wioślarstwo - pracowałem po 12-13h dziennie i trenowałem 10-14 razy w tygodniu, da się połączyć, tylko trochę brak czasu na inne rzeczy wtedy
Wersja do druku
wioślarstwo - pracowałem po 12-13h dziennie i trenowałem 10-14 razy w tygodniu, da się połączyć, tylko trochę brak czasu na inne rzeczy wtedy
Ja chce mieć tylko na to czas
conajmniej 6h snu
odpowiednia ilość kcal
suplementacja
i spokojnie wyrobisz
potwierdzam, że dasz radę chociaż śmiem przypuszczać, że na pewnym poziomie to już raczej nie przejdzie
Co jest to 8 godzin pracy, to jest tyle co nic a z kilofem napierdalac nie bedziesz. Lekko wyrobisz, tylko dobra rada jest taka, przynajmniej u mnie zawsze dzialalo i dziala ze spij max po 5-6 godzin dziennie, jak spie dluzej to czuje sie kurewsko zmeczony caly dzien.
Ja śpie zawsze 6-8 godzin i jest to wystarczajace ;d no zobaczymy jak to bedzie. Trzeba będzie rozjebac paru Dunczykow na torze :))))
Plegar mocno dojebany? Ja sobie wiosłuje w seriach, a ty w kilometrach.
Kto co lubi :p, polecam kajaczki oprócz tego,że trzeba uczyć sie z 2 miesiace rownowagi w nim to pozniej jest zajebiscie na treningach jak ostatnie 200 metrow lecisz na bezdechu bo juz nie mozesz oddychac i prawie pawia puszczasz :D