https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/co...qC5Nw2cXG5.jpg
To jeszcze lepsze i te napisy na przedramieniu
japa
Ja Pan = Übermensch :klaun
Wersja do druku
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/co...qC5Nw2cXG5.jpg
To jeszcze lepsze i te napisy na przedramieniu
japa
Ja Pan = Übermensch :klaun
W ogóle ten cip w piłce to działa na auty bramkowe czy jakieś detektory są w słupkach?
smiles in polish
https://pbs.twimg.com/media/Fi7CTT9W...jpg&name=small
wątpię, żeby specjalnie stracili te gole, przecież oni sami stali nad przepaścią, japonia wyszła na prowadzenie w 51 minucie, niemcy wtedy prowadzili 1-0 i mieli całą drugą połowę, żeby nastukać kostaryce 6 bramek, co też by hiszpanię wyrzuciło
a nie mogli zakładać, że to niemożliwe, skoro sami im wcześniej wjebali 7, z kolei potem od 58 do 85 minuty byli o 1 gola kostaryki od odpadnięcia (za wyjątkiem tych 3 minut, gdy faktycznie spadli na 3. miejsce)
ten gol na 3-2 dla niemców padł w 85 minucie i dopiero wtedy stało się jasne, że hiszpania już nie odpadnie, i wtedy faktycznie zaczęli grać spokojnie, ale nie całą drugą połowę tak jak sugerujecie, i na pewno nie stracili dwóch goli specjalnie xD
ale jak lubicie teorie spiskowe, to zarzucam taką: podobno argentyna nie chciała nam strzelić trzeciego gola, messi nawet miał dostać info od trenera, że jeszcze jeden i odpadniemy
jak to wyglądało pod koniec, to każdy widział, i może ocenić, czy się nad nami zlitowali
natomiast dzisiaj podano, że mecz argentyna - australia poprowadzi marciniak
pszypadeg? :kekw
also, japonia pokazała co to naprawdę znaczy grać defensywnie, "jak grecja 2004" itp. itd.
wykręcili w tym meczu zawrotne 18% posiadania piłki, ale wcale nie stali jak kołki pod swoją bramką, bo atakowali ich dość wysoko i nie pozwalali na wiele, a jak odbierali piłkę to ruszali do szybkiego ataku, do tego pierwszy gol padł po mocnym pressingu pod bramką hiszpanii
mimo takiej różnicy w posiadaniu, w strzałach było 5-7 (a w celnych 3-5), co oznacza że byli w tym swoim defensywnym graniu efektywni, a i skontrować potrafili, no i nie rezygnowali z tych prób nawet prowadząc 2-1
jeżeli ktoś grę polski porównuje do "grecji 2004", to musi albo trollować albo być totalnie oderwanym od rzeczywistości
my poświęciliśmy JAKIEKOLWIEK próby zagrożenia bramce przeciwnika na rzecz skomasowanej obrony, która i tak dopuszcza przeciwnika do ponad 20 strzałów, w tym kilkunastu celnych, plus kilku sytuacji sam na sam; to jest DRAMAT, to san marino tak gra, a nie żadna grecja
każda dyskusja o grze reprezentacji polski kończy się "argumentem", że "przecież nie będziemy prowadzić gry z taką francją!" itp. :failfish sądzę, że nikt przy zdrowych zmysłach, nie miałby pretensji, gdybyśmy mieli i 10% posiadania piłki, o ile nie dopuszczalibyśmy przeciwnika pod bramkę, a sami groźnie kontrowali, bo wtedy faktycznie można by mówić o jakimś sposobie i taktyce
niestety grubas nie tylko przekonał wszystkich, że musimy grać defensywnie, ale teraz jeszcze do tego wmówił im, że defensywna gra polega na żebraniu o wynik i liczeniu na farta :failfish
dobra tadek, nie trolluj
hahaha "niemcy" hahaha :klaun
Nawet dunska prasa pisze o 711 polaczeniach michniewicza z fryzjerem zamiast o awansie xD
Moga szykowac sie na pozew i sprawe w sądzie :kappa
Załącznik 379925
Może Czesiu po tak znakomitych wynikach na mundialu zostanie dostrzeżony na świecie i dostanie jakąś propozycję reklamy :hmm:czesiufuck
Załącznik 379928
:czesiufuck:czesiufuck
dobrze że w wtc araby w lipcu nie jebneli bo wtedy to by mial dopiero czeslaw przejebane
Zieliński przypadkiem zdradził szczegóły planu na Argentynę:
Cytuj:
Z ławki krzyczeli, żebyśmy nie dostali kolejnej żółtej kartki i nie stracili bramki, bo to mogło zadecydować o awansie. Całe szczęście udało się jakoś tego uniknąć. W pewnym momencie chciałem poprosić Argentyńczyków, którzy są w lidze włoskiej, aby zwolnili tempo. Byli już pewni pierwszego miejsca. Potem się powstrzymałem, ponieważ to byłoby niesportowe. Nie lubię takich sytuacji
:apuapustajapropelle pls don't score more goals :apuapustajapropelle