widocznie ktoś wyszedł z założenia, że "tu nie ma co trenować, tu trzeba dzwonić"
coraz bardziej się utwierdzam w przekonaniu, że rudy to taki sam beton i leśny dziad, jak poprzednicy, tylko jest hehe kumplem z dziennikarzami i w ogóle z każdym, oraz ma to szczęście, że reprezentacja akurat dobrze gra, więc już się tak nie jedzie po pzpn