Temat: Piłka Nożna

no były, powiedział, że wtedy nie było internetu i się dużo dzwoniło, żeby spytać o wynik meczu itp., a meczu ze świtem wcale nie odpuścił, tylko ten miał kontuzję, tamten coś tam, ten jeszcze coś innego, dlatego na obronie wystawił 16-latka, a poza tym to wszyscy doświadczeni i najlepsi zagrali (zapomniał dodać, że zostali skazani za ten mecz)
no i ogólnie to temat uważa za zamknięty, bo wszystko już wyjaśnione i to niedobre o to pytać

milik już potwierdzone, że nie zagra, piątek raczej też nie, wcześniej wypadł świderski, więc z napastników zostali już tylko robcio i buksa xD czyli wiadomo już jaka będzie wymówka grania lagi na robercika, panowie no planowałem ofensywnie z 3 napadziorami, brazyliana, ale ten wypadł, tamten coś tam - będzie wyliczał jak skład z meczu ze świtem, tak jakby te kontuzje cokolwiek zmieniały

idealny scenariusz to bojkot tego skorumpowanego turnieju w kraju, który praktykuje niewolnictwo

ale wiadomo, że do tego nie dojdzie i faktycznie szkoda robercika, więc najlepiej gdyby - tak jak piszesz - na wkurwie minął 5 szwedów i zapakował w okienko, przy maksymalnie chujowej grze, a po meczu kulesza powiedziałby, że dzięki czechu, potrzebowaliśmy figuranta na 2 mecze, ale teraz jest czas żeby zatrudnić poważnego selekcjonera
jak najbardziej taki plan miał sens: zakładamy że żaden trener i tak nie zdąży nic zmienić, a głupio tak żeby nasz nowy selekcjoner, igła na lata, zaczął pracę od porażki w barażach, która mu na starcie zepsuje atmosferę, więc bierzemy byle kogo na te 2 mecze, a potem zmieniamy niezależnie od wyniku
tzn. miałby sens, gdyby nie fakt, że grubas jednak jest w stanie sporo zmienić - na gorsze, natomiast sam plan bym jeszcze rozumiał ze względu na okoliczności, w których trzeba było kogoś zatrudnić

tyle że jestem na 100% pewny, że tu żadnego planu nie ma, a jeżeli awansujemy, to czechu zostanie minimum do końca roku, nawet jeśli to będzie awans po totalniej chujni i wałkach sędziowskich, zaprzyjaźnione nocnikarstwo go jeszcze wylansuje na zbawcę
poza tym, nie wierzę że ten diskopolowy baron jest w stanie serio zatrudnić SELEKCJONERA, patrząc na nazwiska które się przewijały to nowym zapewne byłby kolejny strzał w stylu sousa top

jedynym wyjątkiem - czyli gościem, którego faktycznie można było nazywać selekcjonerem, zanim został zatrudniony - był u nas benhaker, który prowadził kilka reprezentacji, w dodatku przyszedł bezpośrednio po zrobieniu historycznego awansu na mś z trynidadem i tobago
zatrudnienie takiego człowieka faktycznie dawało więc podstawy do myślenia, że i u nas zrobi historyczny awans na euro z tym składem, co wtedy był (i zrobił)
nie wiem dlaczego wśród takich ludzi nie szukamy, jeszcze kurwa budowana jest narracja, że taki sousa to max na co nas stać, bo lepsi tu nie przyjdą
przecież są tacy, co etatowo i sukcesami prowadzą reprezentacje i już w nie takich egzotycznych miejscach pracowali, zresztą benhaker też tu przyszedł gdy straszyliśmy matusiakiem i zahorskim, teraz moglibyśmy celować nawet w lepsze nazwiska niż leo, no ale chuj

tak że generalnie "wybór" idealnego scenariusza ogranicza się do dwóch poniższych:
- odpadamy po totalnej chujni, kulesza nie ma wyboru i wymienia czesia, no ale kosztem jest brak awansu na mś, w dodatku nie ma pewności, czy nowy będzie lepszy (choć trudny sobie wyobrazić gorszy wybór, niż michniewicz)
- przechodzimy dalej po totalnej chujni, michniewicz zostaje jako zbawca narodu i mamy kolejny rok w plecy, i nie ma się czego spodziewać po udziale w mś, no ale przynajmniej tam będziemy i zawsze jest szansa, że robercik na wkurwie coś zrobi

tak że generalnie i tak chujowo i tak chujowo, tak czy siak nie należy się spodziewać niczego dobrego, więc z czystym sumieniem można by zbojkotować ten turniej

przychodzi mi za to do głowy najgorszy scenariusz i w sumie nie jest taki nieprawdopodobny xD mianowicie we wtorek odpadamy a otyły bajerant i tak zostaje xD

el. euro są dopiero w przyszłym roku, i to jest jedyny plus tej całej sytuacji, że grubas nie zdąży ich spierdolić

ja pierdole

lekarze w stanach stwierdzili ze 1-2 tygodnie przerwy, chłop się pozbierał po 6 dniach i se pyka, też by mi się do grubego nie chciało lecieć 12 godzin nie mając pewności czy będę w stanie grać

pewnie jakby grał w europie to by przyleciał żeby go lekarze kadry jeszcze przebadali, ale latać przez ocean tak o to bez sensu było

#
ale zapierdolił z wolniaczka jeszcze xDDDD

poprzedni mecz grali w sobotę i teraz też w sobotę, więc minął równo tydzień
nawet jeżeli celowo podali szersze widełki, bo mieli nadzieję, że nie pojedzie na kadrę, to była rola polskiego sztabu i związku, żeby to właściwie ocenić, skonsultować ze swoim lekarzem, zawodnikiem itd.
ale ponoć czechu stwierdził, że jak na szkocje nie będzie gotowy, to ma nie przyjeżdżać, po czym wystawił kontuzjowanego milika i ten się połamał na dobre xD jebany geniusz
nie żeby to miało jakiekolwiek znaczenie we wtorek, bo mamy jeszcze 2 napastników, czyli i tak o jednego za dużo, ale przynajmniej piewcy polskiego murinia stracili grunt do tłumaczenia go z szykowanej lagi na osamotnionego robercika, zwłaszcza że świderski najwyraźniej jest w formie, bo tydzień temu też dwa zapakował, a grał już z robercikiem w duecie przeciwko szwecji (i też m.in. hiszpanii)

w ogóle to nie zdziwię się, jak teraz grubas będzie próbował zrzucić winę na świderskiego xd to jest zupełnie w jego stylu, w legii przed meczem z piastem, jak już wiedział, że jest na wylocie, to żeby zrzucić z siebie odpowiedzialność, odsunął paru nowych piłkarzy i puścił kontrolowany przeciek, że to niby za chlanie xD przez co legia praktycznie nie miała w tym meczu ławki, a piast się po niej przejechał (4-1)
ofc ministerstwo propagandy stana owsika zadbało o odpowiednie opakowanie tego niusa, i winny był mioduski i piłkarze, którzy niedługo później dostali po mordach w autobusie xD a prawdopodobnie cała sprawa była wyssana z grubego palucha otyłego bajeranta

najbardziej mnie rozwala, że w powszechnej narracji funkcjonuje przekonanie jakoby czechu to był gość, co zawsze robi dobrą atmosferę w szatni xD atmosferę to on robi na spotkaniach z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami nocnikarzami, zwłaszcza tych nieoficjalnych, ale w szatni to zawsze zostawiał gnój
zresztą wczoraj czytałem jego wypowiedź, że się zastanawia nad dowołaniem kamińskiego, który teraz grał w młodzieżówce i strzelił gola i powiedział coś takiego: "no zastanawiam się, obejrzę ten mecz, ale nasi trenerzy, którzy już widzieli, mówili że nie było rewelacji" xD skrytykuj publicznie młodego piłkarza, który za 2 dni może ci być potrzebny w najważniejszym meczu dwóch lat, za grę której nawet nie widziałeś xD no musi to budować zawodnika i robić atmosferkę w chuj xD

ciekaw jestem jakie szambo by mogło wypierdolić, gdyby jednak pojechali na mistrzostwa i zagrali tam taką chujnię jak w 2018 a czechu miałby zdać z tego raport jak nawałka XD
pewnie po meczu otwarcia "nieopatrznie" uchyliłby kolegom z wlazło rąbek kulis, że zieliński śpi przy zapalonym świetle, a po meczu o wszystko, że dzień wcześniej robercik leżał napierdolony pod stołem

Czesiowa selekcja to jest przepiękna. Na lewym stoperze gra prawonożny bednarek, który przez to nie umie normalnie wprowadzić piłki i rozegrać z recą, chociaż mamy w kadrze lewonożnego stopera o odpowiednim profilu, który gra na tej pozycji w schalke. Jednocześnie na prawym stoperze gra pomocnik xd Efekt? ponoć przed szwecją rozważany jest nagle powrót do czwórki z tyłu xD
Na pozycji, z którą mamy największy problem, rzeczony reca pyka sobie cały mecz xD choć czesio ma do dyspozycji tego kuna, którego sam powołał i zachwalał, frankowskiego, który gra na niej w lens, zalewskiego, który gra tak w romie i którego akurat nie powołał, no ofc i puchacza. Po meczu tłumaczy, że wymuszone zmiany uniemożliwiły mu sprawdzenie kogoś więcej, ale sam jedną wykorzystał na wpuszczenie grosickiego, o którym wszyscy wszystko wiedzą, i który przede wszystkim gra na pozycji totalnie zbędnej w czesiowej taktyce docelowej. Efekt? Sprawdziliśmy dwóch gości, z których żaden nie wyjdzie na szwecję, a teraz słychać, że polnische murinio rozważa przesunięcie na lewe wahadło bereszyńskiego xD który notabene ze szkocją też nie podniósł się z ławy.
Z kolei w ataku rezygnuje ze świderskiego z powodu drobnego urazu sprzed tygodnia, po czym na szkocję wystawia szklanego milika z kontuzją. W efekcie zostaje nam 2 napastników do gry.

Koncepcja, którą można opisać w trzech słowach: "goryle we mgle". Najlepsze to będą tłumaczenia, że nie miał czasu i to nie jego wina. Fakt, że tego czasu nie ma, tak samo jak logiki, ale przepraszam bardzo - czy czasem otyły bajerant nie był lansowany jako idealny "ZADANIOWIEC"? który wszystko rozpracuje w najdrobniejszych detalach na te dwa mecze?