przeciez ewidetnie widac ze to bylo celowe zagranie. alwesz to malpiszon i nie mam tutaj o czym dyskutowac. mial szczescie ze sedzia akurat tego nie widzial.
Wersja do druku
przeciez ewidetnie widac ze to bylo celowe zagranie. alwesz to malpiszon i nie mam tutaj o czym dyskutowac. mial szczescie ze sedzia akurat tego nie widzial.
Nie, to jest błędne pojęcie. Neymar ma bardzo dobrą technikę, może robić z piłką co chce, ale za dużo nurkuje, symuluje, stara się wymusić faule co źle o nim świadczy. Alves to gracz, któremu nie brakuje zaprawy w boju, jest okropnie ofensywny(dosłownie), ale wraz z Pedro jest to wg. mnie aktualnie bardzo, bardzo słaby punkt dla drużyny. Montoya/Adriano mógłby w pewnym sensie stanowić dla niego alternatywę, ale Gerardo Martino preferuje raczej status gwiazdy aniżeli umiejętności. Dodatkową rzeczą do zmiany jest zmiana stylu gry z ofensywnego na bardziej zrównoważony, trzeba im ograniczyć swobodę poruszania się na boisku, bo taki Alves przykładowo jest obrońcą, a co chwile lata wyżej aniżeli wszyscy pomocnicy Barcelony, a potem następuje strata bramki. To jest do zmiany...
ofensywny styl gry i zbieranie owocow tego calego hajpu na niezniszczalna tiki take to jest jedyna sila barcelony, tak jak wczoraj real pokazal - wszyscy sa tak osrani z nimi grac ze wychodza ustawieniem 9-0-1 i gubia sie przy najprostszych sytuacjach typu wybicia pilki
nie rozumiem tylko dlaczego - taka barcelona bez tego o czym wspomnialem na poczatku zostalaby rozniesiona przez leicester city
jak dla mnie to wypada ogarnac dobrego trenera, sprzedac pilkarzy, ktorzy sa kompletnie niezdatni do gry na takim poziomie i byc moze sprzedac nawet Messiego, bo wszyscy graja pod niego, a nie na tym polega pilka, zreszte nie przepadam za nim, juz bardziej wole Ronaldo, bo on przynajmniej czasami zamiesza i ladna bramke strzeli, a Messi ciagle ten sam styl.
Bale miszczem.
https://scontent-b.xx.fbcdn.net/hpho...40044289_n.jpg
https://www.youtube.com/watch?v=cVYfuIUJtBA
Obecni zawodnicy Realu także wyszkoleni :D
W każdym zespole trafiają się takie persony, ale niestety już na Barcelonie została taka łatka i trzeba się do tego przyzwyczaić. Sezon do dupy jednym słowem, potrzeba poważnych remontów, ale co z tego wyjdzie? Zobaczymy w niedalekiej przyszłości. Wpierw i tak trzeba postawić na nogi trzon zespołu-zarząd, bo tam to jest jedna wielka parodia....
Świetny tok myślenia, sprzedajmy Songa i kupmy jakiegoś obrońce. Niech Busquets dozna kontuzji, kto wtedy będzie grał na DMC? Pan Mascherano 175cm wzrostu, który nie będzie w stanie przeciąć żadnej piłki? Każdy zawodnik musi mieć swojego zmiennika, ten "szrot" jest potrzebny, bo kontuzje się zdarzają aż zbyt często, co widać obecnie w obronie Barcelony :)
od kiedy maszczerano ma 175
i co ma do rzeczy wzrost, przed transferem to byl najlepszy dm na swiecie
Już od jakiegoś czasu, prawdopodobnie, od kiedy przestał rosnąć, ale mogę się mylić.
Wzrost ma wiele do rzeczy, bo na niektóre zespoły potrzeba więcej niż 1 wysokiego zawodnika (Pique), toteż brak jakiejkolwiek alternatywy na tym polu dla Busquetsa, znacznie utrudnia rotowanie składem, przez co później w zespole robi się szpital.
Chociaż Martino ani nie rotuje składem, ani nie ustawia zespołu taktycznie, jego ostatnich kilka 11, to 11stki z hiszpańskich gazet ;d