No właśnie, skoro oglądałeś co piątą minutę meczu to dlaczego wciąż próbujesz dyskutować na jego temat?
Obejrzyj jeszcze raz, jak nie pomoże to jeszcze kilka razy do skutku. Tylko patrz w monitor, nie za okno.
Wersja do druku
ogladalem caly mecz, moze faktycznie troche nie uwaznie, bo byl kurewsko nudny, ale nie na tyle, zeby ominac cokolwiek zwiazanego z przydatnoscia andersona, ktora, nawiasem mowiac, byla zerowa, bo nie przelozyla sie ani na bramki, ani nawet na sytuacje
a nie czekaj, przeciez dla ciebie to ze przelozyl sobie pilke i ominal 10 ale potem podal do hernandeza ktory gdyby tylko okiwal jeszcze 4 i potem strzelil to bylby gol jest bardzo wazna akcja - jesli tak to ok, anderson mistrz
Arsenal w tym sezonie serio ma wielkie szanse na mistrza XD
Chyba lekka hiperbolizacja, nie sądzisz? Anderson wniósł ożywienie do gry, natomiast Ty próbujesz wmówić tu że jeśli ktoś nie robi akcji rodem jak Maradona to jest automatycznie gorszy od Cleverleya - Nie trzeba strzelić, ani asystować żeby zagrać ok. Ale niestety jak niektórzy mają klapki na oczach i przez wzgląd na swoje obiekcje do kogoś nie potrafią być obiektywni no to cóż.
@down
Nie, bo oglądałem mecz.
Chyba lekka hiperbolizacja, nie sądzisz?
warto dodac ze zanotowal 17 podan, w tym jedno dlugie, a ich celnosc wyniosla 70%
ciezko mowic o jakimkolwiek ozywieniu, zwlaszcza, ze przez okres w ktorym gral podawal pilke pol raza na minute ale co ja tam wiem
ozywienie to by moze bylo jakby cristiano ronaldo wszedl, w drugiej polowie zakotlowalo sie w polu karnym newcastle 2 czy 3 razy, za kazdym razem po stalych fragmentach
zadnego ozywienia gry nie bylo i proponuje to przyjac do wiadomosci
No to widzę prawdziwy ekspert piłkarski z Pana, myślę że jeszcze Leo Messi mógłby zrobić różnicę, bo od reszty Tom Cleverley radzi sobie zdecydowanie lepiej.
Nadal do Ciebie nie dociera, że ta cała rozmowa ma odniesienie do zmiany Cleverleya na Andersona, nie wypaczeniu spotkania w zupełnie drugą stronę.
@down
Proponuję zapisać się do jakiegoś kółka dyskusyjnego - do wszystkich trafia Twoje hehe zdanie jak widać
Napoli właśnie wygrywa z Udinese 3:2, a Pandev strzela dwa gole. Jak to jest, że wszyscy mi mówią, że to jest dobry, piłkarz, a jak oglądam go to nie gra nic. Dzisiaj również, nie patrze na Napoli, a tu dwa gole...
ale padaka w meczu Realu z Xativa. 1 strzał w ciagu 45 minut, walka w srodku pola. ogladac sie nie chce
Tragedia ten Real dzisiaj, ledwie kilka okazji i to zmarnowanych. Remis z taką drużyną ehh, troszkę wstyd. Dziwi mnie strasznie, że Jese i Morata nie ganiali za 5, bo przecież takie szanse muszą wykorzystywać maksymalnie, a oni wszyscy dzisiaj grali jakby mieli na stojącą za samą nazwę wygrać. Marnie trochę.
moje oczy krwawią po tym meczu, tu nawet o wynik nie chodzi, a o styl.90 min katorgi
http://www.youtube.com/watch?v=_XtmPb9CEOg
ciekawe co by Bayern zrobił gdyby nogi połamał :D