@Gast ;
PowracajÄ c do filmiku sparingowego.
Masz racje, przeciwnik nacieraĹ i zyskiwaĹ tylko wtedy przewagÄ gdy stawaĹem w miejscu z podwĂłjnÄ gardÄ , w takich sytuacjach moje atuty w postaci wzrostu i dĹugich rÄ k dziaĹajÄ na mojÄ niekorzyĹÄ. Mimo wszystko kontrolowaĹem przebieg walki, schodziĹem z lini ciosu oraz wpuszczaĹem go w naroĹźnik :p
W normalnej walce uĹźywaĹbym mocnego lewego prostego ktĂłry by hamowaĹ przeciwnika i uniemoĹźliwiaĹ podejĹcie do mnie, wtedy zawodnik jest zdezorientowany i juĹź niechÄtnie podchodzi.
Dobrym przykĹadem jest ta walka (zawodnik tez byĹ niski i nabity):
https://youtu.be/hTGTtuJl3nQ