przecież było dokładnie odwrotnie, to kitajców można zrozumieć, bo oni grali o awans i mieli wynik, który ten awans dawał
a my nie graliśmy o wynik, tylko o "honor"
"Liczy się wynik a nie styl. Kto o tym będzie pamiętał za miesiąc," - to też dobre xD gdzieś indziej widziałem "wynik idzie w świat, o stylu nikt nie będzie pamietał"
przecież świat miał totalnie w poważaniu ten mecz i nikt by nie zwrócił na niego uwagi, gdyby nie te cyrki, zresztą sądzę że u nas też będzie się go pamiętać głównie w tym kontekście
w ogóle, ten brak podejścia i pressingu to jedno, ale kurwa że nawałka pokazywał grosickiemu żeby się kładł, bo bilet chce wejść i też sobie postać bezczynnie na środku boiska, to jest wystawianie się na pośmiewisko
fabiański podobno po meczu przepraszał kibiców za tę końcówkę, a nawałka na konferencji twierdził, że było zajebiście, bo realizowaliśmy założenie gry w niskim pressingu xD
nie ma to jak przegrać honor w meczu o honor