy musieli ich wyprzedzić bramkami/fair play
Więc generalnie widać, że zdecydowanie największe szanse daje układ a), czyli remis Senegalu z Japonią (a najlepiej to jeszcze 0:0). Wtedy przy remisie z Kolumbią nie tylko na pewno zachowamy szanse, ale też nadal będziemy mieli wszystko w swoich rękach, bez oglądania się na innych. W najgorszym razie trzeba będzie pyknąć Japonię dwoma golami, ale wciąż będziemy mogli załatwić to sami, a nie liczyć na korzystny wynik z drugiego meczu. W tym układzie te 4 punkty na 90% wystarczą do awansu, a dodatkowo, będą nam mogły dać nawet 1. miejsce - i nie jest to żadne fantasy.
Układ b) jest zły, ale jeszcze nie tragiczny. Na pewno trzeba będzie śledzić drugi mecz. W najgorszym razie będziemy mieć korespondencyjny pojedynek z Kolumbią na bilans bramkowy/fair play (a przystąpimy do niego z identycznym bilansem bramkowym). Aczkolwiek będzie też szansa, że Senegal nie da się pokonać i po prostu przeskoczymy Kolumbię. Więc tu te 4 punkty to na 50%~ awans, biorąc pod uwagę, że Senegal w tym scenariuszu ma zapewnione 1. miejsce i może sobie odpuścić.
Układ c) jest bardzo zły. Trzeba będzie liczyć na zwycięstwo Kolumbii, ale koniecznie niskie, żeby jeszcze ich wyprzedzić bramkami. Tutaj dawałbym może z 30%, ale to tylko dlatego, że tu Japonia będzie mieć to 1. miejsce i może z kolei odpuścić nam.
Tak, jak mówiłem, grając z Kolumbią, ważne jest, że będziemy znać wynik meczu Senegal - Japonia. Więc reasumując, wg mnie, jeżeli tam się skończy niskim remisem, to i my możemy spokojnie uszanować remis z Kolumbią i nie szarżować, a już zwłaszcza jeżeli nasz remis wyjdzie wyższy. Wszystko pozostanie w naszych rękach, a realne będzie nawet 1. miejsce.
Tak naprawdę, to po przekalkulowaniu potencjalnego zysku i strat, bronienie tego remisu będzie jak najbardziej logiczne, bo w przypadku zwycięstwa z Kolumbią zyskamy w sumie niewiele. I tak będziemy musieli pokonać Japonię w ostatnim meczu, i tak czy siak, w obu przypadkach zachowujemy realną szansę na 1. miejsce. Jedyna różnica, to że przy wygranej będzie ona nieco większa, ale nie o tyle, by ryzykować ewentualną porażką, która wywali nas z turnieju już po drugim meczu.
Ale jeżeli wygra Senegal lub Japonia, to z Kolumbią trzeba iść na całego po zwycięstwo.
Zakładki