To, że na domowych meczach jest ostatnio pikniczek w niemal całej topce to chyba każdy od paru sezonów widzi. Podobnież ma zostać przepchnięta jakaś ustawa o maksymalnej cenie, która nieco odbiega średniej i dosyć znacznie od tych na Emirates, chociaż szczegółów i co i jak nie pamiętam dokładnie, ekspert powinien wiedzieć, jeśli jest coś na rzeczy aniżeli to tylko jakąś plotkę słyszałem XD
Ale np. o ile wkurwiałem się na starcie, gdy Jurgen przychodził i zdarzało się, że zagrzewał kibiców, a te jebane pikniki nic, tak United w LE na Anfield czy ostatnio z BVB, to niezły kocioł był. Co z tego tylko, jak kibice nie potrafią zagrzać do walki częściej kiedy trzeba, to by w lidze może i byłaby walka o LM, bo można gdybać przed monitorkiem, że doping chuja daje, ale sami zawodnicy (mówię ogolnie) często zaznaczają, że bez dopingu by tego czy tamtego nie ugrali. To przykre, bo oglądanie meczów bez komentarza nie zawsze ma w ogóle sens przez tą ciszę.