Cytuj:
Zdaniem niemieckiego portalu, powrotny transfer Matsa Hummelsa to pomysł prezesa BVB, Hansa Joachima Watzkego, który chciał pozyskać gracza z mentalnością zwycięzcy. Sam Favre nie był zachwycony ściągnięciem byłego reprezentanta Niemiec, gdyż ten nie pasuje mu do taktyki gry obronnej, ponieważ jest zbyt wolny. 61-latek wolałby mieć w swojej drużynie Abdou Dialla, który po transferze Hummelsa został sprzedany do PSG.
Zdaniem Sport Bilda, Favre nie jest również zadowolony z faktu, że do BVB dołączył Nico Schulz. Wydaje się to o tyle dziwne, że Borussia od dawna miała problem z pozycją lewego obrońcy, a poprzedni sezon był całkiem udany dla występującego wówczas w Hoffenheim reprezentanta Niemiec.
Kolejna nowinka magazynu to nietykalność niektórych graczy, a w zasadzie brak rotacji w wyjściowym składzie. Tacy zawodnicy, jak Bürki, Piszczek, Akanji, Hummels, Witsel, Sancho, Reus i Alcácer grają praktycznie zawsze. Rzekomo ma to negatywny wpływ na intensywność treningów.
W kolejnym punkcie Sport Bild podał oczywistą oczywistość: Favre jest za mało emocjonalny. Nie sposób się z tym nie zgodzić. Jak jednak można przeczytać w artykule, brak żywiołowości w poczynaniach Favre'a nie odpowiada piłkarzom BVB. Uważają oni bowiem, że trener ma złe podejście do walki o tytuł mistrza Niemiec. Ich zdaniem ważna jest rozmowa, a nie sama praca. Mantrą Favre'a jest bowiem, że zespół musi pracować zamiast mówić.
klub mem kurwa xD