śmieje się z ciebie bo się kompromitujesz mam nadzieję że pomogłem, komentatorzy zagraniczni wymawiają i mbappe i embappe i chuj ich twoje zdanie obchodzi jeśli wyjaśniłem daj reputka
Wersja do druku
śmieje się z ciebie bo się kompromitujesz mam nadzieję że pomogłem, komentatorzy zagraniczni wymawiają i mbappe i embappe i chuj ich twoje zdanie obchodzi jeśli wyjaśniłem daj reputka
a mnie gówno obchodzi z czego się śmieje, pytałem o ten zupełnie niezrozumiały wywód o jakimś przekreślony alibabie, no ale chuj, to pewnie białostocki natiw spiker, więc się nie dogadamy
a honaldu bardzo dobry piłkarz, co nie?
To niezły pogba i basket na środku obrony, Lloris w sumie też
A no tak Wojciech Kowalczyk xD
A to przypadkiem nie on jest najebany 99% czasu?
nom, a przez 1% niespełna rozumu
Pogba, który zagrał bardzo dobry turniej
Buskets środkowy obrońca
Lloris, który popełnił błąd tylko dziś
Kurwa po raz kolejny apeluję, czy może ktoś wyłączyć Kowalczyka na zawsze?????
czemu hiszpania dostała nagrodę fair play? w sensie nie że ktokolwiek inny mi na myśl przychodzi, ale czemu oni xd
Jakbym mial wpisane Piła to juz nie mialbys sie o co przyjebac co nie? Zabawnym osobnikiem jestes, typowy internetowy szczekacz co sobie na jakims wymarnietym forum podbudowuje ego piszac eseje na 3 strony podaniowe uzywajac slownika wyrazow bliskoznacznych, aby wypowiedz brzmiala elokwentnie, zeby zarobic reputka i zeby ktos pochwalil to sie milo na serduszku zrobi. Ja to tam nie wiem, ale w miedzynarodowym gronie poprawne wymawiane wyrazow w jezykach obcych raczej jest uznawane za pozytyw, a nie jak jakis typowy polak troglodyta, co sie wstydzi mowic z angielskim akcentem (czy jakimkolwiek innym jezyku), bo jest kurwa Polakiem (specjalnie z duzej litery, aby pokazac szacunek), a nie jakims rudym angolem z zoltymi zebami. Aha, no i mowie biegle po francusku i mozesz mi naskoczyc i pierdolnac jakis esej na temat podlasia, aby mnie obrazic jak bedziesz mial czas miedzy klotniami na forum miedzy twoim glownym kontem, a twoim mc januszem wonsem.
Gdzie znajdę statystyki przebiegniętych kilometrów dla poszczególnych piłkarzy? Na stronie fify jeszcze nie ma, albo nie umiem szukać
dobra znalazłem
Rozmowa była o wymowie nazwisk piłkarzy, a ty wpadłeś z jakimiś historiami o przekreślonym Olisadebe, pisaniem Polacy wielką literą i Meksyku Europy, które nie dość, że wyglądają na niezłe urojenia, to jeszcze nie mają absolutnie nic wspólnego z tematem. No faktycznie, to ja tu robię za szczekacza.
A jeżeli myślisz, że wons jest moim mc, to musisz być równie niedorozwinięty, co gruzman ze swoimi cieszynkami.
Wracając do tematu, rozchodzi się tu o dwie rzeczy, które wynikają ze zbyt dużej chęci bycia poprawnym, a są generalnie w złym guście.
Pierwsza to przesadne akcentowanie, przywara wielu ludzi telewizji. I nie dotyczy to tylko słów z języków obcych, ale też przesadnego podkreślania akcentu w normalnych polskich słowach (nawet jeżeli miejsce akcentu jest prawidłowe), czy też mówienia "zęby" zamiast "zemby" itp., co jest błędem. I tak, dla Szpaka od początku mistrzostw był ModriĆ, StriniĆ, RebiĆ itd. oraz EM!-bape.
Druga rzecz to hiperpoprawność w wymowie obcojęzycznych nazwisk. Jak ktoś zaczyna kombinować, żeby na siłę być poprawniejszym od innych, i tworzyć jakieś alwisy zamiast przyjętego alwesa, to wygląda komicznie. Przykładowo, Szpaku kombinował tak z Coutinho. Gdyby mówił normalnie kutinio, to nikt by nie miał pretensji, ale chciał być poprawny, a że nie zna języka, to zaczęło powstawać jakieś kołczinio, kołcziniu, kałtinio itd. Widocznie za bardzo do siebie wziął te podśmiechujki z jego wymowy nazwisk i taki jest efekt.
Jeżeli sobie poszukacie portugalskiej wymowy Ronaldo na youtubie, to brzmi jak honaldu albo honaldo. Dlaczego tego nie forsujecie? Szpaku nie jest portugalskim komentatorem i nie komentuje dla portugalskich odbiorców, więc nie musi mówić superpoprawnie po portugalsku. Kiedyś oglądałem transmisję skoków z komentarzem Davida Goldstroma i cały czas mówił "adam malysz". W pewnym momencie powiedział coś w stylu "malysz, albo Małysz - jak mówią Polacy", po czym wrócił do "malysza". Powiedział to tylko w ramach ciekawostki, a tak to trzymał się ichniej wymowy, bo dla odbiorców to był malysz i tyle. Więc dla nas też zwykły "ronaldo", albo "kutinio" są w porządku, a Kurosawa zawsze funkcjonował jako kurosawa, a nie kurosała.
Poprawność jest ok, ale nie można przesadzać, bo nikt w Polsce nie zna żadnego "honaldo". Trzeba też sobie zdawać sprawę, że niektóre nazwiska mogą być dla nas zwyczajnie niemożliwe do wymówienia w 100% poprawnie, nawet jeżeli nam się wydaje, że mówimy dobrze, bo niektóre głoski mogą nie istnieć w naszym języku - i tak samo na odwrót. Więc nie ma sensu za bardzo z tym kombinować i krzyczeć, że hur dur alwis jest poprawnie.
No i wracając do Mbappe. Nie byłoby wielkiem faux pas mówienie po prostu Mbappe. Ale jeżeli Szpaku chce być poprawny, to też spoko, tylko że tu jeszcze dochodzi fakt pierwszy, czyli akcent. A to "EM" podkreślał mocniej niż N przy N'Golo Kante albo N'Zonzi, no i brzmiało to komicznie.
Pozdrawiam dla ciebie serdecznie.
@Pingwinq ; podrzucisz linka? ;)