Tibiarz napisał
oglądał ktoś konferencję naszych orłów? podobno michniewicz powiedział, że z meksykiem "mieliśmy złote momenty", że z arabią "zagramy podobnie" i że "nie jesteśmy faworytem"
prawda to?
sam sobie odpowiem - niestety jest to prawda
i nie tylko to, michniewicz generalnie zamiast odpowiadać na pytania, to śmieszkował i artykułować irracjonalne pretensje w stronę dziennikarzy
otusz w mediach pojawiła się relacja, że wcześniej, podczas treningu reprezentacji, michniewicz wdał się w rozmowę z kilkoma przyglądającymi się dziennarzami, i w tej rozmowie miał powiedzieć, że "nie zmieni wody w wino" - w kontekście takim, że z gówna bata nie ukręci (najprościej tłumacząc)
no i podczas rzeczonej konferencji, michniewicz to wyciągnął i z oburzeniem, zarzucając dziennikarzom manipulację i działanie na szkodę reprezentacji, przedstawił swoją wersję, gdyż wg niego powiedział tak podczas rozmowy o pogodzie - w kontekście "ale gorąco, pewnie byście się napili chętnie, hehe, ale nie wyczaruję wam"
to tak w skrócie, no i teraz najlepsze: michniewicz ten wywód podsumował słowami, że "przecież jest nagrane i można sobie odtworzyć i zobaczyć, co faktycznie powiedziałem"
no i rzeczywiście - jest nagrane, i na nagraniu jest tak, jak przedstawiały to media, a zupełnie inaczej, niż twierdzi michniewicz
rzeczywiście na koniec tej myśl zażartował, że gdyby to potrafił [zmienić wodę w wino] toby ich poczęstował, ale samo zdanie, że nie jest w stanie tego zrobić padło bezpośrednio po sugestii, że trener w kilka dni nie nauczy ani nie oduczy nikogo grać w piłkę
no ale każdy może sam odtworzyć, w końcu jest nagrane
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-no...-mija-z-prawda
przecież ten człowiek to jest mitoman, patologiczny kłamca, no i inaczej nie da się wytłumaczyć tego, że idzie w zaparte i się tak pogrąża, i to w tak całkiem błahej kwestii
więc możliwe, że on naprawdę wierzy, że z fryzjerem też gadał tylko o pogodzie
ale w tym wypadku to chyba nie tylko mitomania, a także początkowe stadium oblężonej twierdzy, zrzucania odpowiedzialności i szukania winnych; tak, jak pisałem, on zawsze przywdziewał maskę hehe śmieszka, ale za jego żarcikami często kryły się takie manipulacje i zagrywki, które stawały się tym bardziej widoczne, im bardziej tracił grunt pod nogami
przypominam też, że syn michniewicza powiedział w podcaście, że "tata kazał przekazać, żebyście się nie produkowali [dziennikarze] bo i tak was nie czyta i ma to poważaniu"
co już było pierwszym zwiastunem tego okopywania się w swojej chatce z drewna
zwłaszcza, że szybko okazało się, że jednak czyta
Zakładki