Maniek900 napisał
bo to czy wynikiem bedzie masa czy rzezba zalezy od diety.
Ni chuj się z tym nie zgodzę.
Dieta bez ćwiczeń - chuj
Ćwiczenia bez diety - chuj
ćwiczenia i dieta - profit
Ja widze po sobie, że jak napierdalałem gvt, albo fbw 5x5 to rosła siła jak pojebana, ale zrobiłem przerwę na 2 - 3 tyg i już kurwa spadek kosmiczny.
Jestem (a raczej staram się być) na high carbie (w każdym razie stosunek W > B > T) i widzę, że podlewa brzuch konkretnie. Nie widzę wzrostu w mięśniach (optycznych), ale widzę wzrost siły.
Ni ma chuja na logikę to biorę tak, że muszę przestawić trochę trening pod bardziej hipertrofie niż siłę, jak to teraz ma miejsce.
Skoro wszelkie przesłanki do wzrostu masy mięśniowej są:
* nadwyżka kcal (jest i to duża w porównaniu do zapotrzebowania, skoro zalewa)
* dobre produkty (syf to na serio jakaś cząstka całego żarcia z danego dnia, a czasami wcale)
* trzymanie się rozkładu makro
a mięso nie rośnie, to ni chuja coś musi nie trybić w treningu, bo rośnie tylko siła, a nie mięso.
Ja z obserwacji mojego ciała, typowo ektomorfika, mogę wywnioskować takie zależności:
Siła =/= masa mięśniowa
Low rep & high weight = nie jest dobre dla ekto
No i kurwa teraz to w sumie sam nie wiem o czym piszę bo popłynąłem, ale wniosek jest jeden.
Muszę zmienić lekko trening, skupić się na mniejszym ciężarze, większym repsie i przestać progresować jak pojebany z treningu na trening kosztem repsów xD
Przecie w dipsach już znowu 20kg zaczynam podwieszać, a w podciąganiu 10kg xD
Zakładki