niech te czasy wrócą xd
Wersja do druku
sama liga jest imo ok, po prostu jej top jest w tym momencie slaby, zreszta nie jest to nic nowego
http://screenshu.com/static/uploads/.../g6/k5ajix.jpg
w suuuuuuuumie xD
ma ktoś stram na mecz Realu ?
Oznaką słabości ligi jest słabość drużyn grających w niej drużyn, dosyć prosta logika.
No chyba, że uważasz, że wszyscy grają świetną piłkę XD
##
Pierwszy mecz Neville'a w LL, remis z Eibarem na wyjeździe po swojaku pod koniec meczu, itssomething.jpg? @xerax ; Widziałeś może ten mecz? Jak to wyglądało?
@Down
Dzięki ;]
Ja widziałem, bo akurat ten mecz zjebał mi kupon XDD Eibar przeważało praktycznie cały mecz, bardzo dobrze grali pressingiem już na połowie Valencii, cały czas stwarzali sobie sytuacje, powinni wygrać wysoko, ale jak widać czerwona kartka dla przeciwnika i rzut karny przy stanie 1:0 to za mało.
a Real już 0:1 w pizde, zawsze było ciężko na Madrigal, no ale bez jaj, Real wygląda jak w slow motion przy Villareal
Ale my mówimy o plusie/minusie dla oglądalności/atrakcyjności ligi? Bo jeśli tak, no to się zgadzam, to wszystko działa na plus, zresztą zawsze tak było w BPL w końcu. No ale poziom jako sam w siebie poziom, gdzie topowe drużyny grają albo bardzo w kratkę, albo po prostu słabo w tym sezonie, co można zauważyć oglądając ich mecze, obniżył się w tym sezonie.
Trochę tak jest, ale nie do końca. Podobna sytuacja jest teraz w polskiej Pluslidze siatkarzy, z tym, że tam "średniaki" mocno się wzmocniły i rywalizują mocno z czołówką, jednak czołówka została mocna i dobrze radzi sobie w europie.
W Anglii jest trochę inaczej, bo o ile faktycznie średniaki się wzmacniają i rywalizują z topem, to top nie jest tak silny jak kiedyś (nie daje sobie rady w europie). To jest trochę ta różnica, że owszem, atrakcyjność wzrasta, poziom łączny ligi w zasadzie też (albo zostaje bez zmian), ale poziom topu nie jest taki jak powinien.
#
A Real jak dzieci we mgle na tle Villarealu, pięknie. Benitez napierdala na karteczce jak Van Gaal, pewnie w przerwie 15 minut wykładu z matmy i od razu ruszy wszystko :D
Jakby ten Bakambu nie był murzynem to już z 3:0 dla Villareal
o tym właśnie mówię.
wydaje mi się, że właśnie rozwój średniakow powinien wpłynąć mobilizująco na elitę - że poza Europą mamy też wyzwania w lidze. a jest odwrotnie - silni nie są przygotowani i muszą tym samym nakładem sił bić się o każdy punkt na dwóch frontach.
i to nie jest kwestia większej słabości czy nie. po prostu liga angielska utrzymuje swój stały duży poziom, a nie rozwija się jako całość, tylko pojedyncze mniejsze kluby równają w górę.
pp prostu top przestał być takim topem, pod którym jest przepaść. tylko te małe kluby coraz bardziej się zbliżają i tyle.
Otóż to i teraz topowe kluby powinny się postarać odskoczyć, a nie stać w miejscu. Wtedy liga bardzo ruszyłaby do przodu.
#
Chyba coś ciekawego pisał ten Benitez na tej kartce, bo jakby inny zespół po przerwie wyszedł z szatni. Tylko skuteczności jeszcze brak, ale wygląda to dużo lepiej.