Przecież Barcelona ma obsadzony środek obrony Lengletem, Umtitim i Todibo. De Ligt jest super, ale kurwa, bierzesz do klubu 19latka który chce zarabiać 20 baniek za sezon, czyli tyle co Pique czy Suarez no to tak średnio fajny biznes bym powiedział.
A Griezmann mimo, że nie moge patrzeć na tego spierdona to jednak odciąży trochę Suareza który nie miał w poprzednim sezonie żadnego zmiennika i od lutego oddychał rękawami. Neymar imo nie przejdzie.