Cytuj:
- Wygrałem wszystko z klubem, jak i indywidualnie. Ronaldo w 2013 roku nie wygrał niczego. Nie jestem smutny, jednak wybór troszkę mnie zabolał - mówi Ribéry.
- Proszę mnie tylko źle nie zrozumieć: byłem dumny, że mogłem brać udział w tej gali. Czuję jednak, że zasłużyłem na tę nagrodę. Wszyscy mówili mi, że muszę wygrać. Ale dobrze, teraz muszę podnieść głowę do góry - kontynuuje reprezentant Francji.
Ribéry skomentował również decyzję FIFA, która przedłużyła głosowanie o dwa tygodnie. Według wielu ekspertów to znacznie wpłynęło na wyniki głosowania, które pierwotnie mogły być znacznie korzystniejsze dla Francuza. - To nie miało wiele wspólnego z piłką. To decyzja polityczna.
Kogoś dupka piecze ;d