Właśnie problem w tym, że ostatnio zbyt często zdarza się, że drużyna pokroju Wolfsburga czy Benfici awansuje do ćwierćfinału i potem jest komedia jak któryś z tych zespołów gra z Atletico i mamy tak fascynujący dwumecz o półfinał jak ten poprzedni z udziałem Atletico i PSV. Mocne to by było gdyby w ćwierćfinale znalazły się miejsca dla Juve, Chelsea i Arsenalu bo jednak wolałbym oglądać takie zespoły na tym etapie rozgrywek niż Wolfsburg który mało co nie dostał po łbie od jakiś Belgów (szanujmy się, ale drużyna o takiej marce jak Wolfsburg powinien sprawę załatwić w pierwszym meczu z takim przeciwnikiem) czy też Benfica, tutaj już było ciężej bo mimo, że to drużyna z Rosji to Zenit wcale złych zawodników nie ma, bardziej problem mieli z tym, że tak późno liga im startuje po przerwie zimowej, ale to nie zmienia faktu, że żadna z tych drużyn nie powinna się znaleźć w ćwierćfinale bo są drużyny o wiele lepsze, ciekawsze i na pewno lepiej wyglądałby pojedynek np. Juventus-Chelsea niż Wolfsburg-Benfica.