Jutro idę na basen więc spróbuje. Zobaczymy co z tego wyjdzie ;D. Dzięki za wskazówkę. Mam jeszcze takie pytanie.
Czy taki zwykły ratownik na basenie również musi posiadać jakąś licencje ratownika itp?;d
Wersja do druku
Na 50 m. Starszy to jest dopiero po zwyklym ratowniku chyba. Przeplyne wiecej niz 2, zdecydowanie wiecej tylko mowie ze kiedys przychodzilo to duzo latwiej. A zreszta przed kursem mam zamiar pochodzic na basen. A kondycji nie mam bo trenuje siatkowke a tam masz do przebiegniecia 3m w przod albo w bok(do tylu czasem tez). Inny rodzaj wysilku.
Witam.
Od 6 lat pływam zawodowo jako członek klubu.
Medali mam kilka, ale nie jakichś większych, bo jest wielu lepszych ode mnie. Piszcie tutaj co chcecie a będe wam pomagał.
Od tego roku zmieniły się przepisy i młodszy ratownik nie może pracować w ogóle (chyba, że robi godziny społeczne) nawet zastępować, a tym bardziej na stałe.
Żeby móc pracować jako ratownik trzeba wydać ok. 2k.
Trzeba zrobić kurs na młodszego ratownika, patent ( obojętnie na jaki sprzęt), normalny ratownik i ratownik KPP i od tego roku przynajmniej połowa ekipy musi mieć ratownika śródlądowego.
Trochę tego jest...
Ehhh... Co za pogoda niestety musiałem zostać.
Wielkie dzięki wszystkim za taki duży udział w moim temacie.
@UP
Tak nazbierało się tego trochę, ale wiesz co ostatnio pytałem się prezesa WOPR-u i mile się zaskoczyłem. Powiedział mi on że można pracować bez żadnych przeszkód na jeziorach tylko i wyłącznie ze stopniem Ratownika WOPR.
Jest zaś jeden szkopuł, jeżeli pracodawca będzie chciał żebyś zrobił takowy kurs (tak jak mówisz, np. Ratownik Śródlądowy) to niestety trzeba się tego podjąć, ale jest to tylko jego wymysł tak naprawdę Ratownik WOPR jest w pełni uprawniony do wykonywania danej pracy.
Z czasem, myślę że wykonywanie Ratownika Morskiego lub Śródlądowego będzie konieczne.
Występuje też Ratownik Basenowy, co według mnie jest śmieszne. Przecież szkolenie na Ratownika WOPR odbywa sie w 90% na basenie. Po prostu już im chyba pieniędzy brakuje.
Można normalnie pracować jeśli ma sie młodszego i ukończyło sie go przed rokiem 2010r.
No ja umiem pływać, tylko chłopaki mam jeden problem :( Gram normalnie w piłkę (co prawda mam wadę serca), ale kondycja nawet jakaś jest. A w wodzie zupełnie inaczej, kraulem przepłynę więcej niż żabką, a to i tak jest max 2 baseny. Po tym nic nie czuję, jestem tak potwornie zmęczony. Pływam "nad" wodą. I kurczę nie wiem co może być tego przyczyną: /
Przyczyną może być technika.
W jednym stylu masz lepszą technikę , a w drugim gorszą.
Jeśli masz złą technike męczysz się w cholere.
Jeśli uczycie się pływać to tylko z trenerem bo jak zle się nauczycie to potem trudno się oduczyć.
To czy na basenie to zależy. U mnie (Olsztyn,warmińsko-mazurskie) gdzie basenów mało, a jezior dużo większość egzaminów, tudzież kursów odbywa się na jeziorze.
Oczywiście ratownik "basenowy" to kolejny głupi wymysł, aby wyciągnąć kasę. Tak samo z ubraniami i sprzętem dla ratowników, którzy muszą sami wykładać kasę na ubiór.
@Ishy
Nawet gdyby tak było nie sądzę, aby WOPR zatrudnił gdzieś młodszego na stałe do pracy. Ewentualnie może zatrudnić pod warunkiem, że w trakcie jakiegoś czasu zrobisz sobie normalnego ratownika.
6 i pol roku plywania po to, zeby w polowie 1 klasy gimnazjum powiedziec ze nie chce tego robić. No ale...
Najlepiej delfin+kraul, żabką w ogole nie umialem zamiast nogi do zaby to robilem do delfina, nie wiem poprostu tak jakos z przyzwyczajenia.
Nie bede tu mowil ze bylem zajebiscie zajebisty, na 50 jakies 32-35 sekund kraulem bodajze 37 delfinem, reszty nigdy nie probowalem.
Techniczny Kraul
Może być to jeden z poważnych problemów.
Wydaje mi się, że pływasz jak każdy kto stara się czegoś nauczyć bez trenera.
Zapewne pływasz z nie zanurzoną głową, machasz nią non stop na lewo i prawo. Po przepłynięciu 2 długości zaczyna ci się kręcić w głowie.
Postaraj się zanurzyć głowę i co 2 ruch ręką robić wdech spod łokcia. Wiem, że będzie to trudne, ale każdy początkujący powinien się tego nauczyć.
Tutaj daje ci filmik gdzie będziesz widział mniej więcej jak zsynchronizować ciało i ruchy.
[y]RA17go8yfz4[/y]
Jeżeli sprawia ci to trudności. Radzę popróbować z pomocą deski. I powoli dokładnie i technicznie dokładnać kolejno ręce kraulowe do deski.
Po tym na pewno będzie łatwiej.
I nie zrażaj się że się przemęczasz, może być wiele przyczyn tego.
Po pierwsze dużo jedz, wszelkiego rodzaju warzyw owoców, aby twoje pożywienie było bogate w witaminy i budulce.
W pływaniu ważne są płuca, postaraj się wydychać dużo powietrze przez nos podczas gdy jesteś pod wodą i delikatny wdech podczas napowietrzania. Wtedy płuca zaczną pracować a twój organizm zacznie lepiej funkcjonować.
To prawda, zawsze jeżeli macie jakiś basen niedaleko was postarajcie się o instruktora. Wystarczy spytać jakiegoś ratownika basenowego a on będzie wiedział do kogo was wysłać. Im wcześniej zaczniecie się uczyć z instruktorem tym będzie lepiej
Lecz wcale nie wykluczam nauczenia się samemu, ale jest to coś w stylu samotna hardcorowa przygoda.
cóż, pływałem zawodowo przez jakieś 2 lata, teraz miałem problemy z sercem więc miałem przestój, jednak po wakacjach znów wracam. co by tu dużo mówić - w wodzie czuję się .. po prostu wolny, uwielbiam też nurkować (bez butli, płetwy + maska + chorwacja = niesamowite wrażenia).
ulubiony styl - kraul, klasyczny, najmniej lubie pływać grzbietem ;f.
co do płuc - polecam takie ćwiczenie, jeśli pływasz pod wodą: bierzesz głęboki wdech, po czym jak najwolniej, powoli, wypuszczasz powietrze. powtórz z 5 razy i potem daj nura, porównaj wyniki przed i po ćwiczeniem.
polecam ten styl pływania.
A ile taki kurs nauki pływania może kosztować? Na basanie oczywiście.
Kiedyś też tak miałem, ale to jak byłem mały. Po prostu za dużo myślisz.
Im więcej sobie mówisz, (o kurde glon, zaraz znowu czegoś dotknę !!!) Tym więcej reagujesz na każdy szmer wody, na każdy plusk, np. sam uderzysz w wodę, a będziesz myślał że to ryba i się przestraszysz.
Odtrąć wszystkie myśli i postaraj się myśleć o czymś naprawdę przyjemnym na przykład o ładnej dziewczynie. Tak wiem śmiesznie to brzmi.
Tak naprawdę, ryba boi się o wiele bardziej niż my. A strach to tylko pozory.
Gdy plywam na basenie i przeplyne np 2 baseny zaraz mnie skurcz lapie, niewiem od czego w palce u nogi a nieraz w lydke :/. Doradzcie cos zeby nie lapaly bo trzymaja mnie ostro i musze masowac sobie palce albo lydke i to z 10min ponad a potem znowu lapa :/.
Czy chodzac 3 miesiace na basen 2x po godzinie intensywnie plywajac kraulem /motylkiem i zabka wyrobie sobie bicepsy czy raczej nie? ; d
Pływając wyrobisz sobie bardziej sylwetkę atletyczną. Będziesz smukły i szczupły. Jeśli chcesz mieć bicepsy, to na siłownie.
@
Pływać się nauczyłem, jak miałem jakieś 4/5 lat. Ogólnie, przez dłuższy okres czasu pływałem dla przyjemności, kilka razy w miesiącu. Nie miałem problemów z pływaniem sobie po zalewie 200m szerokości. Gdzieś tak w wieku piętnastu lat byłem członkiem sekcji pływackiej. W wieku siedemnastu lat wystąpiłem z sekcji, ponieważ nie miałem czasu na to. Dotąd jestem na basenie kilka razy w tygodniu, jest to bardzo zdrowe.
Pozdrawiam
Sura
Zestaw ćwiczeń rozciągających mięśnie
Najważniejsze przed pływaniem się dobrze rozciągnąć. Każdy mięsień dokładnie rozciągnij przed ćwiczeniami.
Tutaj masz rozciągnięcie na wszystkie partie ciała:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.asp
Jeżeli to nie pomoże, to kup sobie w aptece Magnez. Wspomaga organizm, a gdy jest wystarczająco dużo magnezu w organizmie to skurcze powinny ustąpić. Nie muszą to być leki, może to być jedzenie, np. bardzo gorzka czekolada.
Jeżeli łapie cię skurcz w łydce od razu ciągnij palce wraz ze stopą do góry. Powinno pomóc.
Hmm.. Bicepsy możesz i mieć umięśnione po pływaniu, ale przez pływanie najbardziej rozwijają się nogi, plecy i triceps. Tak naprawdę każdy mięsień podczas pływania pracuje, ale jeżeli chodzi ci o duży biceps to zgłoś się na siłownię : )
Żabką umiem tylko rękami, i najczęściej jak teraz jestem na plaży to właśnie sobie po prostu łapami macham a nogi luzem ;p Może brzmi śmiesznie ale i tak sprawia mi to przyjemność.
Ogólnie umiem pływać, ale tylko na tyle że mogę swobodnie pływać bez obawy o utopienie, ba, może bym nawet kogoś uratował ^_^.
Na szybkość nigdy nie pływałem bo po prostu nie jestem aż tak dobry, ale rekreacyjnie jak najbardziej sobie radzę - czy to na basenie, w morzu czy jeziorze :)
Kraulem też umiem ale bardziej to wygląda jakbym się topił niż pływał dlatego boje się tego stylu używać kiedy ktoś patrzy (szczególnie na plaży) xD
Do tego pływanie na plecach, nurkowanie, jakieś stanie na rękach koziołki w wodzie itd. dla zabawy doskonale w tym roku opanowałem :D
Chętnie skorzystam z jakichś poradników pisanych ze zdjęciami, lub wideo na których można się podszkolić.
Aktualnie od Września zaczynam trening, muszę poprawić kondycję a także sprawić niespodziankę kręgosłupowi, który już ledwo kwiczy , a mam 16 lat ;f Porady mile widziane :D
rozszerzyl bym sie cos u góry gdybym plywal ? :P
pytam bo ja jestem chudy jak kij, a moj mlodszy brat jak siedzi na kompie bez koszulki to mysle ze to stary siedzi bo ma szerokie bary , dlatego pytam ;d
Ja to lubie, jak jest ciepła woda w jeziorze, wbijać na suchara (nie, nie chodzi o tego suchara z hejt parku), tzn. bez żadnego chlapania się przedtem, tak o prosto do wody chlup i jest git. Podobno można dostać jakiegoś szoku termicznego, ale w upały (były wcześniej teraz nie ma :/) robiłem tak cały czas i nic nie było.
#up: bary
panowie, ja mam do was takie pytanie. pływam sobie rekreacyjnie, nie dla nabrania postury czy coś, po prostu dla przyjemności, ale skoro jest już taki temat to z czystej ciekawości - skoro praktycznie wszystkie mięśnie pracują podczas pływania, to idzie sobie wyrobić brzuszek?
od siebie polecam basen - w zeszłym roku przez rok chodziłem codziennie/co dwa dni na 1,5h i odczułem znaczną poprawe kondycji i ładnie wyrabia sie ciało. nie jakieś brzydko przypakowane, tylko po prostu nabiera ładnego kształtu ; ).
Jeśli ktoś ma krzywy kręgosłup pływanie na to najlepsze !
Pamiętajcie
Hmm.
Jak będziesz pływał i robił ćwiczenia na brzuch na pewno będziesz miał.
Ale od samego pływania nie wyrośnie Ci sześciopak, no chyba ze myślisz o treningach latami.
Pływaj i rób ćwiczenia na brzuch.
Na zdjęciach i wideo sie nie wyszkolisz.
Musisz mieć trenera, bo nawet jeśli popatrzysz na fotki i wideo to w wodzie o tym zapomnisz.
Albo poprostu poproś kogoś kto dobrze pływa, ratownicy czasem pływają sobie na basenach to go poproś i, powiedz żeby pokazał Ci technike do np. do kraula
Pływaj delfinem oraz grzbietem.
Od delfina piękne bary są i plecy.
a od pływania grzbietem pięknie wyrzezbione plecki są.
Ja też nie umiem pływać..;s Co mam zrobić aby się nauczyć?;p
który styl jak najłatwiejszy dla początkującego?:P
#down
Pieskiem to ja już potrafię xd i trochę pod wodą mam też problem jak płyne kawałek pod wodą to zawsze potrzebuje nosek..Próbuje oddychać pod wodą to chyba nie normalne..xd
W sumie dobrze mówisz, właśnie żabką pływać uczył mnie kiedyś znajomy mojej mamy, który sam kiedyś uczył się od jakiejś byłej mistrzyni polski w pływaniu czy coś w tym stylu, co prawda tylko jeden dzień bo akurat czas był więc na basen się poszło dlatego tylko rękami umiem dobrze na nogi czasu zabrakło ;p Ale facet kozak, cały basen przepływał jednym takim 'machnięciem' żabką (sic!).
Co nie znaczy że z jakiegoś poradnika kompletnie nic nie da się wywnioskować ;p Na pewno lepiej gdzieś zobaczyć jak to się poprawnie powinno robić niż machać bezsensownie samemu
##up
Na początek polecam spróbować pieskiem, chyba każdy od tego zaczynał
Jeżeli będziesz pływał poprawnie stylowo to bez problemu w ciągu roku zauważysz sporą różnicę. Ale musisz dużo się odżywiać. Jeżeli chcesz szybko się wzmocnić zacznij pływać już teraz.
Nigdy więcej tak nie próbuj, bardzo często jest wszystko dobrze, ale nie raz się może zdarzyć, że cały twój organizm nagle przestanie pracować tak jak tego chcesz. Przed wejściem do wody nie ważne czy jest ciepło czy nie, zawsze ochlap miejsca na ciele tj. okolice serca, szyję, kark, i ramiona. Potem spokojnie możesz skakać. I pamiętaj gdziekolwiek skaczecie, nawet jak znacie dno, nie radze skakać do wody na główkę.
ja umiem plywac, ale wsumie po jakims tam dystansie zaczynam czuc taki opor w rekach ze juz nie moge plynac ; d wtedy musze sie obrocic i jakos daje rade, ale jest to problematyczne.
pytanie brzmi: czy to kwestia techniki czy czegos innego? a moze tak ma kazdy, a mi wydaje sie ze malo przeplynalem?
W jakich stylach tak masz?
Bo jak w kraulu pamiętaj o tym, żeby nie walić rękami jak cepami tylko spokojnie tak wkładac.
Pamiętaj również, żeby nie kręcić sie na boki jak pływasz tylko próbować płynąć prostym ciałem.
Możliwe, że technika, bo nikt kto potrafi pływac nie czuje oporu.
Pamiętaj, że dłoń ma nie mieć szpar tylko palec obok palca, bo inaczej, będziesz wolno pływać,i będzie Ci utrudniać to nauke
@down
głowa ma być w wodzie, reszte napisze jutro bo lece
Pływając kraulem głowę trzymam na wierzchu, lepiej trzymać pod wodą czy jak? Jak jest najlepiej no i szybciej. Do tego mam jeszcze pytanie nie mogę pływać na plecach tzn nie umiem jakieś porady? Jak się utrzymać na plecach na wodzie :P.
Chyba cos Ci sie pomylilo, to delfin bazuje na pracy miesni brzucha.
Na pewno szybciej plyniesz z glowa zanuzona, najlepiej oddechy brac co trzy/ cztery ruchy ramionami. Trzymajac glowe na wierzchu podczas plyniecia raczej nie popelniasz jakiegos technicznego bledu, bo na tym polega np kraul ratowniczy. A co do utrzymania sie na plecach, to po prostu nabierz powietrza, poloz sie na wodzie i od czasu do czasu ruszaj nogami : ]
Uwielbiam plywac, genialnie mnie to odstresowuje.
Z osobistych rekordow to:
- ostatnio 50 m (25m kraulem i 25m zabka) w 39s,
- przeplyniecie jakis 2,5km w 1,5h zabka,
powiem ci ze kraul, ale nie chodzi o opor, tylko o zmecznie w rekach ; d
ze juz praktycznie nie moge machac
a co do dloni to nawet nie wiedzialem ; d
moze to jest klucz do sukcesu?
Po prostu, kiedy organizm się przemęcza serce zaczyna mocniej bić.
Serce wtłacza więcej krwi do organizmu. W pewnym momencie serce nie nadąża bo twój organizm jest zbyt przemęczony.
Każdy to ma i tego nie da się usunąć.
Ale zawsze można poprawić swoją kondycję poprzez regularny trening. Wtedy ten "opór w rękach" się opóźnia.
Więc nie zrażaj się, ćwicz dalej : )
Po obejrzeniu jednego filmiku stwierdziłem, że all robię źle...
Ale co jest najgorsze większość albo raczej wszyscy moi kumple tak pływają...
Spróbuje zmienić styl jak będę następnym razem na basenie.
Remios otóż ładnie rysujesz w paincie ;D to mógłbyś mi narysować w jakiej postawie należy leżeć xD na plecach w trakcie pływania? Pępek ma być nad wodą? Czy minimalnie pod? I jak należy trzymać głowę?
Takie pytanie kieruję bo czasami po prostu się zatapiam. Rzadko się to zdarza ale tak jest i chcę wiedzieć czemu ;d
O trzymaniu głowy mówiłem już kilka stron wcześniej, proszę cię przeczytaj cały temat, jeżeli nie znajdziesz informacji na swój temat to dopiero pytaj.
Jeżeli trzymasz głowę na wierzchu, to trzymasz ją w bezruchu. I patrzysz się przed siebie. Jest to tak zwany Kraul Ratowniczy.
Nie polecam pływania tym stylem dla ciebie. Naucz się pływać kraulem krytym. Co dwa ruchy ramion wynurzaj z jednej strony głowę pod łokciem. Żeby ci to pokazać, wrzucę filmik po raz 2:
[y]RA17go8yfz4[/y]
Nie patrz na kolegów, bo z tego co widzę na basenach to może jakieś 10% osób pływa stylowo poprawnie, więc zapewne koledzy robią to źle, a ty daj z siebie wszystko i spróbuj czegoś nowego.
Ja pływam rekreacyjnie na basenach, gdzie aktualnie przebywam. Umiem pływać klasycznym, kraulem, grzbietem i sam się poooowoli uczę delfina ;p
Jakimś mistrzem pływania nie jestem, choć po dość wielu godzinach z trenerami i jakoś technicznie daje rade ;p
Ułożenie ciała na wodzie w stylu grzbietowym
Najważniejsze żeby biodra leżały na lustrze wody. Pępek może się delikatnie zanurzać, ale żeby to nie było dużo. Głowa rozluźniona, patrzysz się prosto w górę na sufit. Nogi proste w kolanach, ręce pracują spokojnie w powietrzu, lecz dynamicznie pod wodą.
Mniej więcej tak:
http://img15.imageshack.us/img15/1833/beztytuujug.jpg
Ok dzięki za podpowiedź :)