już szybciej by Kroosa puścili ;d.
Wersja do druku
już szybciej by Kroosa puścili ;d.
Jak w końcu z tym Krossem było nie chciał do Mu przejść czy go LVG nie chciał?
w wywiadzie powiedzial, ze united nigdy nie bylo opcja, ale czy zrobil tak dlatego, ze lvg go nie chcial to juz sie raczej nie dowiemy, no chyba, ze po mundialu.
nom gazety pisaly ze niby LVG z niego zrezygnował, ale raczej prawdy sie nie dowiemy.
chyba że trener coś powie, bo wiadomo że Kroos by nie powiedział "chciałem odejść ale mnie LVG nie chciał",
Podstawowym problemem reprezentacji jest cała atmosfera wokół niej. Już od dawna mało kto się z tą drużyną utożsamia w ogóle. Ta kadra została kompletnie zdewaluowana poprzez ściąganie jakiegoś szrotu z zagranicy i w ogóle powoływanie byle kogo (Nawałka na 3 zgrupowania powołał chyba z 70 różnych piłkarzy, w tym 10 bramkarzy). Do tego wałki pzpnu względem kibiców (wysokie ceny biletów, obowiązek posiadania kart kibica, które rozprowadzane były przez jakąś szemraną firmę), represje ze strony rządu, idiotyczne wypowiedzi kadrowiczów (z których niektórzy nawet nie mówili po polsku), afery typu brak godła, i tak dalej, co spowodowało kompletny brak dopingu i zainteresowania kibiców. Dzisiaj reprezentacja jest już tylko cyrkiem objazdowym, a w takiej atmosferze trudno o budowanie sukcesu. Teoretycznie nie powinno to mieć wpływu na to, że ktoś tam nie trafił w piłkę i przez to przegraliśmy, ale prawda jest taka, że ryba się psuje od głowy. Piłkarzom na pewno też się ta atmosfera udziela.
Jeśli chodzi o grę, to jest za dużo kombinowania. Powinniśmy wrócić właśnie do takiego prostego grania, czyli przejęcie piłki, dwa podania, skrzydło, wrzutka. Zawsze siłą polskiej reprezentacji były skrzydła, kontry i stałe fragmenty. Teraz nic z tego nie ma, próbujemy często grać atakiem pozycyjnym, kiedy sytuacja na boisku tego kompletnie nie wymaga, a w tym nie będziemy dobrzy. Nie ma skrzydeł, zero pożytku z rożnych i wolnych. Do kiepski trener, bez jakiegokolwiek autorytetu. Mogliśmy brać jakiegoś Engela czy Janasa kiedyś, bo nie mieliśmy jednak tylu gwiazd z zachodnich klubów, a trzon drużyny często stanowili piłkarze z polskiej ligi, ale teraz to nie przechodzi.
Chyba się źle czujesz. Kiedyś też były czasy, że gówno grali i nie potrafili się zakwalifikować nigdzie, ale jak np. przychodził mecz z anglią, czy kimś tam, to zazwyczaj zainteresowanie było ogromne i atmosfera na meczu konkretna, nawet jak grali na legii i było tylko 15 tysięcy. A teraz może i przyjdzie na narodowy te 40-50 tysięcy, ale widownia jest jak z cyrku i wsparcia żadnego.
To + powody wymienione wyżej + parę innych powoduje, że kadra nie jest już taka ważna, jak kiedyś, i piłkarze też to czują.
Mylisz się, jeśli myślisz, że 2-3 dobre mecze by wystarczyły, żeby to naprawić. Poza tym trudno o dobre mecze, jak każdy ma wyjebane na tę reprę. To się wszystko samo nakręca.
aha czyli nie ma zainteresowania, zapelniaja stadiony no ale co tam przeciez nie dopinguja xDDD (co chyba tez nie jest prawda ale nie wiem bo sie nie znam na standardach dopingowania, pewnie nie bylo rzucania krzeselkami na murawe xD)
http://puu.sh/9uFb6/551bb8eaae.png
dlaczego nie ma schaara xDD
dobry ten sklad, zajebisty, tylko dlaczego jest djourou przeciez to jest najgorszy pilkarz na swiecie
ja pierdole
bo to są ludzie, którzy sobie ot tak przyjdą, bo anglia gra, w dodatku frekwencja jest teraz podbijania sztucznie poprzez rozdawanie biletów wśród jakichś działaczy okręgowych związków, sponsorów itp.
jednak mało kto się z tym cyrkiem utożsamia, a piłkarze są częściej wyśmiewani, niż wspierani
oczywiście częściowo z powodu chujowej gry, ale tak jak pisałem - kiedyś nawet gdy reprezentacja przegrywała, to nadal się z nią utożsamiano
kiedyś na meczach śpiewano "jebać pzpn", teraz mówi się o tej reprezentacji "kadra pzpn"
sukces się buduje od podstaw, właśnie od takich prostych i niby mało znaczących rzeczy, a u nas w okół kadry jest tylko smród
no wiadomo, że jak się przegrywa, to atmosfera się psuje, ale tutaj psuła się też swoją drogą, drugim torem, i całość się tak nakręcała, że trudno było to odwrócić, co doprowadziło do tego, że teraz wszyscy już mają wyjebane
i trzeba by dużo więcej niż 2-3 dobre mecze, żeby to cofnąć, a trudno to osiągnąć, gdy przecież każdy ma wyjebane
zgadzam się, że jedynym rozsądnych wyjściem byłoby zatrudnienie sensownego zagranicznego, charyzmatycznego i z sukcesami, trenera (zagranicznego, bo w Polsce takich nie ma), który zrobiłby z tym porządek
i samo zatrudnienie takiego kogoś, byłoby już sygnałem, że obecna sytuacja nikomu nie odpowiada i chcemy to zmienić, a póki co, nadal zatrudniani są figuranci, ale za to znajomi piechniczka, co pozwala sądzić, że niektórym ten marazm jest na rękę, co też u wielu powoduje postawę typu "a chuj z tym, nie mój cyrk i nie moje małpy"
ale jesli dostaliby sie na euro 2016 jakims cudem i pykneli francje 3:1 w pierwszym meczu to wszyscy zapomna