to pa.
Wersja do druku
interwały po siłowym, ma to w ogóle jakiś sens? jakaś tabata?
w ogóle nie robić czy tylko z jakąś suplementacją?
ma sens nakurwiaj, pozdrawiam.
no tak średnio mi się to widzi właśnie, nie zaufałem Ci do końca.
nie moge robicz plankow bo boli mnie lewa strona brzucha w okolicy mosta (pod zebrem)
o chuj tu chodzi
No ja nie widze żadnego powodu sensownego dla którego nie możesz dymac interwałów po siłowym. No może jeden, rozkurwiles kurewsko mocny trening nóg a interwałki bd robił wlasnie na rowerku/bieganiu no to mogą być nie efektywne bo jednak beda nogi przemeczone na tyle ze nie dasz siebie tych 100%.
A w katabolizmy i inne takie teorie sraj ciepłym kupczanem, dopóki nie jestes w skrajnej redukcji, nie głodzisz sie, nie spisz po 2h to nic takiego nie wystepuje pozdro
@jogurt ;
a przy zwykłych brzuszkach ból występuje lub przy jakiś innych cwiczeniach wielostawowych np przysiadach wiosłach?
Da radę zrobić jakiś W MIARĘ sensowny trening w domu przy użyciu hantli + jakieś pompki/brzuszki? Raczej rekreacyjnie, nie oczekuję szalonych efektów, ot tak żeby się poruszać. Jakiś plan ułożyć da się? Raczej wszystkie partie ciała, 3 treningi w tygodniu
Wszystko się da. Poszukaj propozycji na internecie lub komuś zaplac za konsultacje to pomoze ci dostosowac trening do twoich mozliwosci
zebym to od takiego starego wyjadacza uslyszal to sie nie spodziewalem
jak ktos mysli, ze od cwiczenia na czczo spali miesnie to niech przestanie odwiedzac polski kurwa jutub albo jakies inne gowno pimpujace przez firmy suplementacyjne
cwicze tak bardzo czesto, ostatni rok to 3/4 moich treningow
cwiczylem ponad miesiac przy 30-40g bcaa(80% amino) rozbite na przed/po/w trakcie treningu(mialem za darmo, w zyciu bym nie wydal kasy na taki eksperyment)
roznica? jak mi sie skonczylo to zamiast posmaku gumy balonowe czy tam owocow lesnych pilem zwykla wode
czytaj zadnej
@Elfis Przemo ;
Chodziło mi że joha a nie samo cw na czczo podkrecaja procesy katabolizm
A przy.siłowych na czczo.to głupota chodziło mi głównie o to że lepiej zjesc i mieć więcej siły lepsza pompe i efektywniejsze treningi. To oczywiście mówię na swoich odczuciach popartymi badaniami na mnie próbując różnych systemów. Jak.ktoś ma na czczo.więcej siły i lepsza pompe to niech sobie cwiczy jak.chce
Kupiłem sobie thats the whey o smaku ciasta cytrynowego. Kurwa ale niedobre, nie polecam. Może z mlekiem lepsze, dzisiaj stestuje
kupowanie bialek o eksperymentalnych smakach
XDD
Ja tam przez dluzszy czas cwiczyłem naczczo ze wzgledu na to że mial czas trenować tylko wczesnie rano. A ze wczesnie rano nienawidzę nic jesc no to robilem naczczo wieczorem wpierdalajac duzo wegli. Nie odczułem jakieś roznicy jak tera trenuje pare h pozniej po sniadaniu.
Ja trening z rana na czczo albo low carb to kurwa największa siła i lepsza pompa niż po carbsach xD
Ja z rana to śmierć kliniczna. Matka, babcia coś do mnie gadają, czasem szefo zadzwoni z rana, ja tam nawet nie kontaktuję, a co dopiero kurwa trening robić xD
najlepsze treningi robilem zawsze rano, bez jedzenia. w sumie kazdy rekord pekal na czczo.
@chemik ;
wlasnie w programie szpital na tvn
'upil sie i pod namowa kolegi wlal sobie do odbytu syrop z kodeina'
Szybkie pytanko. Na siłowni nie byłem w życiu dłużej niż 2 miesiące. Stąd raczej nie chce wyrzucać po raz kolejny hajsu na karnet, ani na mega sprzęt. Więc szybkie pytanie. Kalistenika - jak to się je, jakie osiągi, czym ew to "dojechać" ? mogę jakieś kettle spokojnie sobie zakupić do mieszkania, ale też nic więcej. Wiem, że da się od groma, ale np w tym momencie nawet do drążka nie mam dostępu (mieszkanko służbowe) i potrzebuje ćwiczeń kompletnie bez przyrządów, czy jak mówiłem ew kettle. W razie czego jak to rozleglejszy topic, to mogę założyć odrębny temat. Nie mówię tutaj akurat o diecie, bo i tak tutaj sam muszę siąść przez preferencje.
karnet kupisz za 80zł, a wyjdziesz na tym 10x lepiej niż na takim jebaniu się
kolega nakurwiajacy kalistenike
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...03&oe=598AA4C6
no mi nawet nie chodzi o zrobienie siebie aż tak. Chciałbym po prostu zrobić cukierki (brzuch) i trochę klatkę. @Byczek znasz może jakieś plany które mógłbym wypróbować, czy szukać samemu i próbować?
Co do karnetu, to odpada, bo nawet nie wiem jak długo zostaje w wawce, możliwe, ze w ciągu pół orku wyląduje za granicą, albo na 2 końcu Polski. stąd nie chcę się związywać większą ilością umów niż muszę.
napisałem do niego skąd brał plany zmentionuj mnie jutro jakbym zapomniał to wrzuce co odpisał
takie cos bym chcial osiagnac, elegancko to wyglada, propsuje typeczka
a nog to nie pokaze;]]?
zaufaj nie zrobisz sie az tak xDCytuj:
no mi nawet nie chodzi o zrobienie siebie aż tak.
jerem, naprawde ja rozumiem ze chcesz dobrze
ze chcesz byc lekko dotyrany do tego fajny brzuszek zeby piczki mialy mokro
i ze chcesz cwiczyc w domu bo na silke to ci sie nie chce i w ogole
i diety to tez sie pewnie nie chce bo za trudno liczyc
ale mam zla wiadomosc
niedlugo polowa maja
a dwa to taka, ze deathfully juz wyjasnil
Domyślam się, że to lata treningu, a mi zależy na tym, żeby ubierając koszule nie mieć jej luźnej. Biegam od marca, ale to mi pomogło zrobić kondycje i zrzucić parę kilo (razem z dietą, od początku grudnia 105->79 kg). Jak schudłem, to trochę mi przeszkadza bycie szczypiorkiem. Thus chce trochę się wyrzeźbić, ale ze względu na okoliczności tylko kalistenika. EW jak na nowym mieszkaniu będę miał niedaleko to te parkowe place zabaw-siłownie wyglądają super.
No to licz na byczka bo my tutaj wszyscy na siłownie chodzimy a kalistenika jeżeli chodzi ci o samo budowanie sylwetki to imo droga na około. 100zł na karnecik byś wykrzesał bardzo prosto, przestań palić/odpuść jedną impreze/zacznij jesc w domu odpuść kebaby itd i bardzo prosto ta stówka sie znajdzie.
Tak jak mówiłem wyżej, tu nie chodzi o hajs, a prostą kwestię, że już raz się naciąłem z rocznym karnetem, gdzie potem musiałem się przeprowadzać, a karnet leciał w pizdu (i tak pewnie bym przestał z niego korzystać, bo chodziłem kompletnie bez planu). Więc teraz zależy mi na wdrążeniu sobie nawyku wstania rano, ćwiczenia, i do pracy. Do tego Kalistenika wydaje się być dla mnie cholernie ciekawa, i się jaram, że mógłbym pracować na swoim ciałem bez maszyn, sztang itp.
Kurwa a co to za problem kupić karnet na 1miesiac lub na czas nie okreslony i w wybranym momencie zrezgynowac xD no ale nie drąże.
No wlasnie placenie za coś pomaga w zaimplementowaniu nawyków bo wiesz ze bulisz mamone za coś. Pozatym jezeli byles gruby i schudles biegajac to obstawiam ze twoje predyspozycje silowe nie pozwolą sie nawet podciągnąć, zrobić dipów i innych typowych dla kalisteniki cwiczeń wiec może być dość ciężko bez ogarniętego partnera który ci pomoże.
ta juz widze nawyk jak wstajesz z wyra te 2 metry zeby w obesranym pokoju se porobic pompki miedzy krzeslami xD mi sie nawet korekcyjnych przed spaniem nie chce robic, a co dopiero normalnego treningu.
idziesz normalnie na salke, PLACISZ za nia z wlasnych pieniedzy i wtedy jest motywacja. Poza tym szybko zaczynasz kojarzyc sebkow z japy i dochodzi element rywalizacji, a w domu te machanie zgrzewka cisowianki to xD szkoda slow
jerem on chodzi do pure ze mna, wiem ze cwiczyl na poreczach/trx i z wlasnym cialem ale teraz i tak trenuje z obciazeniem dodatkowo bo sama kalenistyka nie moze juz dalej progresowac
A1) wioslo zgrzewka cisowianki 5x12
A2) pompki w staniu na rekach na krzesle obrotowym 5x do upadku miesniowego
B1) martwy ciag tapczanem 5x6
B2) przysiady na butle 5x10
tak sie cwiczy w domu
tylko gazowana musi być, bo pompy nie będzie ;d
Ja jak byłem biedniejszym studenciakiem niz teraz i musialem liczyc kazdy grosz to tez zaczalem sie bawic w takie rzeczy. Masa jest gotowych planow na necie razem z pomyslami na progresję. Problem tylko w tym, ze to dziala na krotki okres czasu tylko, bo pozniej wyrabisz sobie tylko coraz lepsza technike a miesa nie przybywa. Fajne bylo na rok-dwa zeby nie byc kompletnym plackiem, ale silka to podstawa pozniej. Drazek to tez taki must have raczej. W wawie na pewno masz od chuja parkow do street workoutu itd to moze tam?
No jasne. Dzięki, na start wystarczy, żeby wiedzieć w którą stronę łeb obrócić. Potem może rzeczywiście pomyśle o siłowni, ale to się okaże jak robota zostanie.
Też o tym (street) myślałem, i na pewno tam podbije nie raz, muszę ogarnąć przede wszystkim w okolicy co i jak wygląda. Ogólnie w Poznaniu tego było sporo, i chodziłem, ale zdarzyło się kilka razy, że więksi panowie przychodzili i przeganiali, bo teraz oni ćwiczą, a jak nie wyrobie jakichś ichtam norm, to z nimi nie ćwiczę, co mi się średnio podobało.
No to mowisz ssij chuja i cwiczysz dalej a jak cos ci zrobią to dzwonisz na policje i zawsze jakies odszkodowanie wpadnie a cipki dostana nauczke
@Jerem ;
Ty jeszcze w Poznaniu jesteś, czy się gdzieś przeprowadziłeś?
przecież 99% kalenistów to to pizdy 50kg z krzywym 7-pakiem (takie jaanki xD)
@Deathfully ;
nie boli, jeszcze pol roku temu robilem planki bez problemu
a bol jest mniej wiecej gdzie @ pod lewym cycem
https://thumbs.dreamstime.com/z/seks...a-50514058.jpg
jeszcze pytanie do zawodowych kucharzy dietetykow - jak sie ma taka smietanka 30% w posilku? chodzi mi o jakies sosy do kurwy zeby tego na sucho nie jesc. jak to sie ma do diety etc (w zamysle mam se redukcje i nwm jak duzy ma to wplyw)
sposoby na brak apetytu?
@Jaanek ;
nati przetestowała brain fuel mówi że coś czuje, ciężko ogólnie określić działanie ale coś jakby większe skoncentrowanie, szybsze reagowanie
Taviik megace polecam hehe
Co do śmietanki to lajtowo wal i wliczaj.
A do bólu kurde ciezko stwerdzic. Moze nerwobole?
U mnie w mieście jest banda tych strit łorkałtowców. W łapie tyle co w nadgarstku, brzuch wyjebany bo bf -10% i się napinają do zdjęć, że kaloryfer mają XD
@edit
W ogóle teraz się zmotywowałem do diety, zawsze miałem mega problemy z przytyciem itd, choć nie ukrywam, że spora część moich kalorii kiedyś przy "diecie" to było śmieciowe żarcie i liczenie wszystkich produktów, nawet białka z ryżu. Teraz wpierdalam pełnowartościowe produkty, liczę mięcho jako samo białko, ryże makarony itd jako same węgle i wszystko co do grama. Jak po tym nie przytyje i nie zrobię sylwetki to mnie chuj strzeli i chyba się zastrzele albo krosfitowcem jakimś zostane (na jedno wyjdzie). Na start 2500kcal rzuciłem, bo w sumie i tak od dłuższego czasu bardzo nieregularnie i słabo jadłem, więc powinno być spoko. Trzymajcie kciuki.
jakie brain fuele.. bake wystarczy odstawic i od razu lepsze myslenie :D
Pany co na problem z wysypianiem, a bardziej na to, zeby miec mocno gleboki sen.
O ktorej bym sie nie polozyl to budze sie o 6-7..juz mnie to leciutko meczy, zamiast pospac jak czlowiek do 9
Leci ZMA i Magnez na noc ale no..tak srednio?