luk72 napisał
Ja pierdole, najgorsze ze tak pewnie bedzie. W ogole jak sie zastanowilem to przez to postrzeganie Bonka w polskiej spolecznosci jest on bardziej szkodliwy dla polskiej pilki niz Lato, Kreciny i ten caly poprzedni beton.
To.
Problem leży w tym, że taki Kręcina, czy Lato nie mieli żadnego PRu, że tak powiem, byli zbyt szczerzy w swoim skurwysyństwie i sprzedajności, dlatego każdy widział jacy są i jak bardzo mają wyjebane w polską piłkę, byleby się nachapać hajsu i to ich zgubiło i to dlatego zostali szybko zdetronizowani.
Z Bońkiem jest taki problem, że ma PR i to, co najgorsze, dobry PR.
Bardzo duża część społeczeństwa jakkolwiek zaangażowana w polską piłkę, nawet i zwykła januszeria, widzą go jako legendarnego Zbyszka Bońka, który podejmuje świetne decyzje, mówi ładnie, dobrze, wierzy w trenera, robi dobre zmiany na szczeblu federacji, dochodzą do tego wywiady z nim, reklamy takie jak w Playu (gdzie jest nawet tam bezczelną kurwą), wszystko to buduje mu taki imydż, że jest nie do ruszenia, bo nikt, spoza torga (
) nie potrafi go przejrzeć jak perfidną kurwą jest.
Bo jest, tylko umie to maskować właśnie dzięki PRowi i dzięki, widocznie, nauczonej ostrożności, czyli wie co mówić, wie jak mówić, wie co robić, a mimo wszystko ma głęboko w dupsku co z polską piłką, ważne że hajs się zgadza :)
Taki typ jest o wiele bardziej szkodliwy i o wiele bardziej niebezpieczny.
Kaletnik potwierdź moje słowa, bo Ty ekspert @
tibia77 ;
Zakładki