cowboy napisał
ja osobiscie zdecydowanie najwiekszy profit zrobilem na wysokich kursach. ogolnie wychodzi na to ze jestem na zero, na takim dajmy na to oddsringu mam calosciowo 13.5k wyplacone a 14k wplacone, a na takim forbecie wplacone 50 wyplacone 500 i to sie tak wyrownuje, najwiekszy obrot oczywiscie na b365 ale mysle ze wiekszosc tego co przejebalem bylo na 'pewniakach' tj betach po kursach 1.5 - 1.8 ktore 'muszo' wejsca, a wiekszosc moich calosciowych wygranych to bety po kursach 4+. nawet mysle na lamakach jestem do przodu, bo watpie zebym w zyciu pogral wiecej niz 50 takich betow, a weszlo kilka po kursach 20~ ; d
no offence, ale najpierw przestan z uporem maniaka grac tasmy over 1.5 xd